Przepis na Zapiekane Parówki z Serem: Szybki i Pyszny Obiad lub Kolacja

Zapiekane parówki z serem, które smakują jak dzieciństwo

Pamiętam te popołudnia, kiedy wracałem ze szkoły, a już od progu uderzał mnie zapach, który zwiastował jedno – mama robiła coś absolutnie obłędnego. Tym czymś najczęściej były właśnie zapiekane parówki z serem. Proste, szybkie, a dla mnie, małego głodomora, było to danie godne króla. To comfort food w najczystszej postaci. Dzisiaj chcę się z wami podzielić tym sentymentem i przepisem, który przez lata trochę podrasowałem, ale wciąż ma ten sam, domowy smak.

To nie jest jakieś wyszukane danie, nie oszukujmy się. Ale jego siła tkwi w prostocie i tym, że po prostu wszyscy je kochają. Serio, nie znam osoby, która wzgardziłaby porcją gorących parówek z ciągnącym się, przypieczonym serem. To mój przepis na zapiekane parówki z serem, który ratuje mnie, gdy mam mało czasu, a rodzina domaga się czegoś pysznego na kolację.

Dlaczego to danie to absolutny pewniak?

Bo jest szybkie, tanie i banalnie proste. Czasami po ciężkim dniu ostatnie, na co mam ochotę, to stanie w kuchni przez dwie godziny. Wtedy właśnie wjeżdżają one. Całe na biało… no dobra, całe w serze. To idealne rozwiązanie na obiad, kiedy dzieciaki marudzą, albo na ciepłą, sycącą kolację. Sprawdza się też jako przekąska na domówce, bo znika w mgnieniu oka. Jeśli lubisz takie proste, zapiekane cuda, to na pewno spodoba Ci się też przepis na zapiekankę z tortellini, która jest kolejnym hitem w moim domu.

To danie to po prostu kwintesencja domowego gotowania – ma być smacznie, sycąco i bez zbędnego kombinowania.

Co będzie Ci potrzebne? Niewiele!

Cała magia polega na tym, że składniki prawdopodobnie masz już w lodówce. Nie musisz biegać po specjalistycznych sklepach. Podstawa to:

  • Dobrej jakości parówki (serio, nie oszczędzaj na tym, różnica w smaku jest kolosalna)
  • Dużo sera! Ja lubię mieszać – trochę mozzarelli dla ciągnięcia, trochę cheddara dla ostrości. Gouda też da radę.
  • Przecier pomidorowy lub ketchup.
  • Ulubione przyprawy – u mnie to zawsze oregano, słodka papryka i szczypta czosnku granulowanego.

To wszystko. Ten prosty przepis na zapiekane parówki z serem nie wymaga niczego więcej do szczęścia.

No dobra, to jak to zrobić? Krok po kroku, bez spiny

Gotowi? Zrobienie tego jest tak proste, że aż śmieszne. To nie jest skomplikowany przepis na lasagne, tu poradzisz sobie z zamkniętymi oczami.

Najpierw ogarnijmy parówki i naczynie

Ja lubię ponacinać parówki w takie spiralki albo po prostu w poprzek. Nie dość, że fajnie to wygląda, to jeszcze przyprawy i ser lepiej wnikają do środka. Czasami, jak robię to dla dzieciaków, kroję je na mniejsze kawałki, żeby łatwiej im było jeść. Naczynie żaroodporne smaruję odrobiną masła. Możesz też dać na dno trochę przecieru pomidorowego, żeby całość była bardziej soczysta.

Budujemy naszą zapiekankę

Teraz najlepsza część. Układasz parówki w naczyniu. A potem… sypiemy serem. Bez opamiętania! Im więcej, tym lepiej. To jest zasada, której się trzymam. Ser ma otulić każdą parówkę. Na wierzch sypię oregano, paprykę i co tam jeszcze mi wpadnie w ręce. Czasem dorzucam pokrojoną w piórka cebulę albo kukurydzę z puszki. Pełna dowolność. Ten przepis na zapiekane parówki z serem jest jak płótno, na którym możesz malować swoje ulubione smaki.

Czas na piekarnik i magię

Piekarnik rozgrzewam do około 190 stopni. Wstawiam naczynie i czekam. Zwykle trwa to jakieś 15-20 minut. Skąd wiesz, że jest gotowe? Zobaczysz. Ser zacznie apetycznie bulgotać i przybierze złocisty kolor, a po domu rozejdzie się ten niesamowity zapach. To jest ten moment, kiedy wszyscy domownicy zaczynają kręcić się po kuchni. To chyba mój ulubiony etap przygotowywania tej zapiekanki z parówek i sera.

