Przepis na Chleb Wiejski z Ziemniakami: Wilgotny, Chrupiący, Domowy

Mój Przepis na Domowy Chleb Wiejski z Ziemniakami: Ten Zapach Pamiętam z Dzieciństwa

Zapach świeżo pieczonego chleba to dla mnie coś więcej niż tylko jedzenie. To zapach domu mojej babci, niedzielnych poranków i beztroski, kiedy największym zmartwieniem było, czy załapię się na jeszcze ciepłą piętkę. Pamiętam jak dziś, jak podkradałam chrupiące kromki, na których masło topiło się w mgnieniu oka, tworząc małe, złote jeziorka. Sekretem jej wypieków był jeden, dość niepozorny składnik – ziemniaki. To właśnie one sprawiały, że chleb był nieziemsko wilgotny i pozostawał świeży na bardzo długo. Po latach wielu prób i kilku spektakularnych porażek, w końcu udało mi się odtworzyć ten smak. Dziś dzielę się z wami czymś naprawdę wyjątkowym. To mój sprawdzony i dopieszczony przepis na chleb wiejski z ziemniakami. Traktujcie go nie jak suchą instrukcję, ale jak kawałek mojej kulinarnej historii.

Cała Magia Tkwi w Ziemniaku

Może to brzmi trochę dziwnie, ale uwierzcie mi, gotowane ziemniaki w cieście chlebowym to prawdziwy przełom. Zapomnijcie o chlebie, który na drugi dzień jest już czerstwy i nadaje się co najwyżej na grzanki. Dzięki ziemniaczanemu purée ten bochenek utrzymuje cudowną wilgoć przez wiele, wiele dni. Serio, nawet po trzech dniach jest pyszny i miękki, jakby dopiero co wyjęty z pieca. To właśnie dlatego ten przepis na chleb wiejski z ziemniakami jest tak ceniony w mojej rodzinie i przekazywany z pokolenia na pokolenie.

Ziemniaki nadają też pieczywu absolutnie wyjątkowej tekstury. Miąższ staje się niezwykle puszysty, wręcz aksamitny, ale jednocześnie pozostaje zwarty. Nie kruszy się przy krojeniu, idealnie nadaje się na kanapki. No i ten smak! Delikatna, ledwo wyczuwalna słodycz i ziemisty aromat, który w połączeniu z chrupiącą, przypieczoną skórką tworzy coś niesamowitego. To powrót do korzeni, do czasów, gdy każdy dom pachniał prawdziwym jedzeniem. Taki chleb to także świetny sposób na wykorzystanie ziemniaków, które zostały z obiadu. Zamiast je wyrzucać, możemy dać im drugie życie. Jeśli szukasz innych pomysłów na wykorzystanie ziemniaków, sprawdź koniecznie przepis na pieczonego kurczaka z ziemniakami.

Co Potrzebujemy, by Stworzyć Nasze Małe Arcydzieło?

Sukces tkwi w prostocie i jakości składników. Nie trzeba tu żadnych wymyślnych dodatków. Oto serce naszego wypieku:

  • Ziemniaki: Babcia mawiała, że do chleba najlepsze są te ziemniaki, co się same w garnku rozpadają. I miała rację! Szukajcie odmian mączystych, jak Irys czy Bryza. Mają dużo skrobi i tworzą idealnie gładkie purée. Unikajcie tych twardych, sałatkowych. Ugotowane ziemniaki muszą być wystudzone przed ich dodaniem do ciasta, żeby nie skrzywdzić naszych drożdży.
  • Mąka: Podstawa to dobra mąka pszenna chlebowa, typ 650 albo 750. To ona daje elastyczność dzięki glutenowi. Ja prawie zawsze dodaję też trochę mąki żytniej, typ 720. Taki chleb wiejski z ziemniakami z mąką żytnią ma głębszy, bardziej wyrazisty smak i jeszcze lepiej trzyma wilgoć. Proporcja 80% pszennej do 20% żytniej jest dla mnie idealna.
  • Woda: Musi być letnia. Nie zimna, bo drożdże nie ruszą, ale też nie gorąca, bo je zabijecie. Taka w sam raz, żeby przyjemnie było włożyć do niej palec, około 35-40 stopni.
  • Drożdże: Najbardziej lubię zapach świeżych drożdży, ale suszone też dadzą radę. Skupimy się na nich, bo to najprostsza droga do sukcesu, idealna dla początkujących. Ten prosty przepis na chleb wiejski z ziemniakami na pewno się uda.
  • Sól i dodatki: Sól jest obowiązkowa, bez niej chleb jest mdły. A dodatki? Tu już wasza fantazja! Kminek to klasyk, który cudownie pasuje do ziemniaków. Czasem sypię czarnuszkę, czasem prażoną cebulkę. Eksperymentujcie!

