Moja idealna cukinia faszerowana warzywami. Przepis, który zawsze się udaje

Pamiętam jak dziś te letnie popołudnia w ogrodzie u babci. Wszędzie rosły cukinie. Ogromne, mniejsze, jasnozielone, w paski… Pod koniec sierpnia mieliśmy ich już tak dość, że babcia żartowała, że zaraz zacznie je chować pod łóżkiem. Ale potem wchodziła do kuchni i robiła cuda. Jednym z takich cudów, który do dziś jest smakiem mojego dzieciństwa, była właśnie cukinia faszerowana warzywami. Prosta, pachnąca ziołami i słońcem. To danie to dla mnie coś więcej niż przepis – to wehikuł czasu.

Dziś chcę się z Wami podzielić moją wersją tego klasyku. To idealny pomysł na lekki obiad, który zachwyca smakiem i kolorami. I wiecie co jest najlepsze? Ta potrawa praktycznie robi się sama, a Wy możecie do niej wrzucić prawie wszystko, co akurat macie w lodówce. Cukinia faszerowana warzywami to dowód na to, że dania wegetariańskie wcale nie muszą być nudne. Wręcz przeciwnie!

Skarb z ogródka na Twoim talerzu

Dlaczego tak bardzo kocham to danie? Bo jest genialne w swojej prostocie. To kwintesencja zdrowego jedzenia, które nie wymaga stania godzinami przy garach. Jest lekkie, a jednocześnie sycące. Pełne witamin, błonnika i tych wszystkich dobrych rzeczy, których potrzebuje nasz organizm. To taka moja ulubiona fit cukinia faszerowana warzywami, po której czuję się świetnie, a nie ociężale. To też fantastyczny sposób na przemycenie większej ilości warzyw do diety, nawet dla największych niejadków. Moje dzieciaki, które na widok brokuła uciekają, tak przygotowaną cukinię zjadają aż im się uszy trzęsą.

A poza tym, to danie jest po prostu piękne. Te wszystkie kolory – czerwień papryki, zieleń cukinii, żółć kukurydzy – to prawdziwa uczta dla oczu. Kiedy latem mam nadmiar cukinii, a pomysłów brak, często sięgam też po inne przepisy na cukinię, ale to właśnie cukinia faszerowana warzywami wraca jak bumerang.

Co będzie nam potrzebne do tej pyszności?

Żeby powstała idealna cukinia faszerowana warzywami, potrzebujemy kilku prostych składników. Podstawą jest oczywiście cukinia. Szukajcie takich średniej wielkości, jędrnych, z gładką, lśniącą skórką. Te przerośnięte giganty mają dużo pestek i są wodniste, więc lepiej zostawić je na zupę krem. Najlepsze będą takie o długości 20-25 cm, które po przekrojeniu stworzą zgrabne łódeczki.

Do farszu bierzemy to, co najlepsze latem: cebulę, kilka ząbków czosnku, słodką czerwoną paprykę, jakieś dobre, mięsiste pomidory (malinowe będą super!) i pieczarki dla głębi smaku. Ja często dorzucam jeszcze puszkę kukurydzy dla słodyczy i koloru. Żeby farsz był bardziej treściwy, przyda się coś sypkiego – ugotowany ryż albo kasza. Ja osobiście uwielbiam kaszę bulgur, ma taki fajny, orzechowy posmak. No i ser! Słona, wyrazista feta albo ciągnąca się mozzarella to kropka nad i. Do tego garść świeżych ziół – bazylia, oregano, natka pietruszki. I oczywiście przyprawy: sól, pieprz, może odrobina słodkiej papryki. Tyle wystarczy, żeby stworzyć magię.

Dobra, do dzieła! Jak zrobić cukinię faszerowaną warzywami

Przygotowanie naszych łódeczek

Zaczynamy od gwiazdy wieczoru. Cukinię trzeba dokładnie umyć, osuszyć i przekroić wzdłuż na pół. Teraz najfajniejsza część – wydrążanie. Łyżeczką delikatnie wyjmujemy miąższ, zostawiając taki grubszy brzeg, około centymetra. Uważajcie, żeby nie przedziurawić dna! Miąższu absolutnie nie wyrzucamy, posiekamy go i trafi do naszego farszu. A teraz mój mały trik: wydrążone łódeczki lekko solę w środku i odstawiam na kwadrans. Cukinia puści trochę wody, którą potem wystarczy delikatnie osuszyć papierowym ręcznikiem. Dzięki temu nasza cukinia faszerowana warzywami z piekarnika nie będzie wodnista.

