Przepis na Schab ze Śliwką Pieczony w Rękawie – Soczysty i Aromatyczny
Schab ze śliwką jak u mamy, czyli wspomnienie niedzielnych obiadów
Pamiętam to jak dziś. Niedzielne popołudnie, w całym domu unosi się zapach pieczonego mięsa, majeranku i słodkich śliwek. To był znak, że na obiad będzie ON – królewski schab nadziewany śliwkami. Mama wyjmowała go z piekarnika, a ja, mała dziewczynka, nie mogłam się doczekać, aż tata pokroi pierwszy, parujący plaster. Ten smak… to coś więcej niż tylko jedzenie. To smak domu, ciepła i beztroski. Przez lata próbowałam odtworzyć to cudo, testując dziesiątki receptur. W końcu, po wielu próbach i błędach, udało się. Chciałabym się dziś z wami podzielić moim skarbem, to jest właśnie ten przepis na schab ze śliwką pieczony, który zawsze wychodzi i smakuje jak wspomnienie z dzieciństwa. To danie, które robi furorę na każdym świątecznym stole, ale ja robię je po prostu wtedy, gdy chcę sprawić rodzinie trochę radości.
Rękaw do pieczenia – wybawienie dla piekarnika i gwarancja smaku
Kiedyś myślałam, że dobry przepis na schab ze śliwką pieczony to czarna magia, a soczystość mięsa to loteria. Albo wyjdzie, albo będzie suchy wiór. A potem… odkryłam rękaw do pieczenia. I powiem wam, to był przełom! Koniec z szorowaniem piekarnika z przypalonego tłuszczu, co było moją zmorą. Ale to nawet nie jest najważniejsze.
Największa zaleta to ta niesamowita soczystość. Rękaw działa jak mała, prywatna sauna dla naszego schabu. Cała wilgoć, wszystkie aromaty z ziół, czosnku i słodycz ze śliwek zostają w środku. Krążą wokół mięsa, wnikając w każdy jego kawałek. Dzięki temu schab jest tak delikatny, że dosłownie rozpływa się w ustach. Nie trzeba go polewać, doglądać co pięć minut. Wkładasz do piekarnika i masz spokój. Dla mnie, osoby która w kuchni ceni sobie i efekt, i wygodę, to rozwiązanie idealne. Wiele osób pyta, jaki jest najlepszy przepis na schab ze śliwką pieczony, a ja zawsze odpowiadam: ten w rękawie!
Lista zakupów na schab, który powala na kolana
Zanim ruszymy do kuchni, trzeba zrobić dobre zakupy. Tu nie ma drogi na skróty, jakość produktów to połowa sukcesu. Uwierzcie mi, dobry kawałek mięsa potrafi zdziałać cuda. A oto, czego będziemy potrzebować do przygotowania dania, jakim jest schab nadziewany śliwką pieczony przepis na każdą okazję.
Mięso: Koniecznie schab wieprzowy bez kości, taki kawałek około 1, a nawet 1,5 kilograma. Nie bierzcie pierwszego z brzegu! Poszukajcie takiego, który ma ładny, jasnoróżowy kolor i jest delikatnie poprzerastany tłuszczykiem. Taki schab będzie o wiele bardziej soczysty niż całkiem chudy kawałek. To podstawa, żeby nasz przepis na schab ze śliwką pieczony się udał.
Śliwki: Suszone, bez pestek, około 200 gramów. Ja osobiście uwielbiam te wędzone, bo dają taki głęboki, dymny posmak, który genialnie komponuje się z wieprzowiną. Ale kalifornijskie też będą super, są mięsiste i słodkie. To serce tego, co sprawia, że ten przepis na schab ze śliwką pieczony jest tak wyjątkowy.
Przyprawy i reszta ekipy:
- Czosnek, ze 3-4 ząbki, polski, ostry! Nie jakiś tam chiński.
- Majeranek, solidna łyżka, bez niego schab to nie schab.
- Słodka papryka, łyżeczka dla koloru.
- Sól i świeżo zmielony czarny pieprz – tutaj nie żałujcie, mięso musi mieć charakter.
- Musztarda, ja daję sarepską, ze dwie łyżki. Nadaje fajnego kopa.
- Olej lub oliwa, kilka łyżek do naszej marynaty.
- Boczek wędzony w cienkich plasterkach (opcjonalnie, ale polecam!), jakieś 100 gramów. To taki patent na dodatkową soczystość i smak. Prawdziwy schab pieczony ze śliwką i boczkiem przepis na wypasie!
- Jabłka (też opcja), jedno lub dwa, najlepiej twarde i kwaśne. Pokrojone w ćwiartki i wrzucone do rękawa robią cuda. Schab ze śliwką pieczony z jabłkiem to wersja dla koneserów.
A teraz do dzieła! Jak zrobić schab ze śliwką pieczony krok po kroku
Dobra, zakupy zrobione, fartuch zawiązany, to bierzemy się do roboty. Zobaczycie, że to wcale nie jest takie trudne. Oto mój przepis na schab ze śliwką pieczony, w całej okazałości.
Najpierw nasz bohater – schab. Myjemy go i osuszamy porządnie ręcznikiem papierowym. Teraz najważniejsza część: robimy kieszeń na śliwki. Bierzemy długi, ostry nóż i delikatnie, wzdłuż całego kawałka mięsa, robimy nacięcie. Starajcie się zrobić to na środku, tworząc taką głęboką kieszeń, ale uważajcie, żeby nie przebić mięsa na wylot. Raz mi się zdarzyło i śliwki próbowały uciekać podczas pieczenia. Śmiechu było co niemiara, ale lepiej tego unikać.
