Przepis na Przecier Pomidorowy Lidlomix: Najlepsze Domowe Zapasy na Zimę

Mój Sposób na Przecier Pomidorowy z Lidlomixa: Smak Lata w Słoiku na Całą Zimę

Pamiętam to jak dziś. Zapach gotowanych pomidorów unoszący się w całej kuchni u babci. Wielki gar, w którym bulgotała czerwona masa, a babcia, z całą cierpliwością świata, mieszała ją drewnianą łyżką. Godzinami. To był rytuał, który oznaczał koniec lata. Zawsze marzyłam, żeby odtworzyć ten smak, ale przerażała mnie wizja tego całego bałaganu i stania przy garach. Aż w mojej kuchni pojawił się on – Lidlomix. I powiem wam szczerze, to zmieniło wszystko. Nagle zrobienie idealnego przecieru stało się… proste. A smak? Prawie tak dobry jak u babci. Prawie, bo wiadomo, babcine przetwory mają magiczny składnik. Dzisiaj podzielę się z wami moim sprawdzonym sposobem, to mój osobisty przepis na przecier pomidorowy lidlomix, dzięki któremu i wy zamkniecie smak słońca w słoikach.

Dlaczego Lidlomix stał się moim bohaterem od przetworów?

Kiedyś robienie przetworów to była dla mnie walka. Skrzynki pomidorów, parzenie, obieranie skórek, które przyklejały się dosłownie wszędzie. Potem przecieranie przez sito, co kończyło się czerwoną kuchnią i mną. A na końcu pilnowanie garnka, żeby nic się nie przypaliło. Koszmar. Kiedy pierwszy raz postanowiłam wypróbować przepis na przecier pomidorowy lidlomix, byłam sceptyczna. Czy taka maszyna naprawdę może zastąpić tradycyjne metody? Okazało się, że nie tylko może, ale robi to o niebo lepiej i czyściej!

Pełna kontrola nad tym, co jesz, to coś wspaniałego. Zero konserwantów, ulepszaczy, tylko pomidory i szczypta soli. Smak jest po prostu nie do podrobienia. Intensywny, głęboki, prawdziwy. A Lidlomix robi całą brudną robotę. Oszczędza masę czasu i nerwów. Już nie muszę stać i mieszać, mogę w tym czasie przygotować słoiki albo po prostu wypić kawę. To też czysta oszczędność. W sezonie pomidory są tanie jak barszcz, więc robienie własnych zapasów naprawdę się opłaca. To właśnie dlatego ten przepis na przecier pomidorowy lidlomix jest dla mnie tak cenny.

Co wrzucić do maszyny, czyli o składnikach słów kilka

Podstawa to oczywiście pomidory. Tu nie ma kompromisów. Najlepsze są te mięsiste, podłużne odmiany, jak Lima czy Roma. Mają mało wody i pestek, a dużo miąższu, więc przecier wychodzi gęsty i aksamitny. Zawsze staram się kupować je od lokalnego rolnika, takie prosto z krzaka, pachnące słońcem. To połowa sukcesu, jeśli chodzi o jakikolwiek przepis na przecier pomidorowy lidlomix. Do tego dobra sól, najlepiej kamienna, niejodowana. I to w zasadzie tyle. Czasem, dla urozmaicenia, dorzucam kilka listków świeżej bazylii z mojego parapetu albo ząbek czosnku, ale to już wariacje.

Co będzie potrzebne:
Około 5 kg dojrzałych, mięsistych pomidorów
1-2 łyżeczki soli (zawsze próbuję i dodaję na oko)
Opcjonalnie: szczypta cukru, jeśli pomidory są zbyt kwaśne, kilka gałązek świeżej bazylii, ząbek czosnku.

Sprzęt:
Oczywiście Lidlomix – bez niego ani rusz z tym przepisem.
Duży garnek, jeśli robisz naprawdę dużą partię i chcesz ją redukować poza urządzeniem.
Wyparzone słoiki z dobrymi zakrętkami.

Mój niezawodny przepis na przecier pomidorowy lidlomix – krok po kroku

No to do dzieła! Zobaczysz, jakie to proste. To kompleksowy poradnik, jak zrobić przecier pomidorowy w lidlomixie na zimę, który zawsze się udaje.

1. Mycie i krojenie. Zawsze dokładnie myję pomidory, wycinam szypułki i wszelkie brzydkie miejsca. Potem kroję je na mniejsze kawałki, takie ćwiartki albo nawet ósemki, żeby łatwiej weszły do naczynia miksującego. To taka chwila medytacji, zapach świeżych pomidorów jest obłędny.

2. Obierać czy nie? Oto jest pytanie. Szczerze? Rzadko kiedy mi się chce. Przecier pomidorowy lidlomix bez obierania jest zupełnie możliwy i moim zdaniem nawet lepszy, bo w skórce jest mnóstwo smaku i pektyn, które naturalnie zagęszczają całość. Lidlomix tak dobrze miksuje, a potem i tak można przetrzeć przez sito, że naprawdę nie widzę sensu w tej dodatkowej robocie. Ale jeśli marzy Ci się absolutnie jedwabista gładkość, możesz je wcześniej sparzyć i obrać. Ten przepis na przecier pomidorowy lidlomix jest elastyczny.

