Przepis na królika w warzywach: Duszony, Zdrowy i Szybki Obiad

Zapach niedzielnego obiadu, czyli historia jednego królika

Pamiętam to jak dziś. Niedzielne popołudnie, cała rodzina zebrana w małej kuchni u babci, a w powietrzu unosił się ten jeden, jedyny zapach. Zapach duszonych warzyw, ziół i delikatnego mięsa. To był znak, że na stole zaraz wyląduje on – król w koronie, czyli królik w jarzynach. Dla mnie ten przepis na królika w warzywach to coś więcej niż tylko lista składników. To kapsuła czasu, która przenosi mnie do lat dzieciństwa, do smaków, które kształtowały moje kulinarne fascynacje. Babcia mawiała, że dobry obiad musi mieć duszę, a to danie miało jej aż w nadmiarze.

Wiem, że wiele osób podchodzi do mięsa z królika z pewną rezerwą. A to zupełnie niepotrzebnie! Chcę Wam dzisiaj pokazać, że przygotowanie tego dania jest prostsze niż myślicie, a efekt końcowy… cóż, powala na kolana. To będzie sycący i zdrowy obiad z królika, idealny, gdy chcecie zaimponować gościom albo po prostu sprawić przyjemność najbliższym. Ten przepis na królika w warzywach to mój sposób na rodzinne ciepło zamknięte w jednym garnku.

Dlaczego akurat królik powinien zagościć na Twoim stole?

No właśnie, dlaczego? Bo to mięso jest absolutnie wyjątkowe. Delikatne, chude, pełne białka, a przy tym tak subtelne w smaku, że aż prosi się o towarzystwo aromatycznych warzyw i ziół. To idealna opcja dla tych, którzy liczą kalorie, ale nie chcą rezygnować z pełni smaku. To też fantastyczny wybór, jeśli chodzi o potrawy z królika dla dzieci – moje maluchy uwielbiają, jak mięso samo odpada od kostki.

A najlepsze jest to, że nasz przepis na królika w warzywach to danie jednogarnkowe. Prawdziwy cud dla zabieganych! Wszystko ląduje w jednym naczyniu, smaki się przenikają, aromaty mieszają, a Ty masz mniej zmywania. Po prostu magia. Królik ma w Polsce długą tradycję, choć czasem o nim zapominamy. A szkoda, bo potrafi być gwiazdą niejednej uroczystości i świetnie wpisuje się w przepisy na mięso na imprezę. Czas odczarować to wspaniałe mięso!

Skarby z targu, czyli co wrzucić do gara, żeby wyszła magia

Zanim zaczniemy pichcić, trzeba wybrać się na zakupy. Lista nie jest długa, a większość rzeczy pewnie macie w domu. Podstawą jest oczywiście dobrej jakości mięso. To jest kluczowe.

  • Mięso: Cały królik, taki około 1,5 kg, podzielony na zgrabne porcje. Ja swojego zawsze kupuję u zaprzyjaźnionego rzeźnika, który wie, co dobre. Szukajcie mięsa o jasnoróżowej barwie. Jeśli pachnie świeżością, to znaczy, że jest dobrze.
  • Warzywa: Tutaj mamy pole do popisu. Klasyka to 2-3 marchewki, korzeń pietruszki, kawałek selera (tak z pół mniejszego), dwie cebule i jeden por. Do tego obowiązkowo kilka ząbków czosnku, ja daję z 5, bo uwielbiam jego aromat. Pamiętajcie, żeby warzywa pokroić w większe kawałki, niech będzie je czuć w gotowym daniu. Cebulę w piórka, marchew w grube plastry, tak swojsko.
  • Płynna baza: Bulion, najlepiej domowy, drobiowy lub warzywny. Potrzeba będzie około 0,5-0,7 litra. To on stworzy duszę całego dania.
  • Przyprawy, czyli serce smaku: Liść laurowy (ze 2-3), kilka kulek ziela angielskiego, solidna garść suszonego majeranku i tymianku, trochę słodkiej papryki dla koloru. No i oczywiście sól i świeżo zmielony pieprz. Do smażenia zwykły olej rzepakowy.
  • Sprzęt: Ciężki garnek z grubym dnem, najlepiej żeliwny, to skarb. Trzyma ciepło jak żaden inny. Jeśli go nie macie, sprawdzi się też brytfanna, w której można przygotować królika pieczonego w warzywach. Oprócz tego ostry nóż i deska do krojenia. Tyle.