No to do Dzieła! Pieczemy Chleb Krok po Kroku

Gotowi? Oto szczegółowy plan działania, który doprowadzi was do idealnego bochenka. Zaufajcie mi, ten przepis na chleb wiejski z ziemniakami jest prostszy niż się wydaje.

  1. Przygotowanie ziemniaków: Ugotujcie około 300g ziemniaków w osolonej wodzie. Jak będą miękkie, odcedźcie i od razu rozgniećcie na gładką masę. I teraz najważniejsze: odstawcie do CAŁKOWITEGO wystudzenia. Kiedyś z niecierpliwości dodałam ciepłe i… drożdże się obraziły. Nie popełniajcie mojego błędu.
  2. Startujemy drożdże: W kubku rozkruszcie 25g świeżych drożdży, dodajcie łyżeczkę cukru, zalejcie 100 ml letniej wody i wsypcie dwie łyżki mąki. Wymieszajcie i odstawcie w ciepłe miejsce. Po 10-15 minutach powinna pojawić się bujna piana. To znak, że nasi mali pomocnicy są gotowi do pracy.
  3. Wyrabianie ciasta: Teraz najfajniejsza część – brudzimy ręce! Do dużej miski przesiejcie mąkę (ja biorę 400g pszennej i 100g żytniej). Dodajcie zimne purée, wyrośnięty rozczyn, półtorej łyżeczki soli i ewentualnie kminek. Zacznijcie dolewać resztę wody (około 150-200 ml), mieszając wszystko. Ciasto na początku będzie się kleić, może nawet będziecie mieli ochotę rzucić to wszystko w kąt. Spokojnie. Wyrabiajcie je cierpliwie przez 15-20 minut. Poczujecie pod palcami, jak z lepkiej mazi zmienia się w gładką, elastyczną kulę. To niesamowite uczucie.
  4. Pierwsze rośnięcie: Uformujcie kulę, włóżcie do miski wysmarowanej olejem, przykryjcie ściereczką i odstawcie w ciepłe miejsce na godzinkę, półtorej. Musi podwoić swoją objętość.
  5. Formowanie bochenka: Wyrośnięte ciasto wyłóżcie na blat posypany mąką. Delikatnie je uderzcie, żeby pozbyć się nadmiaru gazu. Rozpłaszczcie na prostokąt i zwińcie w rulon, jak roladę, podwijając boki do środka. Uformujcie zgrabny, podłużny lub okrągły bochenek.
  6. Drugie rośnięcie: Przełóżcie bochenek na blachę z papierem do pieczenia (albo do koszyczka rozrostowego). Przykryjcie i dajcie mu jeszcze z 30-45 minut spokoju. Znowu ładnie podrośnie. To kluczowy etap w przepisie na chleb wiejski z ziemniakami.
  7. Wielkie pieczenie: Piekarnik rozgrzejcie do 220°C. A teraz sekret chrupiącej skórki. Zanim włożycie chleb, na dno piekarnika wstawcie naczynie z wrzątkiem. Ta para zdziała cuda, przysięgam. Skórka będzie strzelać pod nożem! Wstawcie chleb i pieczcie 15 minut. Potem zmniejszcie temperaturę do 200°C i pieczcie jeszcze około 35 minut. Chleb ma być rumiany, a postukany od spodu ma wydawać głuchy odgłos.
  8. Cierpliwość to cnota: Wyjmijcie chleb i połóżcie na kratce. I błagam, nie krójcie go od razu! Wiem, że kusi niemiłosiernie, ale musi całkowicie wystygnąć. W tym czasie miąższ dochodzi do siebie, staje się sprężysty i nabiera pełni smaku.

