Przepis na Kapustę Kiszona z Golonką: Tradycyjny Obiad Krok po Kroku | Kuchnia Polska
Przepis na Kapustę Kiszona z Golonką: Tradycyjny Obiad Krok po Kroku
Pamiętam ten zapach jak dziś. Niedzielne popołudnie u babci, a z kuchni unosił się ten charakterystyczny, ciężki, ale absolutnie cudowny aromat. To była właśnie kapusta kiszona z golonką. Danie, które dla mnie jest czymś więcej niż tylko jedzeniem. To smak dzieciństwa, rodzinnych spotkań i tego błogiego uczucia sytości i ciepła, które rozlewa się po całym ciele. Wiele lat próbowałem odtworzyć ten smak i w końcu, po dziesiątkach prób i błędów, mam go. To jest właśnie ten mój, sprawdzony przepis na kapustę kiszoną z golonką, którym chcę się z wami podzielić. To nie jest jakaś tam potrawa, to prawdziwy, tradycyjny obiad, który wywołuje uśmiech na twarzy każdego, kto go spróbuje.
Jeśli szukasz receptury, która krok po kroku przeprowadzi cię przez cały proces, to dobrze trafiłeś. Gwarantuję, że ten łatwy przepis na kapustę kiszoną z golonką sprawi, że poczujesz się jak prawdziwy mistrz kuchni polskiej.
To nie jest zwykłe danie, to cała nasza tradycja
Kapusta kiszona z golonką to dla mnie kwintesencja polskiej kuchni. Symbol obfitości, gościnności i tego, co w naszym gotowaniu najlepsze. Od pokoleń gościła na stołach, zwłaszcza gdy za oknem robiło się szaro i zimno. To jedno z tych sycących dań jednogarnkowych, które rozgrzewa lepiej niż najgrubszy koc. Cała magia tkwi w tym genialnym w swojej prostocie połączeniu – delikatnej, maślanej golonki, której mięso samo rozpływa się w ustach, z wyrazistą, kwaskowatą i pełną aromatu kapustą kiszoną. Wiele osób myśli, że przygotowanie tego dania to jakaś czarna magia. Nic bardziej mylnego! Mój przepis na kapustę kiszoną z golonką jest naprawdę prosty, a efekt końcowy zawsze, ale to zawsze, zwala z nóg. Obiecuję, że ze mną odkryjesz ten smak na nowo i będzie to twój ulubiony tradycyjny przepis na kapustę kiszoną z golonką.
Skarby, których potrzebujesz do tego cuda
Żeby danie wyszło idealnie, potrzebujemy dobrych składników. Tu nie ma miejsca na kompromisy. Podstawą jest oczywiście porządna golonka wieprzowa, najlepiej tylna, taka od 1 do 1,5 kg, z ładną warstwą skóry i tłuszczyku. Do tego około kilograma dobrej kapusty kiszonej. I błagam, nie kupujcie tej z supermarketu w foliowych workach. Poszukajcie na targu, takiej prosto z beczki, chrupiącej i odpowiednio kwaśnej. Ja swojej raczej nie płuczę, bo szkoda mi tego całego smaku. No i oczywiście boczek wędzony, taki prawdziwy, pachnący dymem, jakieś 150-200 gramów wystarczy, żeby nadać całości głębi. Czasem, jak mam ochotę na coś innego, sięgam też po inne przepisy na kapustę, ale dziś trzymamy się klasyki.
Do tego potrzebne będą jeszcze warzywa i przyprawy: dwie duże cebule, ze trzy ząbki naszego polskiego czosnku, garść suszonych grzybów, najlepiej borowików, bo dają niesamowity aromat. Nie zapomnijcie o klasykach: liść laurowy, ziele angielskie, kminek i majeranek. Sól i świeżo zmielony pieprz to oczywistość. A jeśli chcecie trochę poeksperymentować, to możecie dodać do gotowania golonki ciemne piwo, a do kapusty łyżkę koncentratu pomidorowego lub kilka suszonych śliwek. Taki mały twist w tym przepisie na kapustę kiszoną z golonką potrafi zdziałać cuda.
No to do dzieła! Jak zrobić kapustę kiszoną z golonką?
Dobra, czas zakasać rękawy. Oto instrukcja krok po kroku, która sprawi, że przygotujesz najlepszy przepis na kapustę kiszoną z golonką w swoim życiu.
Najpierw zajmijmy się golonką
Są dwie główne szkoły. Jedna, dla cierpliwych, mówi, żeby golonkę gotować bardzo długo w wodzie z przyprawami. Myjemy mięso, wkładamy do dużego gara, zalewamy wodą, żeby była cała przykryta. Wrzucamy jedną cebulę, czosnek, liście laurowe, ziele angielskie. Można wlać pół litra piwa dla smaku, co tworzy świetny przepis na kapustę kiszoną z golonką w piwie. I gotujemy. Na malutkim ogniu, niech sobie tak pyrkocze ze 2, a nawet 3 godziny. Ma być tak miękka, że widelec wchodzi w nią jak w masło. Wywaru absolutnie nie wylewajcie, to płynne złoto!
