Przepis na Placek Królewiecki – Klasyczna Beza z Jabłkami Krok po Kroku

Placek Królewiecki jak u babci – przepis, który pachnie domem

Zapach cynamonu i prażonych jabłek, unoszący się w całym domu. Pamiętam to jak dziś. Babcia krzątająca się w kuchni, a na stole powoli powstawało dzieło sztuki – jej legendarny Placek Królewiecki. To ciasto to dla mnie coś więcej niż deser. To smak dzieciństwa, niedzielnych obiadów i poczucia bezpieczeństwa. Kruchy, maślany spód, lekko kwaśne, soczyste jabłka i ta chmurka słodkiej, chrupiącej bezy na wierzchu… po prostu poezja.

Dziś chcę się z Wami podzielić tym skarbem. To jest ten jedyny, prawdziwy przepis na placek królewiecki, który przekazywany jest w mojej rodzinie z pokolenia na pokolenie. Może nie jest to najprostsze ciasto na świecie, ale obiecuję – każdy kęs jest wart tej odrobiny wysiłku. Ten przepis na placek królewiecki pozwoli wam stworzyć coś naprawdę wyjątkowego, coś co przypomni Wam, jak smakują prawdziwe domowe wypieki.

Skąd się wziął ten król wypieków?

Nazwa brzmi tak dumnie, prawda? Placek Królewiecki. Od razu człowiek myśli o zamkach, królach i wielkich ucztach. I coś w tym jest! Jego historia jest naprawdę fascynująca i sięga dawnych Prus Wschodnich, a konkretnie miasta Królewiec. Wyobraźcie sobie te dawne cukiernie, gdzie mistrzowie fachu prześcigali się w tworzeniu nowych smaków. To właśnie tam ktoś wpadł na genialny pomysł: połączmy kruche ciasto, które wszyscy kochają, z sezonowymi jabłkami i ukoronujmy to wszystko chmurą z bezy. To był strzał w dziesiątkę! Dlatego przepis na placek królewiecki zyskał taką popularność.

Ten wypiek szybko stał się hitem i z czasem trafił do Polski, zwłaszcza na tereny północno-wschodnie, gdzie na stałe zagościł w domowych przepiśnikach. Dla mnie to najlepszy dowód na to, że prawdziwa, dobra kuchnia nie zna granic. Ta słodka historia placka królewieckiego przepis ma w sobie magię, którą odtworzymy dzisiaj we własnej kuchni.

Co czyni go tak niepowtarzalnym?

No dobrze, ale przecież ciast z jabłkami jest mnóstwo, prawda? Szarlotki, jabłeczniki… co więc jest takiego specjalnego w tym jednym? Sekret tkwi w idealnym balansie. W harmonii trzech warstw, które razem tworzą coś absolutnie wyjątkowego.

Jest kruchy, maślany spód, który stanowi fundament. Musi być idealny – nie za twardy, nie za miękki.

Potem mamy serce ciasta – nadzienie. Soczyste, lekko kwaskowate jabłka, często z nutą cynamonu, które przełamują słodycz całości. To one nadają mu świeżości i sprawiają, że ciasto nie jest mdłe.

I wreszcie korona. Ta spektakularna, wysoka i chrupiąca na zewnątrz, a piankowa w środku beza. To ona odróżnia go od zwykłej szarlotki i nadaje mu tego królewskiego charakteru. Gra tekstur – chrupkość spodu i bezy, miękkość jabłek. Dlatego ten przepis na placek królewiecki jest tak ceniony przez pokolenia. Jeśli szukacie innych królewskich inspiracji, mam też dla was sprawdzony przepis na ciasto królewskie, który jest troszkę inny, ale równie pyszny.

Dobra, koniec gadania, czas brać się do roboty!

Nie przerażajcie się listą składników ani liczbą kroków. Poprowadzę was za rękę, krok po kroku. Pamiętam swój pierwszy raz z tym ciastem – bałam się tej bezy jak ognia! Byłam pewna, że opadnie i wyjdzie smutny, płaski placek. Ale wiecie co? Udało się. Bo ten przepis na placek królewiecki jest naprawdę sprawdzony. Zaufajcie mi i zaczynamy kulinarną przygodę. A to jest ten najlepszy przepis na placek królewiecki, jaki znam. Zobaczcie jak łatwo przygotować ten przepis na placek królewiecki.