A Gdyby Trochę Poszaleć? Wariacje na Temat Chleba

Kiedy już opanujecie podstawowy przepis na chleb wiejski z ziemniakami, możecie zacząć eksperymenty.

  • Wersja dla zaawansowanych na zakwasie: Jeśli macie swój zakwas, śmiało! Zastąpcie drożdże około 150-200g aktywnego zakwasu. Czas wyrastania się wydłuży, ale smak… absolutnie warty każdej godziny czekania. Taki chleb ziemniaczany na zakwasie przepis to już wyższa szkoła jazdy, ale jaka satysfakcja!
  • Opcja dla leniuszków (bez wyrabiania): A dla tych, co nie lubią się brudzić, jest metoda bez wyrabiania. Wystarczy wymieszać składniki łyżką (dając trochę więcej wody), przykryć i zostawić na 12-18 godzin. Rano tylko formujecie i pieczecie. To naprawdę prosty przepis na chleb wiejski z ziemniakami.
  • Inne dodatki: Nie bójcie się kombinować! Prażona cebulka to mój faworyt. Czasem dodaję suszone pomidory, czasem trochę czosnku, ziarna słonecznika czy siemię lniane. Pieczenie chleba domowego to ma być frajda, nie sztywne trzymanie się reguł. Jeśli wciągnie was domowe piekarstwo, spróbujcie też zrobić domową bagietkę.
  • Inny rodzaj chleba? Jeżeli szukacie czegoś zupełnie innego, bez mąki i węglowodanów, to może was zainteresować przepis na keto chleb twarogowy.

Moje Sprawdzone Triki (i Kilka Wpadek)

Przez lata pieczenia nauczyłam się kilku rzeczy, często na własnych błędach. Oto one:

Jak poznać, że ciasto jest gotowe? Zróbcie „test palca”. Jak delikatnie naciśniecie ciasto i dziurka wraca powoli, jest idealnie. Jak wraca od razu – dajcie mu jeszcze chwilę. Jak zostaje – no cóż, trochę przesadziliście z wyrastaniem, ale spokojnie, chleb i tak będzie zjadliwy, może tylko odrobinę mniej puszysty.

Co jeśli wyjdzie zakalec? Zdarza się najlepszym! Serio, mi też. Najczęściej to wina zbyt krótkiego wyrabiania albo że za krótko wyrastał. Inną przyczyną jest krojenie gorącego bochenka. Ten najlepszy przepis na chleb wiejski z ziemniakami też tego nie wybacza. Pamiętajcie, chleb po upieczeniu musi odpocząć.

Jak go przechowywać? Najlepiej w lnianym woreczku albo po prostu owinięty w czystą, bawełnianą ściereczkę. Wtedy skórka pozostanie chrupiąca, a miąższ wilgotny. Unikajcie folii, bo chleb w niej „zapaca się” i szybko pleśnieje.

I Już! Smak, Który Zostaje na Dłużej

I oto jest. Wasz własny, pachnący, domowy chleb. Widzicie tę dumę? Czujecie ten zapach? Nic nie smakuje tak dobrze, jak coś zrobionego własnymi rękami, z sercem. Ten przepis na chleb wiejski z ziemniakami to mam nadzieję dopiero początek waszej przygody z pieczeniem.

Mam nadzieję, że ten wilgotny chleb wiejski z ziemniakami przepis stanie się waszym ulubionym i że będziecie go modyfikować, dodawać swoje ulubione składniki i tworzyć własne, rodzinne wersje, które kiedyś przekażecie dalej. Smacznego!