Zaczynamy gotowanie! Jak zrobić królika w warzywach krok po kroku

Dobra, fartuchy nałożone? To do dzieła! Pokażę wam, jak powstaje najlepszy przepis na królika, który zawsze się udaje.

  1. Mięso trzeba przygotować. Kawałki królika myjemy pod bieżącą wodą i co bardzo ważne, osuszamy do sucha papierowym ręcznikiem. To gwarancja, że skórka pięknie się zrumieni, a nie zacznie się gotować na patelni.
  2. Marynata to podstawa. To jest ten sekret, jak przyrządzić królika, żeby był miękki. Nie żałujcie przypraw. Natrzyjcie każdy kawałek solą, pieprzem, papryką, majerankiem i tymiankiem. Można dodać łyżeczkę musztardy dla podkręcenia smaku. Tak przygotowane mięso odstawiamy do lodówki. Minimum na dwie godziny, ale ja zawsze zostawiam na całą noc. Różnica jest kolosalna.
  3. W naszym żeliwnym garnku rozgrzewamy olej i obsmażamy kawałki królika z każdej strony. Muszą być złociste, apetyczne. Ten krok zamyka soki w mięsie, dzięki czemu będzie ono niewiarygodnie soczyste. Obsmażone porcje wyjmujemy i odkładamy na talerz. Niech chwilę odpoczną.
  4. Teraz czas na warzywa. Do tego samego garnka, na ten sam tłuszcz, który przeszedł już aromatem mięsa, wrzucamy pokrojoną w piórka cebulę. Smażymy, aż się zeszkli i zrobi słodka. Potem dorzucamy marchew, pietruszkę i seler. Mieszamy i dusimy razem z 5-7 minut. Na sam koniec por i posiekany czosnek – one potrzebują tylko chwili.
  5. Wielkie połączenie. Do podsmażonych warzyw wraca nasz królik. Układamy go ładnie między jarzynami, dodajemy liście laurowe i ziele angielskie. Całość zalewamy gorącym bulionem. Płynu ma być tyle, żeby mięso było prawie całe zakryte. Doprowadzamy do wrzenia, a potem… dzieje się magia. Zmniejszamy ogień na absolutne minimum, przykrywamy garnek i zapominamy o nim na jakiś czas. To właśnie jest ten przepis na królika w warzywach, który wymaga cierpliwości.
  6. A ile piec królika w warzywach? A raczej dusić. To zależy od samego królika. Młodszy będzie gotowy po 1,5 godziny, starszy może potrzebować nawet 2,5 godziny. Najważniejsze, żeby ogień był mały. Jeśli robicie wersję w piekarniku, to nastawcie go na 160-170 stopni i też liczcie około 2 godzin.
  7. Kontrola jakości! Co jakiś czas warto zajrzeć do garnka. Sprawdzić widelcem, czy mięso już odchodzi od kości. Jeśli tak, to jest gotowe. A sos? Jeśli wydaje się za rzadki, można na ostatnie 15 minut zdjąć pokrywkę i pozwolić mu odparować. Zbyt gęsty? Dolejcie odrobinę gorącego bulionu.
  8. Opcjonalny szlif. Ja na sam koniec lubię dodać posiekaną natkę pietruszki. Czasem, dla rozpusty, dodaję też zahartowaną śmietanę 30%. Wtedy powstaje obłędny królik w warzywach z sosem śmietanowym. To już wyższa szkoła jazdy, ale warta grzechu. W ten sposób ten przepis na królika w warzywach zyskuje zupełnie nowy wymiar.