Składniki na królewskie ciasto (Forma ok. 24×35 cm)

Zanim zaczniemy, przygotujcie wszystko na blacie. To bardzo ułatwia pracę i zmniejsza stres. Oto składniki, których wymaga ten przepis na placek królewiecki:

Na kruche ciacho:

  • 300 g mąki pszennej, ja lubię tortową typ 450, jest delikatniejsza
  • 200 g masła, i to musi być prawdziwe masło, zimne prosto z lodówki! Żadnych margaryn.
  • 100 g cukru pudru
  • 2 żółtka, a białka odkładamy do osobnej miseczki na bezę
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • Taka porządna szczypta soli, żeby podbić smak

Na jabłkowe serce:

  • Ok. 1 kg jabłek. Babcia zawsze mówiła, że najlepsza jest szara reneta. Kwaśne, twarde, idealne.
  • Ze 2-3 łyżki cukru, ale to musicie sami spróbować, zależy jak słodkie macie jabłka
  • Łyżeczka cynamonu, jak ktoś nie lubi to nie musi, ale dla mnie bez cynamonu to nie to samo
  • 2 łyżki bułki tartej, to taki mały trik, żeby sok z jabłek nie rozmoczył ciasta

Na królewską bezę:

  • 4 białka, najlepiej z dużych jaj, w temperaturze pokojowej
  • 200 g drobnego cukru do wypieków
  • 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej, to nasz stabilizator
  • Parę kropel soku z cytryny albo octu, też dla stabilizacji

Przygotowanie krok po kroku – bez paniki!

Wszystko gotowe? No to do dzieła! Oto nasz sprawdzony, domowy placek królewiecki przepis babci.

Krok 1: Zabawa w kruche ciasto

Mąkę, proszek i sól przesiejcie na stolnicę, zróbcie taki kopczyk. Dodajcie cukier puder i zimne masło pokrojone w kostkę. Teraz moim ulubionym narzędziem – nożem – siekajcie wszystko razem aż zrobi się taka drobna kruszonka. Wtedy dodajcie żółtka i szybko, ale to naprawdę szybko, zagniećcie ciasto w kulę. Nie męczcie go za długo, bo nie będzie kruche. Ciasto dzielimy na dwie części, mniej więcej 2/3 i 1/3. Każdą zawijamy w folię i hyc do lodówki na co najmniej pół godziny. To kluczowy moment dla każdego dobrego przepisu na placek królewiecki.

Krok 2: Czas na jabłka

Jabłka obieramy, wycinamy gniazda i ścieramy na tarce o grubych oczkach. Wrzucamy do garnka, dodajemy cukier, cynamon i prażymy. Mieszajcie co jakiś czas, żeby się nie przypaliły. Muszą zmięknąć i odparować większość soku. Tak z 10-15 minut to potrwa. Potem odstawcie je do całkowitego wystygnięcia. Ciepłe jabłka na ciasto to prosta droga do zakalca! Ten placek królewiecki z jabłkami przepis wymaga cierpliwości.

Krok 3: Magia, czyli ubijamy bezę

To jest moment, którego wielu się boi, ale spokojnie, damy radę. Najważniejsze: miska i mieszadła muszą być idealnie czyste i suche. Nawet kropelka tłuszczu czy żółtka zrujnuje nam pianę. Białka ubijamy na sztywno. Jak piana będzie już gęsta, zaczynamy dodawać cukier, ale powoli, łyżka po łyżce, cały czas miksując na najwyższych obrotach. Ubijamy dłuuugo, aż piana będzie gęsta, lśniąca, a jak rozetrzecie odrobinę między palcami, nie poczujecie kryształków cukru. Na sam koniec dodajemy mąkę ziemniaczaną i sok z cytryny i miksujemy już tylko chwilkę, do połączenia. I tak oto wiemy, jak zrobić placek królewiecki z bezą, która nie opadnie. To najlepszy przepis na placek królewiecki z idealną bezą.

Krok 4: Składamy wszystko w całość

Piekarnik nastawiamy na 170 stopni, góra-dół. Formę wykładamy papierem do pieczenia. Tą większą część ciasta wyjmujemy z lodówki i wylepiamy nią dno formy. Można też rozwałkować, ale mi łatwiej palcami. Nakłuwamy widelcem w kilku miejscach. Spód posypujemy bułką tartą. Wykładamy wystudzone jabłka i równo rozprowadzamy. Na jabłka idzie nasza piękna beza. Rozsmarowujemy ją delikatnie. A teraz najlepsze: bierzemy mniejszą część ciasta z lodówki i ścieramy ją na tarce o grubych oczkach prosto na bezę, tworząc taką pyszną kruszonkę.