3. Pierwsze gotowanie. Wrzucam pomidory do naczynia, ale nie upycham na siłę, tak do maksymalnej kreski. Zamykam pokrywę i ustawiam: temperatura 100°C, obroty 1, czas około 25-30 minut. Chodzi o to, żeby pomidory puściły sok i zmiękły. Zawsze zerkam przez otwór w pokrywie, jak pięknie wszystko pracuje.

4. Magia miksowania. Gdy pomidory są już rozgotowane, przychodzi czas na najważniejszy moment. Zdejmuję miarkę z pokrywy, żeby para miała ujście, i stopniowo zwiększam obroty. Zaczynam od 4 i dochodzę aż do 8-9. Wystarczy minuta, może nawet mniej, i z kawałków pomidorów robi się gładziutki płyn. Jeśli nie obierałam pomidorów, to teraz jest ten moment, kiedy można całość przelać przez gęste sitko, żeby pozbyć się resztek skórek i pestek. Czasem to robię, a czasem zostawiam, zależy od nastroju.

5. Redukcja, czyli cierpliwość popłaca. Teraz zaczyna się prawdziwa sztuka, czyli uzyskanie idealnej gęstości. Ten gęsty przecier pomidorowy w lidlomixie przepis wymaga czasu. Przelewam gładką masę z powrotem do czystego naczynia (albo do garnka, jeśli mam jej dużo) i gotuję dalej. Tym razem bez miarki w pokrywie. Ustawiam 100°C, obroty 1, i pozwalam wodzie odparowywać. To może trwać od 30 minut do nawet ponad godziny. Trzeba zaglądać i sprawdzać. Im dłużej gotujesz, tym przecier będzie gęstszy.

6. Doprawianie. Jak już jestem zadowolona z gęstości, przychodzi czas na sól. Dodaję najpierw jedną łyżeczkę, mieszam, próbuję. Doprawiam do smaku. To też moment na ewentualne zioła. Gotuję jeszcze z 5 minut, żeby wszystko się przegryzło. I gotowe! Mój ulubiony przepis na przecier pomidorowy lidlomix właśnie dobiegł końca.

Parę moich sztuczek na przecier idealny

Czasem coś może pójść nie tak, ale bez paniki. Jeśli przecier jest za rzadki, po prostu gotuj go dłużej. Cierpliwości. Jeśli za gęsty (zdarzyło mi się zagapić), dolej odrobinę gorącej, przegotowanej wody. Nie bój się też eksperymentować. Czasem robię wersję na ostro z papryczką chili, a czasem dodaję podsmażoną na oliwie cebulkę i mam gotowy przepis na sos pomidorowy lidlomix. Taka baza do spaghetti to skarb w środku tygodnia. W ogóle robienie przetworów wciąga, zaraz po pomidorach często nastawiam buraczki tarte na zimę albo moją ulubioną paprykę w zalewie miodowej. To takie satysfakcjonujące, patrzeć na pełną spiżarnię.

Jak bezpiecznie przechować ten skarb?

Żeby cała praca nie poszła na marne, trzeba dobrze zawekować przecier. Słoiki i zakrętki muszą być idealnie czyste. Ja zawsze wyparzam je wrzątkiem albo wstawiam do piekarnika nagrzanego do 120°C na kwadrans. Gorący przecier od razu przekładam do gorących słoików, zostawiając tak z centymetr wolnego miejsca od góry. Zakręcam mocno i od razu pasteryzuję. Najprościej w garnku z wodą, na którego dnie kładę ściereczkę. Pasteryzuję od momentu zagotowania wody jakieś 20-30 minut. Potem wyjmuję, odwracam do góry dnem i zostawiam pod kocem do całkowitego wystygnięcia. Taki słoik, jeśli zakrętka „zassie” i jest wklęsła, postoi w piwnicy nawet ponad rok.

Do czego go używam? A do wszystkiego!

Taki domowy przecier to złoto. Jest bazą do najlepszej zupy pomidorowej na świecie. Dodaję go do gulaszu, leczo, zapiekanek. Robię z niego ekspresowy sos do pizzy. Czasem po prostu smaruję nim grzankę posypaną ziołami. Możliwości są nieskończone, a smak zawsze ten sam – smak prawdziwych, letnich pomidorów. To jest właśnie to, dla czego warto poświęcić jedno popołudnie i skorzystać z tego przepisu na przecier pomidorowy lidlomix.

Ludzie często mnie pytają

Ile pomidorów na przecier z lidlomixa?
Do jednego naczynia miksującego wchodzi mi tak około 1,5 kg pokrojonych pomidorów. Więc jeśli mam skrzynkę 5 kg, to robię to na trzy raty. Wychodzi z tego jakieś 2,5 litra gęstego, dobrego przecieru. W sam raz na kilka obiadów.

Czy Lidlomix jest tak dobry jak Thermomix do przecieru?
Nie mam porównania, bo nigdy nie miałam Thermomixa. Ale z mojego doświadczenia, Lidlomix radzi sobie z tym zadaniem śpiewająco. Mieli, gotuje, miksuje – robi wszystko, co trzeba. A jest o wiele tańszy, więc dla mnie wybór był prosty. Mój przepis na przecier pomidorowy lidlomix działa w nim bez zarzutu.

Jak długo mogę przechowywać taki przecier?
Dobrze zapasteryzowany postoi spokojnie rok, a nawet dłużej. U mnie rzadko kiedy dotrwa do wiosny, bo tak szybko znika. Ale teoretycznie, w chłodnej i ciemnej piwnicy, 18 miesięcy to nie problem. Po otwarciu trzymam w lodówce i zjadam w ciągu tygodnia.