Druga szkoła, dla fanów chrupiącej skórki, to opcja pieczona. Wtedy golonkę najpierw podgotowujemy krócej, około godziny, żeby zmiękła. Potem wyjmujemy, osuszamy i nacieramy marynatą – musztarda, czosnek, majeranek, sól, pieprz. Odstawiamy na kilka godzin, a potem do pieca nagrzanego do 180 stopni na jakieś półtorej godziny. Pod koniec można podkręcić temperaturę, żeby skórka zrobiła się złota i chrupiąca. Taki przepis na kapustę kiszoną z golonką z piekarnika to już wyższa szkoła jazdy, ale warta każdej minuty.
Teraz czas na królową – kapustę
Gdy golonka się gotuje lub piecze, my zajmujemy się kapustą. Jeśli jest bardzo kwaśna, można ją leciutko odcisnąć. Ja ją jeszcze trochę kroję, żeby nie było za długich włókien. W dużym, szerokim garnku topimy pokrojony w kostkę boczek. Czekamy, aż wytopi się tłuszcz i zrobią się z niego pyszne, chrupiące skwarki. Wtedy wrzucamy posiekaną w piórka cebulę i szklimy ją na tym tłuszczu. A zapach, ludzie, ten zapach to jest coś niesamowitego, naprawdę coś niesamowitego. Gdy cebula jest gotowa, wrzucamy kapustę, wcześniej namoczone i pokrojone grzyby, kminek i majeranek. Mieszamy i zalewamy wszystko wywarem z gotowania golonki. I znowu, cierpliwość. Dusimy na małym ogniu, pod przykryciem, minimum półtorej godziny. Im dłużej, tym lepiej. To esencja tego dania. To nie jest szybki obiad, jak na przykład młoda kapusta zasmażana. Ten tradycyjny przepis na kapustę kiszoną z golonką wymaga czasu i serca.
Wielki finał, czyli łączenie smaków
Kiedy kapusta jest już miękka i aromatyczna, a golonka odchodzi od kości, czas na wielkie połączenie. Mięso oddzielamy od kości i kroimy na mniejsze kawałki (albo zostawiamy w całości, jak kto woli) i wrzucamy do gara z kapustą. Mieszamy delikatnie i dajemy temu wszystkiemu jeszcze z pół godziny wspólnego pyrkotania. Smaki muszą się przegryźć, połączyć w jedną, harmonijną całość. Na koniec próbujemy i doprawiamy solą i pieprzem. To jest ten moment, kiedy wiesz, że stworzyłeś coś wyjątkowego. To właśnie jest ten przepis na kapustę kiszoną z golonką.
Moje patenty i triki, żeby było jeszcze lepiej
Chociaż ten przepis na kapustę kiszoną z golonką jest już sam w sobie doskonały, mam kilka asów w rękawie. Kiedyś zaryzykowałem i dodałem do duszącej się kapusty kilka suszonych śliwek. Ten słodko-kwaśny akcent okazał się strzałem w dziesiątkę! Świetnie kontrastuje z tłuszczykiem golonki. Podobnie jak w przypadku genialnego schabu pieczonego ze śliwką, ten dodatek robi robotę.
Ale najważniejsza rada jest jedna. To danie, podobnie jak bigos czy inne polskie klasyki jak żeberka duszone, najlepiej smakuje odgrzewane. Serio. Zróbcie je dzień wcześniej, wstawcie na noc do lodówki i odgrzejcie następnego dnia. Smaki się przegryzą, wszystko nabierze niesamowitej głębi. To jest sekret, który sprawia, że to najlepszy przepis na kapustę kiszoną z golonką.
Z czym to jeść, żeby było po królewsku?
Podanie tego cuda jest proste. Najlepiej smakuje z pajdą świeżego, chrupiącego chleba na zakwasie, którym można wytrzeć talerz do ostatniej kropli sosu. Obowiązkowo na stole musi pojawić się też ostra musztarda, najlepiej sarepska, i świeżo starty chrzan. To idealne uzupełnienie smaku golonki. Do tego można podać klasyczne buraczki na gorąco. I nic więcej nie trzeba do szczęścia. Czasem, jak mam ochotę na coś innego z kapustą, robię pyszne krokiety z kapustą i grzybami, ale to już zupełnie inna historia.
Często mnie o to pytacie (FAQ)
Zebrałem kilka pytań, które najczęściej słyszę, gdy opowiadam o moim przepisie na kapustę kiszoną z golonką.
Trzeba płukać tę kapustę czy nie?
Ja tego nie robię, bo lubię ten intensywny, kwaśny smak. Płukanie zabiera kapuście to co najlepsze. Jeśli jednak trafisz na jakąś ekstremalnie kwaśną, to możesz ją lekko odcisnąć z soku, ale nie płucz pod bieżącą wodą.
Jak długo można to trzymać w lodówce?
Spokojnie 3-4 dni w szczelnie zamkniętym pojemniku. I pamiętaj, z każdym dniem jest lepsza!
A mrozić można?
Jasne, że tak. To danie świetnie się mrozi. Wystudź, podziel na porcje i do zamrażarki. Masz gotowy obiad na czarną godzinę na nawet 3 miesiące.
Jaka golonka jest najlepsza?
I przednia, i tylna się nadadzą. Tylna ma więcej mięsa, a przednia jest bardziej tłusta, co niektórzy uwielbiają. Najważniejsze, żeby była świeża, z ładną skórą. To klucz do sukcesu, bo żaden, nawet najlepszy przepis na kapustę kiszoną z golonką, nie uratuje słabego mięsa.