Groszek Cukrowy Przetwory na Zimę: Mrożenie, Konserwowanie, Marynowanie

Jak zamknąć smak lata w słoiku? Moje sposoby na groszek cukrowy na zimę

Pamiętam to jak dziś. Siedziałam na schodkach werandy u babci, a przed nami stała wielka, emaliowana miska pełna strąków groszku cukrowego. Słońce grzało w plecy, a w powietrzu unosił się ten słodki, zielony zapach. Skubanie groszku było naszą letnią tradycją. Jeden do miski, dwa do buzi. Ten smak… chrupiący, niewiarygodnie słodki, nie do podrobienia. To właśnie wtedy, podjadając te małe, zielone perełki, zrozumiałam, że chcę ten smak zatrzymać na dłużej. Na ponure, zimowe dni. I tak, całkiem nieświadomie, wciągnęłam się w robienie groszek cukrowy przetwory.

Dziś, po latach prób i błędów, chcę się z Wami podzielić tym, co wiem. To nie jest kolejny suchy poradnik. To zbiór moich doświadczeń, babcinych mądrości i kilku nowoczesnych patentów, które sprawią, że wasze spiżarnie zapełnią się najlepszym, domowym groszkiem na świecie.

Po co w ogóle bawić się w te przetwory?

No właśnie, po co? W sklepach półki uginają się od puszek i mrożonek. Ale uwierzcie mi, własne groszek cukrowy przetwory to coś zupełnie innego. Pamiętam te zimowe obiady, kiedy na talerzu lądował groszek z puszki – blady, trochę smutny i o metalicznym posmaku. To nie było to. Smak domowego groszku, który otwierasz w środku stycznia, jest jak wehikuł czasu. Przenosi cię prosto do tego letniego ogrodu.

Ale sentymenty to jedno. Jest też proza życia. Robienie przetworów to spora oszczędność. A co najważniejsze, masz pełną kontrolę nad tym, co jesz. Żadnych konserwantów, wzmacniaczy smaku, tony cukru czy soli. Wiesz, co jest w słoiku, bo sama to tam włożyłaś. Moje domowe groszek cukrowy przetwory nie mają sobie równych i każdy, kto ich spróbował, to potwierdzi.

Poza tym to po prostu ogromna satysfakcja. Kiedy patrzę na równo poustawiane słoiki, czuję dumę. Wiem, że moja rodzina będzie miała dostęp do zdrowych i pysznych dodatków przez całą zimę. To trochę tak, jakby zaklinać lato w szkle. A jeśli złapiecie bakcyla, to z pewnością zainteresują was też inne różne przetwory na zimę.

Dobry początek to połowa sukcesu, czyli przygotowanie groszku

Kluczem do udanych groszek cukrowy przetwory jest, bez dwóch zdań, sam produkt. Możesz mieć najlepszy przepis, ale jeśli groszek będzie stary i mączysty, nic z tego nie będzie. Babcia zawsze mówiła, żeby zbierać go wczesnym rankiem, póki trzyma w sobie nocny chłód i wilgoć. Jest wtedy najsłodszy i najbardziej chrupiący. Szukajcie strąków, które są jędrne, soczyście zielone i ładnie wypełnione, ale ziarna w środku nie są jeszcze zbyt duże. To są właśnie najlepsze odmiany groszku cukrowego na przetwory.

Kiedy już mamy nasz skarb, czas na przygotowania. Najpierw łuskanie – idealna robota do zrobienia przy dobrym serialu. Potem dokładnie myjemy ziarenka pod bieżącą wodą. I teraz najważniejszy krok, o którym wielu zapomina: blanszowanie. To brzmi skomplikowanie, a jest banalnie proste. Chodzi o krótkie obgotowanie groszku we wrzątku (2-3 minuty) i natychmiastowe schłodzenie go w lodowatej wodzie. Taki termiczny szok zatrzymuje enzymy odpowiedzialne za starzenie się warzywa. Dzięki temu groszek zachowa swój obłędny kolor, smak i jędrność. Kiedyś pominęłam ten krok i mój mrożony groszek był po zimie szary, smutny i smakował tekturą. Nie róbcie tego błędu. Dobre przygotowanie to podstawa, aby nasze groszek cukrowy przetwory były idealne.

Mrożenie – najszybsza droga do zimowych zapasów

To jest moja metoda „na szybko”, kiedy mam górę groszku, a mało czasu. Mrożenie groszku cukrowego na zimę krok po kroku to naprawdę bułka z masłem. Po zblanszowaniu i dokładnym osuszeniu groszku (to ważne, żeby nie zamienił się w jedną wielką lodową bryłę), rozkładam go cienką warstwą na dużej tacy lub desce do krojenia i wkładam do zamrażarki. Kiedy ziarenka są twarde jak kamyki, przesypuję je do woreczków strunowych. Dzięki temu patentowi groszek jest sypki i mogę potem odsypać dokładnie tyle, ile potrzebuję. Proste, prawda? To podstawowa metoda na groszek cukrowy przetwory, idealna do zup, sosów czy risotto. Tak przygotowane groszek cukrowy przetwory można przechowywać nawet do roku.

Klasyka w słoiku, czyli domowy groszek konserwowy

Ach, groszek w słoiku. To smak dzieciństwa. Jak zrobić groszek cukrowy konserwowy domowy, żeby smakował lepiej niż ten ze sklepu? Sekret tkwi w zalewie i cierpliwości. Przepis na groszek cukrowy w słoikach jest prosty. Potrzebujemy idealnej zalewy do groszku cukrowego konserwowego. Ja na litr wody daję płaską łyżkę soli i pół łyżeczki cukru. Nic więcej.

