Mój sekretny przepis na gofry bąbelkowe. Jak zrobić je w domu, żeby chrupały jak trzeba!

Pamiętam to jak dziś. Letni festiwal jedzeniowy, gwar, muzyka i ten obłędny zapach, który wwiercał się w nozdrza. Słodki, waniliowy, z nutą pieczonego ciasta. To był zapach gofrów bąbelkowych. Kiedy w końcu dorwałam swojego, zawiniętego w rożek, wypełnionego lodami i owocami, przepadłam. To była miłość od pierwszego chrupnięcia. Wróciłam do domu z jedną myślą: muszę znaleźć idealny przepis na gofry bąbelkowe i odtworzyć tę magię w swojej kuchni. Zajęło mi to trochę czasu, kilka nieudanych prób i parę spalonych gofrów, ale w końcu się udało. I dzisiaj chcę się z wami podzielić tym moim sprawdzonym sposobem. Pokażę wam, jak zrobić gofry bąbelkowe, które są nieziemsko chrupiące na zewnątrz i cudownie mięciutkie w środku. To przepis na gofry bąbelkowe, który nigdy mnie nie zawiódł.

Skąd w ogóle wziął się ten bąbelkowy szał?

Zanim przejdziemy do mieszania i pieczenia, chwila historii. Te cuda, znane też jako bubble waffles, pochodzą z Hongkongu, gdzie na ulicznych straganach sprzedaje się je pod nazwą „gai daan jai”. To taka dusza azjatyckiego street foodu, coś szybkiego, pysznego i… niesamowicie fotogenicznego. W latach 50. ktoś wpadł na genialny pomysł, żeby stworzyć gofry o strukturze przypominającej małe jajeczka. Ta forma to cały sekret. Dzięki niej gofry są jednocześnie chrupiące i puszyste. I właśnie ta niezwykła tekstura sprawiła, że podbiły cały świat. To niesamowite, że coś tak prostego może dawać tyle radości.

Co musisz mieć, żeby zacząć magię? Sprzęt i składniki

Dobra, zakasamy rękawy. Zanim jednak zaczniemy, musimy przygotować sobie warsztat pracy. Najważniejsza jest oczywiście gofrownica do gofrów bąbelkowych. I tu mała anegdota – nie kupujcie najtańszej. Serio. Moja pierwsza, kupiona za grosze w markecie, nie miała obrotowej funkcji i po miesiącu nierównego pieczenia po prostu odmówiła współpracy. Inwestycja w porządną, obrotową gofrownicę z dobrą powłoką nieprzywierającą to klucz. Dzięki niej ciasto idealnie się rozprowadzi i gofry będą równomiernie upieczone z każdej strony. Oprócz tego przydadzą się rzeczy, które pewnie macie w kuchni: duża miska, trzepaczka (lub mikser, jeśli nie lubicie machać ręką), chochla i metalowa kratka do studzenia. To ostatnie jest super ważne, zaraz wyjaśnię dlaczego. Taki sprzęt to podstawa, by ten przepis na gofry bąbelkowe się udał.

A teraz składniki. Mój przepis na gofry bąbelkowe bazuje na prostocie. Nie potrzeba tu żadnych udziwnień.

• 2 duże jajka, najlepiej od szczęśliwych kurek (żółtka i białka osobno)
• 1 i 1/2 szklanki mąki pszennej tortowej, typ 450
• 1/2 szklanki cukru (ja daję trochę mniej, bo nie lubię przesadnej słodyczy)
• 1 szklanka mleka 3,2% (nie ma co oszczędzać na tłuszczu!)
• 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
• 1/4 szklanki oleju rzepakowego
• 1 łyżeczka dobrego ekstraktu waniliowego
• Mój sekretny składnik: 2 łyżki skrobi ziemniaczanej. To ona robi tę niesamowitą chrupkość!

Taka lista składników gwarantuje, że wyjdą wam idealne gofry. Jak planujecie większą produkcję, bo wpadają znajomi, to ten przepis na gofry na imprezę też się świetnie sprawdzi, wystarczy podwoić składniki. Wiele osób pyta mnie o ten przepis na gofry bąbelkowe, a ja zawsze z chęcią go podaję.

Robimy ciasto krok po kroku, czyli mój niezawodny przepis na gofry bąbelkowe

To jest ten moment, kiedy zaczyna się prawdziwa zabawa. To kompletny przepis na gofry bąbelkowe, z którym poradzisz sobie, nawet jeśli w kuchni stawiasz pierwsze kroki. Obiecuję!

Etap pierwszy: mieszamy mokre i suche

Najpierw oddziel żółtka od białek. Białka odstaw na bok, w czystej misce. Do żółtek dodaj cukier i miksuj albo ucieraj trzepaczką, aż masa zrobi się jaśniutka i puszysta. To potrwa kilka minut. Potem do tej masy wlej mleko, olej i ekstrakt waniliowy. Wymieszaj do połączenia. W drugiej misce połącz suche składniki: mąkę, proszek do pieczenia i tę naszą magiczną skrobię. Teraz wsypuj suche do mokrych, partiami, i mieszaj delikatnie, tylko do momentu, aż znikną grudki. Nie mieszaj za długo, serio nie za długo, bo ciasto wyjdzie twarde. To bardzo ważny krok w każdym przepisie na gofry bąbelkowe.

Etap drugi: puszysta chmurka z białek

Teraz czas na białka. Dodaj do nich szczyptę soli i ubij na sztywną, lśniącą pianę. Taką, że jak odwrócisz miskę do góry dnem, to piana w niej zostanie. To jest gwarancja puszystości naszych gofrów.

