Przepis na Dewolaje ze Szpinakiem i Serem: Soczysty Obiad Krok po Kroku

Mój Sprawdzony Przepis na Dewolaje ze Szpinakiem – Obiad, Który Zawsze Zachwyca

Pamiętam jak dziś te niedzielne obiady u babci. Cały dom pachniał rosołem i pieczonym ciastem, a my, dzieciaki, nie mogliśmy się doczekać dania głównego. Czasem były to rolady, czasem kaczka, ale moim absolutnym faworytem, daniem na specjalne okazje, były dewolaje. Ale nie takie zwykłe, z masłem. Babcia robiła je z farszem, który był jej tajemnicą. Dziś dzielę się z Wami tą rodzinną pamiątką – to mój przepis na dewolaje ze szpinakiem i ciągnącym się serem. Danie, które z pozornie zwykłego kurczaka potrafi wyczarować prawdziwą ucztę.

To coś więcej niż tylko obiad. To smak wspomnień, comfort food w najlepszym wydaniu. I chociaż nazwa brzmi trochę onieśmielająco, obiecuję, że z tym przepisem poradzicie sobie śpiewająco.

Dewolaj? A co to takiego właściwie jest?

Pewnie kojarzycie klasyczny kotlet de Volaille – to ten zawijaniec z kurczaka, z którego po przekrojeniu wypływa masełko czosnkowe. Pycha! Nasza wersja to jego kuzyn, ale moim zdaniem o wiele ciekawszy. Zamiast samego masła, w środku chrupiącej roladki z piersi kurczaka kryje się kremowy, idealnie doprawiony farsz szpinakowy z dużą ilością roztopionego sera. Soczyste mięso, aksamitne nadzienie i złocista panierka… aż ślinka cieknie na samą myśl. Ten przepis na dewolaje ze szpinakiem pokazuje, jak prostymi składnikami można osiągnąć spektakularny efekt. Przygotowanie ich w domu daje pewność, że wszystko jest świeże i najlepszej jakości.

Skompletujmy arsenał, czyli co będzie potrzebne

Zanim ruszymy do boju, upewnijmy się, że mamy wszystko pod ręką. Lista jest krótka i naprawdę prosta, a większość rzeczy pewnie macie już w kuchni.

  • Piersi z kurczaka: Potrzebujemy 4 sztuk, najlepiej takich większych, ładnych. Zwróćcie uwagę, żeby były świeże, to klucz do soczystego mięsa.
  • Szpinak: Ja najczęściej używam świeżego, takie duże opakowanie około 450-500g. Mrożony też da radę (wtedy wystarczy ok. 300g), ale trzeba go potem BARDZO dobrze odcisnąć.
  • Ser: I tu zaczyna się zabawa! Około 150g waszego ulubionego. Ja uwielbiam mozzarellę za to, jak pięknie się ciągnie, ale feta doda fajnego, słonego charakteru, a starta gouda kremowości. Wybierzcie to, co lubicie.
  • Masło: Dwie, trzy łyżki. Prawdziwe masło, nie jakaś margaryna, ono nadaje smak.
  • Do panierki: 2 jajka, kilka łyżek mąki pszennej i szklanka bułki tartej.
  • Przyprawy: To, co nadaje duszę! 2-3 ząbki czosnku (albo i więcej, jeśli lubicie), sól, świeżo mielony czarny pieprz i szczypta gałki muszkatołowej. Nie pomijajcie gałki, świetnie podkręca smak szpinaku.

Tyle. Serio. To wszystko, czego potrzebuje nasz idealny przepis na dewolaje ze szpinakiem.

Do dzieła! Jak zrobić dewolaje ze szpinakiem krok po kroku

Okej, mamy składniki, mamy zapał, więc do roboty! Podzielimy to na kilka prostych etapów. Zobaczycie, że ten niby „skomplikowany” obiad robi się naprawdę przyjemnie. To mój sprawdzony sposób, który dopracowywałam latami.

Krok 1: Zaczynamy od serca, czyli farszu

Farsz to dusza naszego dania. Jeśli używacie świeżego szpinaku, trzeba go umyć i osuszyć. Na dużej patelni rozpuszczamy masło, wrzucamy posiekany drobno czosnek i chwilę go smażymy, aż zacznie pachnieć w całej kuchni (ale uważajcie, żeby się nie spalił, bo będzie gorzki!). Wrzucamy szpinak i dusimy, aż „zwiędnie” i odparuje z niego cała woda. To bardzo ważne! Kiedyś się spieszyłam i tego nie dopilnowałam… możecie sobie wyobrazić tę wodnistą katastrofę w środku roladek. Od tamtej pory to mój święty rytuał. Doprawiamy solą, pieprzem i gałką. Farsz studzimy i dopiero wtedy mieszamy ze startym serem. Gotowe!

Krok 2: Przygotowanie mięsa – bezstresowe rozbijanie

Teraz czas na kurczaka. Każdą pierś oczyszczamy z błonek. Kładziemy ją na desce i ostrym nożem nacinamy wzdłuż, ale nie do końca. Chodzi o to, żeby otworzyć ją jak książkę i uzyskać duży, płaski kawałek mięsa. A teraz mój ulubiony trik, żeby nie zachlapać całej kuchni: przykrywamy mięso folią spożywczą i dopiero wtedy delikatnie rozbijamy tłuczkiem. Celujemy w równomierną grubość, około pół centymetra. Rozbite płaty mięsa oprószamy z obu stron solą i pieprzem. Jeśli lubicie eksperymentować z faszerowanym drobiem, może zainteresuje was także przepis na kurczaka faszerowanego po polsku.