Słoiki i zakrętki muszą być oczywiście idealnie czyste i wyparzone. Do takich słoików wsypujemy zblanszowany groszek, zostawiając około 2 cm wolnego miejsca od góry. Zalewamy go gorącą zalewą, mocno zakręcamy i zaczyna się magia, czyli pasteryzacja groszku cukrowego w domu. Na dnie dużego garnka układam ściereczkę, wstawiam słoiki tak, żeby się nie stykały, zalewam wodą do 3/4 ich wysokości i gotuję.

Często pytacie, ile gotować groszek cukrowy do słoików. Ja robię to na dwa razy. Pierwszego dnia gotuję od momentu zawrzenia wody przez około 40-50 minut. Zostawiam słoiki w garnku do wystygnięcia. Następnego dnia powtarzam proces, ale gotuję już tylko 20-30 minut. Ta podwójna pasteryzacja, zwana tyndalizacją, daje mi 100% pewności, że przetwory się nie zepsują. Robiąc takie groszek cukrowy przetwory, masz pewność, że przetrwają całą zimę. To trochę roboty, ale warto. Oczywiście, są też inne, szybsze metody, jeśli kogoś interesują na przykład szybkie przepisy bez pasteryzacji, ale przy groszku wolę być ostrożna.

Dla koneserów: Marynowany groszek z pazurem

Marynowany groszek cukrowy przepis babci to coś dla tych, którzy lubią wyraziste smaki. Pamiętam te małe słoiczki, które wyciągała przy okazji świąt do deski wędlin. Smakowały obłędnie! Klasyczna zalewa to ocet, woda, cukier, sól, do tego liść laurowy, ziele angielskie i gorczyca. Groszek (oczywiście zblanszowany) zalewa się taką marynatą i pasteryzuje podobnie jak konserwowy.

A co z takimi groszek cukrowy przetwory bez octu? Jasne, że się da! Można użyć soku z cytryny albo octu jabłkowego, które są delikatniejsze. Ja lubię eksperymentować. Do słoika z groszkiem wrzucam czasem plasterek czosnku, kilka ziarenek kolorowego pieprzu albo małą papryczkę chili. Taki groszek z pazurem to świetny dodatek do sałatek, kanapek czy nawet jako samodzielna przekąska. Takie groszek cukrowy przetwory są nie tylko smaczne, ale też pięknie wyglądają na stole.

Niezbędnik w kuchni – bez tego ani rusz

Nie, nie musicie od razu budować fabryki przetworów. Ale kilka rzeczy naprawdę ułatwia życie. Podstawa to dobre słoiki i pasujące do nich, nowe zakrętki. Nie oszczędzajcie na zakrętkach, te stare i pordzewiałe mogą nie trzymać i cała praca pójdzie na marne. Przyda się też duży garnek, taki w którym zmieści się kilka słoików na raz. Ja zainwestowałam kiedyś w specjalny chwytak do wyjmowania gorących słoików i to był strzał w dziesiątkę – koniec z poparzonymi palcami. Lejek z szeroką szyjką też jest super, bo pomaga utrzymać brzegi słoików w czystości. Z takimi pomocnikami proces przygotowywania groszek cukrowy przetwory będzie przyjemnością.

Szkółka błędów, czyli jak uniknąć przetwórczej katastrofy

Aby Twoje groszek cukrowy przetwory były zawsze udane, trzeba pamiętać o kilku zasadach. Pierwsza i najważniejsza: higiena, higiena i jeszcze raz higiena. Wszystko – ręce, słoiki, deski, miski – musi być nieskazitelnie czyste. Inaczej w słoiku wyhodujemy pleśń. Zawsze sprawdzajcie słoiki po wystudzeniu. Wieczko musi być wklęsłe. Jeśli da się je wcisnąć i „klika”, to znaczy, że słoik jest nieszczelny. Taki egzemplarz trzeba zjeść od razu albo pasteryzować ponownie z nową zakrętką.

Częsty błąd to też zbyt długie blanszowanie albo gotowanie. Groszek zrobi się wtedy miękki i papkowaty, a ma być chrupki. Lepiej trzymać się czasów z przepisu. A gdzie to wszystko trzymać? Najlepiej w ciemnej i chłodnej piwnicy lub spiżarni. W takich warunkach groszek cukrowy przetwory postoją nawet dwa lata, chociaż u mnie nigdy tyle nie wytrzymują. Chcecie poznać więcej przepisów? Sprawdźcie, jak przygotować pyszne ogórki w słupkach.

A co z tym zrobić? Pomysły na wykorzystanie groszku ze słoika

No dobrze, spiżarnia pełna, a w głowie pustka? Moje groszek cukrowy przetwory to nie tylko zapasy, ale i baza do wielu dań. Mrożony groszek wrzucam pod koniec gotowania do zup, gulaszy, potrawek. Jest genialny w risotto albo w omlecie. Nie trzeba go wcześniej rozmrażać.

Groszek konserwowy to dla mnie król sałatki jarzynowej. Ale świetnie pasuje też do sałatki z tuńczykiem i jajkiem albo jako kolorowy dodatek do obiadu, odcedzony i podany z odrobiną masła. A marynowany? To prawdziwy kameleon. Pasuje do deski serów, do pieczonych mięs, do tatara. Czasem po prostu kładę go na kanapkę z dobrym pasztetem. Wykorzystaj swoje groszek cukrowy przetwory w pełni. Dzięki nim nawet najprostsze danie nabierze charakteru. Dzięki tym groszek cukrowy przetwory, Twoja kuchnia będzie pełna smaku przez cały rok.