Teraz śliwki. Jak są twarde, można je na chwilę zalać gorącą wodą, żeby zmiękły. Potem odcedzamy i pchamy je ciasno do naszej kieszeni w schabie. Jedna obok drugiej. Niektórzy je kroją, ja wolę w całości.
Marynata! To ważny element, który wyróżnia ten przepis na schab ze śliwką pieczony. W miseczce mieszamy olej, przeciśnięty przez praskę czosnek, majeranek, paprykę, sól, pieprz i musztardę. Tą pachnącą pastą nacieramy naszego faszerowanego jegomościa z każdej strony. Dokładnie, bez pośpiechu, wmasowując przyprawy w mięso. Tak przygotowany schab wkładamy do naczynia, przykrywamy i hop do lodówki. Najlepiej na całą noc. Wiem, wiem, ciężko czekać, ale naprawdę warto. Mięso przejdzie smakami i będzie o niebo lepsze.
Następnego dnia, gdy już nie możecie się doczekać, rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni z termoobiegiem. Jeśli macie boczek, to teraz jest jego czas – owijamy nim schab. Do rękawa do pieczenia wkładamy nasze mięso, a obok, jeśli macie ochotę, wrzućcie kawałki jabłek. Zamykamy rękaw klipsami, zostawiając trochę luzu, i kładziemy na blasze. Nożyczkami robimy małą dziurkę na górze, żeby para miała gdzie uchodzić. Czy to przepis na schab ze śliwką pieczony na Boże Narodzenie? Oczywiście! Sprawdzi się idealnie.
Ile piec schab ze śliwką w piekarniku? To zależy od wagi. Taki 1,5 kg kawałek potrzebuje około półtorej godziny. Generalnie liczę trochę mniej niż godzinę na każdy kilogram. Na ostatnie 15-20 minut pieczenia lubię rozciąć rękaw od góry. Skórka się wtedy pięknie zrumieni i będzie chrupiąca. Każdy, kto spróbuje tego dania, prosi mnie później o ten przepis na schab ze śliwką pieczony.
Moje małe sekrety, żeby schab wyszedł idealnie
Mam jeszcze kilka asów w rękawie, które sprawią, że ten przepis na schab ze śliwką pieczony wyjdzie wam perfekcyjnie.
Po pierwsze, i to jest święte: dajcie mięsu odpocząć! Po wyjęciu z piekarnika nie kroimy go od razu, choćby nie wiem jak kusiło. Przykryjcie go folią aluminiową i zostawcie na blacie na 10-15 minut. W tym czasie soki, które podczas pieczenia zebrały się w środku, rozejdą się równomiernie po całym mięsie. Gwarantuję, będzie o wiele bardziej soczyste. Kiedyś zignorowałam tę zasadę, bo goście byli głodni… cały pyszny sok wypłynął na deskę, a nie został w mięsie. Człowiek uczy się na błędach. Ten przepis na schab ze śliwką pieczony jest naprawdę niezawodny, jeśli trzymamy się zasad.
Jeśli zostanie wam trochę schabu (co jest mało prawdopodobne), to jest on rewelacyjny na zimno. Cienkie plasterki na kanapce z chrzanem albo musztardą… poezja! Dlatego właśnie ten przepis na schab ze śliwką pieczony jest tak uniwersalny.
I nie bójcie się eksperymentować! Czasem do marynaty dodaję trochę miodu, innym razem kilka igiełek rozmarynu. Kuchnia to zabawa, a ten przepis na schab ze śliwką pieczony to świetna baza do własnych odkryć. Mój przepis na schab ze śliwką pieczony jest dla was inspiracją.
Co na talerzu obok naszego cuda? Pomysły na dodatki
Schab gotowy, pachnie obłędnie, ale co do niego? U mnie w domu od lat toczy się spór. Ja jestem #teamkluskiśląskie, bo ta dziurka w klusce jest stworzona, by wypełnić ją sosem z pieczeni. A sosu będzie sporo! Wszystko to, co zostanie w rękawie – te soki z mięsa, tłuszczyk, słodycz z jabłek i śliwek – to gotowy, najlepszy na świecie sos. Wystarczy przelać go do rondelka i ewentualnie odrobinę zagęścić.
Mój mąż z kolei woli klasykę: ziemniaki z wody, posypane koperkiem. Też pysznie! Świetnie pasują też kopytka albo pieczone ziemniaczki z ziołami.
A do tego obowiązkowo jakaś surówka dla przełamania smaku. U nas króluje czerwona kapusta na ciepło albo klasyczne buraczki zasmażane. Czasem robię też prostą sałatkę coleslaw. Ten prosty przepis na schab ze śliwką pieczony jest tak dobry, że pasuje do niego prawie wszystko.
I gotowe! Smacznego i do zobaczenia w kuchni
I to tyle! Mam nadzieję, że mój przydługi, ale pisany prosto z serca, przepis na schab ze śliwką pieczony zachęci was do działania. To danie, które naprawdę robi wrażenie, a jak widzicie, wcale nie jest skomplikowane. To kwintesencja polskiej kuchni – sycąca, aromatyczna i taka… domowa. Cieszę się, że mogłam wam przedstawić ten przepis na schab ze śliwką pieczony. Zróbcie go dla swoich bliskich, na święta, na niedzielny obiad albo bez okazji. Podsumowując, mój przepis na schab ze śliwką pieczony to gwarancja sukcesu i uśmiechu na twarzach jedzących. Smacznego!