Krok 3: Zwijanie, czyli chwila prawdy

Na każdym płacie mięsa rozkładamy porcję farszu, zostawiając trochę wolnego miejsca przy brzegach. I teraz najważniejsze: zwijanie. Najpierw zakładamy do środka krótsze boki, a potem zwijamy całość w ciasny rulon, trochę jak krokieta albo gołąbka. Chodzi o to, żeby farsz był szczelnie zamknięty w środku. Jeśli boicie się, że roladka się rozpadnie, bez wstydu można sobie pomóc wykałaczkami. Inny patent to owinięcie każdej roladki ciasno w folię spożywczą i włożenie ich na 20 minut do lodówki. Mięso „zapamięta” kształt i będzie się z nim łatwiej pracować.

Smażyć czy piec? Oto jest pytanie

Mamy piękne, zgrabne roladki i teraz musimy zdecydować, jak je potraktować. Każda metoda ma swoje plusy i każda świetnie pasuje do naszego przepisu na dewolaje ze szpinakiem.

Jeśli marzy Wam się chrupiąca, złocista panierka, idziemy w klasykę. Przygotowujemy trzy talerze: z mąką, z roztrzepanymi jajkami i z bułką tartą. Każdą roladkę obtaczamy kolejno w mące, potem w jajku, a na końcu w bułce. Na patelni rozgrzewamy sporo oleju i smażymy dewolaje z każdej strony na złoty kolor. Potem przekładamy je do naczynia żaroodpornego i wstawiamy na 20-25 minut do piekarnika nagrzanego do 180°C. Dzięki temu mamy pewność, że mięso w środku na pewno doszło.

Lekkość z piekarnika: gdy liczy się smak, nie kalorie

Dla tych, co wolą lżejsze opcje, jest świetna alternatywa – oto przepis na dewolaje ze szpinakiem w piekarniku. Uformowane roladki (mogą być w panierce lub bez) układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Można je posmarować odrobiną roztopionego masła dla koloru. Pieczemy je w 180°C. Jaki jest dokładny czas pieczenia dewolaje ze szpinakiem? Zwykle zajmuje to około 25-35 minut, aż będą pięknie złociste i upieczone w środku.

A może zupełnie bez panierki?

Tak! Dewolaje ze szpinakiem bez panierki też są pyszne. Wystarczy uformowane roladki obsmażyć krótko na patelni z odrobiną tłuszczu, tylko do „zamknięcia” mięsa i uzyskania złotego koloru. A potem hop, do piekarnika na 20-25 minut. Wychodzą delikatniejsze, ale równie soczyste.

Moje małe sekrety, by dewolaje zawsze wychodziły idealne

Przez lata robienia tego dania nauczyłam się kilku rzeczy. Oto prosty przepis na dewolaje ze szpinakiem dla początkujących wzbogacony o moje triki:

  • Nie bój się eksperymentować z farszem! Czasem dorzucam do szpinaku pokrojone w kostkę suszone pomidory, czasem garść posiekanych orzechów włoskich. Pieczarki też robią robotę.
  • Aby mięso nie wyschło podczas pieczenia, można na dno naczynia wlać odrobinę bulionu lub białego wina. Para sprawi, że kurczak pozostanie niewiarygodnie soczysty.
  • Dewolaje świetnie się mrożą. Przygotujcie od razu podwójną porcję. Surowe, opanierowane roladki owińcie pojedynczo folią i do zamrażarki. Potem wystarczy je upiec (bez rozmrażania, ale dłużej) i obiad gotowy.

Z czym to się je? Moje ulubione dodatki

Klasyczne pytanie brzmi: dewolaje ze szpinakiem z czym podawać? U mnie w domu to odwieczna debata. Mąż głosuje za frytkami, ja za kremowym purée ziemniaczanym. Prawda jest taka, że pasuje do nich niemal wszystko. Świetnie komponują się z pieczonymi ziemniaczkami, ryżem czy kaszą. Zawsze stawiam też na stole miskę prostej sałaty z winegretem, żeby przełamać smak. Delikatny sos czosnkowy na bazie jogurtu też będzie strzałem w dziesiątkę. To danie jest na tyle uniwersalne, że może być gwiazdą eleganckiego obiadu, ale też częścią szybkiego dania głównego w tygodniu, jeśli przygotujemy je wcześniej. Jeśli zostanie Wam szpinak, następnego dnia możecie zrobić pyszny makaron ze szpinakiem i warzywami.

Przechowywanie i odgrzewanie – jak to zrobić dobrze?

Jeśli (co mało prawdopodobne) zostaną Wam jakieś dewolaje, można je przechowywać w lodówce w zamkniętym pojemniku przez 2-3 dni. A jak je odgrzać, żeby nie straciły uroku? Najlepiej w piekarniku – 10-15 minut w 160°C przywróci im chrupkość. Odradzam mikrofalówkę, bo panierka zrobi się gumowa. A tego nie chcemy.

Spróbujcie i zakochajcie się w tym smaku!

Mam wielką nadzieję, że mój przepis na dewolaje ze szpinakiem zainspiruje Was do wejścia do kuchni. To danie, choć może wydaje się trochę pracochłonne, daje ogromną satysfakcję. Ten dewolaje ze szpinakiem i serem przepis to gwarancja uśmiechu na twarzach Waszych bliskich. Dajcie znać w komentarzach, jak Wam wyszło i czy dodaliście do farszu coś od siebie! Smacznego!