A teraz najtrudniejszy, ale i najważniejszy moment. Dodaj pianę do ciasta w trzech turach. Mieszaj bardzo delikatnie, szpatułką, ruchem zagarniającym od dołu do góry. Chodzi o to, żeby nie zniszczyć tych wszystkich pęcherzyków powietrza, które tak ciężko wtłoczyliśmy w białka. Delikatnie, bardzo delikatnie. Gotowe ciasto na gofry bąbelkowe powinno mieć konsystencję gęstej śmietany.

Etap trzeci: cierpliwość jest cnotą

Wiem, że już chcesz piec, ale STOP! Odstaw ciasto na co najmniej 30 minut. A najlepiej na godzinę. Kiedyś się spieszyłam i pominęłam ten krok. Gofry wyszły… takie sobie. Odpoczynek pozwala glutenowi w mące się rozluźnić, a składnikom się „przegryźć”. To naprawdę robi różnicę. Ten przepis na gofry bąbelkowe wymaga odrobiny cierpliwości.

Pieczenie – wielki finał!

Rozgrzej gofrownicę na maksa. Musi być naprawdę gorąca. Pierwszego gofra warto posmarować odrobiną oleju. Wylej chochlę ciasta na środek, zamknij i jeśli masz obrotową gofrownicę, od razu obróć. Piecz około 3-5 minut, aż gofr będzie złocisto-brązowy i pachnący. Czas zależy od mocy twojego sprzętu. Po upieczeniu od razu przełóż gofra na metalową kratkę. Studzenie na kratce to jest coś, o czym zapomnieć nie można, bo inaczej para wodna sprawi, że od spodu zrobi się miękki i cała robota na marne pójdzie.

Gdy podstawowy przepis na gofry bąbelkowe to za mało

Najlepsze jest to, że ten przepis na gofry bąbelkowe to dopiero początek. Można się nim bawić! Moja przyjaciółka jest weganką i razem opracowałyśmy przepis na gofry bąbelkowe wegańskie. Zamiast jajek używamy aquafaby (wody po ciecierzycy) ubitej na pianę, a mleko krowie zastępujemy owsianym. Wychodzą rewelacyjnie! Dla osób na diecie bezglutenowej można użyć mieszanki mąk bezglutenowych z dodatkiem gumy ksantanowej. To już wyższa szkoła jazdy, ale da się zrobić. Jeśli masz Thermomix, przygotowanie ciasta jest jeszcze prostsze – to najszybszy przepis na gofry bąbelkowe, jaki znam. Miksujesz wszystko oprócz białek, a pianę dodajesz na końcu ręcznie. Proste!

Jak podawać te cuda? Tutaj zaczyna się poezja!

Gofry bąbelkowe same w sobie są pyszne, ale z dodatkami to już jest kosmos. Możliwości są nieskończone. Gorącego gofra można od razu zwinąć w rożek i nadziewać czym dusza zapragnie.

Moja ulubiona wersja klasyczna to gałka dobrych lodów waniliowych, świeże truskawki, bita śmietana i odrobina sosu czekoladowego. Czasem, dla elegancji, polewam je tylko prostym domowym lukrem. Moje dzieci z kolei uwielbiają wersję „na bogato”: z Nutellą, bananami, kolorową posypką i piankami. Wygląda to jak marzenie każdego dziecka. Czasami robimy w domu prawdziwą ucztę i obok gofrów na stole lądują też naleśniki z serem i puszyste oponki. To jest dopiero słodkie szaleństwo!

Ale próbowałam też wersji wytrawnych! Gofry bąbelkowe z szynką parmeńską, rukolą i jajkiem sadzonym na wierzchu to genialny pomysł na brunch. Albo z awokado, wędzonym łososiem i koperkiem. Nie bójcie się eksperymentować, bo ten przepis na gofry bąbelkowe jest naprawdę uniwersalny.

Co poszło nie tak? Najczęstsze problemy i moje sposoby na nie

Nawet najlepszy przepis na gofry bąbelkowe może czasem nie wyjść. Ale spokojnie, na wszystko jest rada.

Pomocy! Moje gofry są gumowe, a nie chrupiące!
Och, znam ten ból. Najczęstsze przyczyny: za krótko je piekłeś, gofrownica była za słabo nagrzana, albo – co najważniejsze – położyłeś je na talerzu zamiast na kratce do studzenia. Spróbuj następnym razem dodać do ciasta więcej skrobi, piec gofra minutę dłużej i ZAWSZE studzić na kratce.

Czy ciasto można zrobić dzień wcześniej?
Jasne! To super opcja. Zrób ciasto wieczorem, przykryj i wstaw do lodówki. Rano będzie idealne. Pamiętaj tylko, żeby przed pieczeniem wyjąć je na chwilę, żeby złapało temperaturę pokojową. Ten przepis na gofry bąbelkowe jest pod tym względem bardzo elastyczny.

Ciasto przywiera mi do gofrownicy, co robić?
Po pierwsze, upewnij się, że gofrownica jest piekielnie gorąca zanim wlejesz ciasto. Po drugie, może powłoka nieprzywierająca już nie daje rady? Spróbuj przed każdym gofrem delikatnie posmarować ją pędzelkiem zanurzonym w oleju.

Mam nadzieję, że mój przepis na gofry bąbelkowe i wszystkie te porady sprawią, że pokochacie je tak samo jak ja. Smacznego!