Devolaille z Masłem Czosnkowym: Przepis Krok po Kroku na Idealny Obiad

Devolaille z Masłem Czosnkowym: Mój Sprawdzony Przepis, Który Zawsze Się Udaje

Pamiętam jak dziś, te niedzielne obiady u babci, kiedy na stole lądował on, król wszystkich kotletów. Zawsze z zapartym tchem patrzyłam, czy po przekrojeniu wypłynie z niego strużka płynnego, pachnącego czosnkiem masła. To był test! Jak wypłynęło, obiad był udany. Przez lata bałam się go robić sama. Moja pierwsza próba to była totalna katastrofa – całe masło znalazło się na patelni, a nie w mięsie. Ale wiecie co? Nie poddałam się. Po wielu próbach i błędach opracowałam devolaille z masłem czosnkowym przepis, który jest po prostu niezawodny. I chcę się nim z wami podzielić, żebyście i wy mogli poczuć tę magię w domu.

Devolaille – Niby Francuz, a jednak Nasz

Choć nazwa brzmi tak światowo, De Volaille na dobre zadomowił się w polskiej kuchni i sercach. To taka nasza, swojska odpowiedź na francuskie wykwintne dania. Czasem ludzie mylą go z Cordon Bleu, ale różnica jest zasadnicza. Tam mamy szynkę i ser, a u nas sercem jest właśnie masło – aromatyczne, ziołowe, najczęściej z czosnkiem i pietruszką. To ono sprawia, że sucha z natury pierś kurczaka staje się nieziemsko soczysta. To danie, które kojarzy mi się z restauracją, elegancją, ale dzięki temu prostemu przepisowi, możecie mieć tę odrobinę luksusu na co dzień. Mój devolaille z masłem czosnkowym przepis to kwintesencja domowego smaku.

Czego potrzebujemy do tej magii? (Składniki na 4 osoby)

Sekret tkwi w prostocie i jakości. Nie potrzeba tu wyszukanych składników, ale warto postawić na świeżość. To gwarancja, że wasz domowy devolaille z masłem czosnkowym przepis wyjdzie idealnie.

Na kotlety:

  • 4 pojedyncze filety z piersi kurczaka (każdy po ok. 150-180 g) – serio, postarajcie się o dobrej jakości mięso.
  • 2 duże jajka od szczęśliwej kurki
  • Pół szklanki mąki pszennej
  • Szklanka bułki tartej (ja uwielbiam panko, daje mega chrupkość!)
  • Olej do smażenia (sporo, nie żałujcie)
  • Sól i świeżo mielony pieprz

Na nadzienie, czyli serce devolaille:

  • 100 g prawdziwego masła (minimum 82% tłuszczu), musi być miękkie
  • 2-3 ząbki polskiego czosnku, przeciśnięte przez praskę
  • Solidny pęczek natki pietruszki, drobno posiekanej
  • Odrobina soku z cytryny (opcjonalnie, ale podkręca smak)
  • Sól i pieprz do smaku

Jeśli macie ochotę na eksperymenty, możecie dodać do środka plasterek sera żółtego. Czasem robię taką wersję, chociaż ten klasyczny devolaille z masłem czosnkowym przepis jest moim ulubionym.

Robimy Devolaille! Przewodnik krok po kroku (Wersja z Patelni)

No to do dzieła! Ten devolaille z masłem czosnkowym przepis krok po kroku jest prostszy niż myślicie. Obiecuję!

1. Zaczynamy od serca – masła czosnkowego

To jest klucz. W miseczce wymieszajcie miękkie masło z czosnkiem, pietruszką, solą, pieprzem i ewentualnie sokiem z cytryny. Ja robię to widelcem. Potem z tej masy trzeba uformować cztery zgrabne wałeczki. Najlepiej zrobić to na kawałku folii spożywczej, zawinąć jak cukierek i wsadzić do zamrażarki na co najmniej 30 minut. Zmrożone masło nie wypłynie tak łatwo podczas smażenia. To jest patent, który uratował moje devolaille!

2. Teraz kurczak, czyli chwila cierpliwości

Każdą pierś z kurczaka trzeba oczyścić z błonek. Potem kładę ją między dwa kawałki folii spożywczej i delikatnie, ale stanowczo, rozbijam tłuczkiem na placek grubości około pół centymetra. Uważajcie, żeby nie zrobić dziur! To mi się zdarzyło nie raz, nie dwa. Rozbite mięso oprószam solą i pieprzem z obu stron.

3. Sztuka zwijania, czyli jak nie uronić ani kropli masła

Na środku każdego płata mięsa kładziemy zmrożony wałeczek masła. Wiele osób pyta mnie jak zrobić devolaille z masłem czosnkowym, żeby był szczelny – to jest właśnie ten sekret. Najpierw zakładam do środka krótsze boki mięsa, a dopiero potem zwijam całość w ciasny rulon, jak naleśnika. Musi być naprawdę szczelnie zamknięty. To najważniejszy etap, od którego zależy sukces całego dania.