Jak podać, żeby wszyscy oszaleli?

Wyciągasz z piekarnika i od razu na stół! Gorące, pachnące, z ciągnącym się serem. Do tego obowiązkowo ketchup i musztarda. Ja lubię też posypać całość świeżym szczypiorkiem, dodaje fajnego kolorku i smaku. Idealnie pasuje do tego prosta sałatka albo po prostu świeże pieczywo do maczania w sosie. Szybkie zapiekane parówki z serem to gwarancja sukcesu.

Nudzi Ci się klasyka? Spróbuj tego!

Chociaż klasyczna wersja jest boska, czasami lubię poeksperymentować. W kuchni, podobnie jak przy daniach typu zapiekany kurczak z serem, można poszaleć. Oto kilka moich sprawdzonych wariacji.

Parówki w cieście francuskim. Kiedyś miałem niezapowiedzianych gości i zero pomysłu. Znalazłem w lodówce ciasto francuskie i olśniło mnie. Owijasz parówkę z plasterkiem sera w paski ciasta i do pieca. Wychodzą z tego genialne, chrupiące kąski. Ten przepis na zapiekane parówki z serem w cieście francuskim to hit każdej imprezy.

Wersja z warzywami. Żeby było trochę zdrowiej (i żeby sumienie mniej gryzło), dorzucam czasem pokrojoną w paski paprykę, kukurydzę, a nawet brokuły. Ten przepis na parówki zapiekane z serem i warzywami sprawia, że danie jest bardziej kolorowe i ma więcej witamin.

Z pieczarkami to już w ogóle inna liga. Podsmażam pieczarki z cebulką na maśle, aż będą rumiane, i dodaję je do parówek przed posypaniem serem. Zapiekane parówki z serem i pieczarkami mają głębszy, bardziej ziemisty smak. Coś wspaniałego.

Moje małe sekrety, żeby zawsze wyszło idealnie

Chcesz znać moje triki? Proszę bardzo. Jeśli boisz się, że parówki wyschną, przykryj naczynie folią aluminiową na pierwsze 10 minut pieczenia. Zdejmij ją na koniec, żeby ser się pięknie zarumienił. Co do sera – mieszaj różne rodzaje. Każdy wnosi coś innego i razem tworzą idealną kompozycję. I nie bój się przypraw! Czasem dodaję szczyptę wędzonej papryki dla dymnego aromatu. Ten przepis na zapiekane parówki z serem jest naprawdę elastyczny.

Z czym to jeść?

Wiesz już, jak zrobić zapiekane parówki z serem w piekarniku, ale co do tego? U mnie w domu najlepiej wchodzą z prostą sałatką z pomidorów i cebuli albo klasyczną mizerią. To danie, podobnie jak domowa pizza, lubi proste dodatki. Świeża, chrupiąca bagietka jest idealna do wybierania resztek pysznego, serowego sosu z naczynia. Jeśli szukasz więcej inspiracji na podobne posiłki, zerknij na nasze pomysły na ciepłą kolację.

Masz pytania? Jasne, że tak!

Czy mogę użyć mrożonych parówek?

Pewnie, ale lepiej je wcześniej rozmrozić. Jak wrzucisz zamrożone, mogą puścić wodę i całość wyjdzie trochę wodnista. No i będą się piekły wieki.

Co zamiast parówek?

Spokojnie, ten przepis na zapiekane parówki z serem jest elastyczny. Możesz użyć kabanosów, białej kiełbasy, frankfurterek… w zasadzie każdej cienkiej kiełbaski, którą lubisz. Kiedyś zrobiłem to nawet z pokrojoną w grube plastry szynką i też było pyszne.

Da się to zrobić dzień wcześniej?

Tak, możesz przygotować wszystko, włożyć do lodówki i zapiec następnego dnia. Albo upiec i odgrzać. Wiadomo, ser nie będzie już tak spektakularnie się ciągnął, ale smak wciąż będzie super.

To co, gotujemy?

Mam nadzieję, że zaraziłem Cię miłością do tego prostego dania. To więcej niż tylko jedzenie, to kawałek wspomnieć i recepta na uśmiech na twarzach najbliższych. Pamiętaj, że każdy przepis na zapiekane parówki z serem można traktować jako punkt wyjścia. Dodawaj, zmieniaj, eksperymentuj. Stwórz swoją własną, idealną wersję. Smacznego!