Krok 5: Wielkie pieczenie

Wstawiamy nasze cudo do nagrzanego piekarnika. No i teraz pytanie za sto punktów: ile piec placek królewiecki? Pieczemy około 50-60 minut. Wierzch ma być pięknie złocisty. Gdyby beza za szybko się rumieniła, można przykryć z wierzchu folią aluminiową. Po upieczeniu wyłączamy piekarnik, uchylamy drzwiczki i zostawiamy w nim ciasto na jakieś 15 minut. To zapobiegnie gwałtownemu opadnięciu bezy. Dopiero potem wyjmujemy i studzimy. Wiem, że kusi, ale najlepiej smakuje jak już całkowicie ostygnie. Ten przepis na placek królewiecki oryginalny wymaga trochę cierpliwości.

Moje sekrety na placek idealny

Żeby wasz przepis na placek królewiecki zawsze się udawał, mam kilka rad od serca.

  • Zakalec? Nigdy więcej! Zdarzył mi się nie raz, ale już wiem, co robiłam źle. Masło musi być zimne jak lód, a ciasto zagniatane błyskawicznie. Im dłużej je męczysz ciepłymi rękami, tym gorzej. No i chłodzenie w lodówce to świętość. To sprawi, że wasz placek królewiecki tradycyjny będzie perfekcyjnie kruchy.
  • Beza, która nie płacze. Kluczem jest absolutna czystość miski, cierpliwość przy dodawaniu cukru i to studzenie w uchylonym piekarniku. Serio, nie otwierajcie go w trakcie pieczenia pod żadnym pozorem! Nagła zmiana temperatury to dla bezy jak cios w samo serce. Ten przepis na placek królewiecki zawsze się udaje, jeśli tylko przestrzegasz tej zasady.
  • Przechowywanie. Placek najlepiej czuje się w chłodnym, suchym miejscu. Nie wkładajcie go do lodówki, bo beza zrobi się wilgotna i gumowata. Przykryjcie go lekko i zjedzcie w ciągu 2-3 dni. Chociaż u mnie nigdy tyle nie wytrzymuje!

A gdyby tak trochę poszaleć?

Klasyka jest super, ale czasem fajnie jest poeksperymentować. Ten przepis na placek królewiecki jest świetną bazą! Co powiecie na wersję z wiśniami? Latem, ze świeżymi, wydrylowanymi jest obłędny. Zimą można użyć mrożonych, ale trzeba je dobrze odsączyć. To jest taki mój ulubiony przepis na ciasto królewieckie z wiśniami. Super wychodzi też z rabarbarem albo śliwkami. Można też dodać do jabłek trochę startej skórki z cytryny albo garść rodzynek. A do kruszonki na wierzchu posiekane orzechy włoskie. Wariacje na temat przepisu na placek królewiecki są niemal nieograniczone. A jeśli szukacie czegoś prostszego, to istnieje też łatwy przepis na placek królewiecki – można użyć gotowych prażonych jabłek ze słoika, co skraca pracę o połowę.

Często mnie o to pytacie

Oto odpowiedzi na pytania dotyczące tego przepisu na placek królewiecki.

  • Dlaczego moja beza opada? Najpewniej to jedna z trzech rzeczy: odrobina tłuszczu w misce, za szybko dodany cukier albo nagła zmiana temperatury po pieczeniu. Pamiętaj o studzeniu w uchylonym piekarniku, to naprawdę działa cuda!
  • Mogę coś przygotować dzień wcześniej? Jasne! Kruche ciasto i masę jabłkową możesz zrobić dzień wcześniej i trzymać w lodówce. Ale bezę ubijaj zawsze na świeżo. Często pytacie, czy ten przepis na placek królewiecki można modyfikować – oczywiście, ale bezy nie oszukasz.
  • Czy to ciasto można mrozić? Niestety, nie polecam. Beza po rozmrożeniu robi się mokra i nieprzyjemna. To jedno z tych ciast, którymi trzeba się cieszyć tu i teraz. Jeśli szukasz czegoś, co dobrze znosi mrożenie, to może spróbujcie ten przepis na puszystą babkę.

Zakończenie, czyli zapach wspomnień

I to już wszystko. Mam nadzieję, że ten mój przydługi wywód i przepis na placek królewiecki zachęcił was do upieczenia go we własnym domu. To nie jest tylko deser, to tworzenie wspomnień. Ten zapach, który wypełni waszą kuchnię, ten uśmiech na twarzach bliskich, kiedy spróbują pierwszego kawałka – to jest bezcenne. To jest przepis na placek królewiecki, który łączy pokolenia. Dajcie znać, jak wam wyszło. Smacznego!