Gdy najdzie cię ochota na eksperymenty

Ten przepis na królika w warzywach to świetna baza. Ale kto powiedział, że nie można kombinować?

Jeśli wolicie piekarnik, śmiało przygotujcie królika pieczonego w warzywach. Wszystkie kroki do momentu zalania bulionem wyglądają tak samo, tylko zamiast dusić na kuchence, wstawiacie przykrytą brytfannę do piekarnika. Aromat, który wypełni dom, jest nie do opisania.

Macie Thermomix? Super! Choć ja wolę tradycyjne metody, wiem, że można zaadaptować ten przepis. Mięso i tak trzeba obsmażyć osobno na patelni, ale warzywa możecie posiekać i poddusić w urządzeniu. To na pewno wersja dla tych, którzy szukają przepisu na królika łatwego i szybkiego.

A może chcecie stworzyć pełny obiad w jednym garze? Dorzućcie pokrojone w dużą kostkę ziemniaki na jakieś 40-60 minut przed końcem gotowania. Taki królik w warzywach z ziemniakami to danie kompletne, po którym nikt nie odejdzie od stołu głodny. To jest dopiero danie jednogarnkowe z królika!

Nie bójcie się też dodawać innych warzyw. Czerwona papryka, pieczarki, a nawet dynia jesienią. Każdy dodatek to nowa historia smaku. W kuchni chodzi o zabawę, a ten przepis jest tak wszechstronny jak ciekawe przepisy na kurczaka.

Małe sekrety i odpowiedzi na wasze pytania

Często pytacie mnie, jak uniknąć twardego, suchego mięsa. Klucz to dwie rzeczy: marynata i powolne duszenie na małym ogniu. Nie spieszcie się. Dajcie mięsu czas, a odwdzięczy się niezwykłą delikatnością. I zawsze gotujcie pod przykryciem, żeby płyn nie odparował zbyt szybko. To cała filozofia tego, jak przyrządzić królika, żeby był miękki.

Z jednego królika (1,5-2 kg) spokojnie najedzą się 4-6 osób. To idealny pomysł na niedzielny, zdrowy obiad z królika dla całej rodziny, który wcale nie musi zrujnować budżetu, co wpisuje się w ideę tanich przepisów na obiad dla rodziny. A co jeśli coś zostanie? Danie świetnie się mrozi! Po wystudzeniu przełóżcie do pojemników i do zamrażarki. Będzie jak znalazł na zabiegany dzień.

Z czym to się je? Moje ulubione dodatki

Duszony królik w warzywach kocha proste towarzystwo. U mnie w domu zawsze podawało się go z kaszą gryczaną, taką prawdziwą, paloną. Jej intensywny smak idealnie kontrastuje z delikatnością mięsa. Ale świetnie pasuje też puszysty pęczak albo po prostu kromka świeżego chleba do wytarcia tego cudownego sosu z talerza.

Do tego koniecznie jakaś chrupiąca surówka dla przełamania smaku. Klasyczna mizeria, surówka z kiszonej kapusty albo proste buraczki z chrzanem. Coś co doda świeżości.

Co zrobić z resztkami (jeśli jakieś zostaną)?

Jeśli zostanie Wam trochę tego pysznego dania, schowajcie je do lodówki w szczelnym pojemniku. Spokojnie postoi 2-3 dni. A odgrzewanie? Najlepiej powoli, na patelni, z odrobiną wody lub bulionu, żeby sos odzyskał swoją konsystencję. Mięso pozostanie soczyste i pyszne, jak za pierwszym razem.

Wspomnienia na talerzu

Mam ogromną nadzieję, że mój przepis na królika w warzywach zachęcił Was do spróbowania. To danie, które ma w sobie coś z domowego ciepła i odświętnej elegancji jednocześnie. Nieważne, czy szukacie pomysłu na niedzielny obiad, czy chcecie zaskoczyć gości czymś wyjątkowym. Wierzę, że ten kulinarny powrót do tradycji przyniesie Wam tyle samo radości, co mnie. Smacznego!