Farsz, czyli serce całego dania

Na patelni rozgrzewam oliwę i wrzucam drobno posiekaną cebulkę. Smażę, aż się ładnie zeszkli, i wtedy dodaję przeciśnięty przez praskę czosnek. Chwila razem na patelni, żeby uwolnił aromat i dorzucam resztę pokrojonych warzyw: paprykę, pieczarki i ten posiekany miąższ z cukinii. Smażę kilka minut, aż warzywa trochę zmiękną. Potem dodaję pokrojone pomidory (mogą być też te z puszki, jeśli nie macie świeżych) i duszę wszystko razem, aż nadmiar soku odparuje.

Gdy warzywa są już gotowe, zdejmuję patelnię z ognia. Czas na dodanie ugotowanego ryżu lub kaszy. Mieszam, doprawiam solą, pieprzem, słodką papryką i suszonym oregano. Ja lubię dać też szczyptę wędzonej papryki, daje takiego fajnego, dymnego posmaku. Na koniec świeże zioła i pokruszona feta. Delikatnie mieszam i farsz gotowy. Taka cukinia faszerowana warzywami i ryżem to już prawie gotowy obiad.

Finał w piekarniku

Teraz już z górki. Przygotowane łódeczki z cukinii napełniamy po brzegi naszym pysznym farszem. Można go nawet nałożyć z lekką górką. Układamy je w naczyniu żaroodpornym albo na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Jeśli lubicie, możecie posypać wierzch startą mozzarellą albo parmezanem. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni i wstawiamy naszą cukinię na jakieś 25-35 minut. Ma być miękka, a ser na wierzchu apetycznie zapieczony. Czasem sprawdzam widelcem, czy jest już dobra. Każdy piekarnik jest trochę inny, więc trzeba mieć na nią oko.

Nie bój się eksperymentować!

Ten przepis to świetna baza, ale zachęcam Was do zabawy. Ten klasyczny przepis na cukinia faszerowana warzywami bez mięsa jest pyszny sam w sobie, ale czasem warto coś zmienić.

Zamiast ryżu spróbujcie kaszy jaglanej, komosy ryżowej albo nawet ciecierzycy z puszki – danie zyska zupełnie nową teksturę. Jeśli chodzi o sery, to hulaj dusza, piekła nie ma. Cukinia faszerowana warzywami z serem feta to moja ulubiona wersja, ale świetnie sprawdzi się też ser kozi, pleśniowy czy zwykły żółty. Eksperymentujcie! Czasem do farszu dorzucam też inne warzywa, np. startą marchewkę albo posiekany szpinak. Dzięki temu za każdym razem moja cukinia faszerowana warzywami smakuje troszkę inaczej.

A jak macie ochotę na coś innego, ale w podobnym klimacie, to polecam Wam spróbować faszerowanej papryki. To trochę jak przepis na paprykę faszerowaną, tylko w cukiniowej odsłonie.

Moje małe triki (i odpowiedzi na Wasze pytania)

Często pytacie, co zrobić, żeby cukinia nie była wodnista. Kluczem jest to solenie i odsączanie, o którym pisałam wcześniej. Serio, nie pomijajcie tego kroku. To naprawdę robi różnicę. Druga sprawa to odparowanie nadmiaru wody z warzyw podczas smażenia farszu. Farsz nie może być zbyt mokry.

Czy można to zrobić wcześniej? Oczywiście! To danie to mój sprzymierzeniec w zabiegane dni. Można przygotować sam farsz dzień wcześniej i trzymać go w lodówce. Można też nafaszerować cukinie i wstawić do lodówki, a upiec dopiero następnego dnia. Taka szybka cukinia faszerowana warzywami ratuje życie, gdy wracam zmęczona po pracy.

A z czym to podawać? Szczerze? Taka cukinia faszerowana warzywami jest daniem kompletnym i smakuje świetnie sama. Ale jeśli macie ochotę, super pasuje do niej prosty sos czosnkowy na bazie jogurtu greckiego albo po prostu kleks kwaśnej śmietany. Latem podaję ją z dużą miską sałaty z winegretem.

To co, gotowi na najlepszą cukinię?

Mam nadzieję, że ten mój przydługi wywód i przepis na cukinia faszerowana warzywami zachęcił Was do działania. To danie to dla mnie kwintesencja lata, beztroski i domowego ciepła. Jest zdrowe, pyszne i daje ogromne pole do popisów kulinarnych. Jeśli po tym wszystkim wciąż zostanie wam trochę cukinii, sprawdźcie koniecznie, jak zrobić domowe powidła z cukinii. Można się zdziwić, co jeszcze potrafi to warzywo!

Koniecznie dajcie znać, jak Wam wyszła Wasza cukinia faszerowana warzywami. Smacznego!