4. Panierka – podwójna ochrona

Przygotujcie trzy głębokie talerze: jeden z mąką, drugi z roztrzepanymi jajkami (lekko posolonymi), a trzeci z bułką tartą. Każdą roladkę obtaczamy kolejno: mąka, jajko, bułka. A potem… jeszcze raz jajko i bułka! Tak, podwójne panierowanie to kolejny trik, który tworzy solidną skorupkę i chroni masło przed ucieczką. To fundament udanego devolaille z masłem czosnkowym przepis.

5. Smażenie, czyli wielki finał

Na głębokiej patelni rozgrzewamy dużą ilość oleju. Musi go być tyle, żeby devolaille były zanurzone przynajmniej do połowy. Na gorący tłuszcz ostrożnie kładziemy nasze roladki. Smażymy na średnim ogniu po około 6-8 minut z każdej strony, aż będą miały piękny, złocisty kolor. Po usmażeniu odkładam je na ręcznik papierowy, żeby pozbyć się nadmiaru tłuszczu. I gotowe!

A może lżej? Devolaille z piekarnika to rewelacja!

Nie ukrywam, że uwielbiam smażoną wersję, ale czasem mam ochotę na coś lżejszego. Wtedy z pomocą przychodzi mi devolaille z masłem czosnkowym pieczony przepis. Jest równie pyszny, a przy tym mniej kaloryczny i robi mniej bałaganu w kuchni. Czasem nawet używam do tego frytkownicy beztłuszczowej, która świetnie się sprawdza w takich zadaniach – więcej o tym w przepisach z air fryera.

Wszystkie kroki – przygotowanie masła, mięsa, zwijanie i panierowanie – robimy tak samo. Potem układamy roladki na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pytanie „ile piec devolaille z masłem czosnkowym” jest kluczowe. Rozgrzewamy piekarnik do 190°C i pieczemy przez około 25-30 minut, aż panierka będzie złota i chrupiąca, a mięso w środku upieczone. Warto w połowie pieczenia je obrócić. To naprawdę świetny i łatwy przepis na devolaille z masłem czosnkowym w zdrowszej odsłonie.

Z czym to się je? Moje ulubione dodatki

Wyobraźcie sobie to: złocisty devolaille, z którego po przekrojeniu wypływa gorące masełko, obok kremowe puree ziemniaczane posypane koperkiem i mizeria chrupiąca od świeżego ogórka… Dla mnie to zestaw idealny! Ale równie dobrze pasują pieczone ziemniaczki, frytki czy po prostu gotowane warzywa jak brokuły czy fasolka szparagowa. Każdy dodatek, który dobrze komponuje się z kurczakiem, będzie tu pasował.

Wasze pytania i moje odpowiedzi – bez tajemnic

Zebrałam kilka pytań, które najczęściej się pojawiają, gdy ktoś pierwszy raz korzysta z mojego devolaille z masłem czosnkowym przepis.

Ratunku, masło ucieka! Co robić?

To zmora każdego, kto robi devolaille po raz pierwszy! Ale spokojnie, mam na to patenty. Po pierwsze: bardzo zimne, najlepiej zmrożone masło. Po drugie: bardzo dokładne, szczelne zwinięcie roladki, z podwiniętymi bokami. Po trzecie: podwójna panierka. To tworzy barierę nie do przejścia dla masła. I na koniec – nie smażcie na zbyt dużym ogniu!

Czy devolaille można mrozić?

Jasne! To super opcja na przygotowanie obiadu z wyprzedzeniem. Gotowe, spanierowane roladki układam na tacce i mrożę. Jak stwardnieją, przekładam do woreczka. Potem smażę lub piekę bez rozmrażania, po prostu wydłużam czas o jakieś 10-15 minut.

A gdyby tak inne nadzienie?

Oczywiście! Chociaż klasyka to klasyka, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby poeksperymentować. Świetnie sprawdza się wersja z serem i szynką, czyli nasz polski de volaille z serem. Można też dodać podsmażone pieczarki z cebulką albo szpinak z serem feta. Ogranicza Was tylko wyobraźnia!

To by było na tyle!

Mam nadzieję, że mój devolaille z masłem czosnkowym przepis was zainspiruje i przekona, że to danie wcale nie jest takie trudne. To wspaniały pomysł na niedzielny obiad, który zachwyci całą rodzinę. Dajcie znać w komentarzach, jak wam wyszło! A jeśli szukacie innych pomysłów na drób, może skusicie się na chrupiące udka z kurczaka albo coś bardziej odświętnego, jak udziec z indyka. Smacznego!