Mój sprawdzony przepis na zapiekankę serową – tak kremowej jeszcze nie jadliście!

Zapiekanka serowa. Już na samą myśl robi mi się cieplej. Pamiętam te deszczowe popołudnia u babci, kiedy cały dom pachniał topionym serem, gałką muszkatołową i czymś nieokreślonym, co nazywam po prostu zapachem domu. To danie to dla mnie coś więcej niż tylko jedzenie. To wehikuł czasu, który przenosi mnie do dzieciństwa, do bezpiecznej kuchni, gdzie największym problemem było to, czy dostanę dokładkę. To jest właśnie ten przepis na zapiekankę serową, który od lat gości w mojej rodzinie, choć ja pozwoliłam sobie go troszkę unowocześnić.

Dzisiaj podzielę się z wami moją wersją tego cuda. Obiecuję, że jest prosta, szybka i zawsze wychodzi. To taki pewniak na obiad, kiedy brakuje pomysłów, a wszyscy są głodni. To comfort food w najczystszej postaci, idealny na poprawę nastroju i zaspokojenie apetytu całej rodziny. Ten łatwy przepis na zapiekankę serową to coś, co musicie wypróbować.

Serce zapiekanki, czyli co wrzucić do środka

Żeby nasza zapiekanka wyszła naprawdę obłędna, musimy zadbać o dobre składniki. Nie ma tu wielkiej filozofii, ale diabeł, jak zwykle, tkwi w szczegółach. To one sprawiają, że prosty przepis na zapiekankę serową staje się kulinarnym arcydziełem.

Podstawa, bez której ani rusz

• Sery, sery i jeszcze raz sery: To oczywiste, prawda? Ja uwielbiam mieszać kilka rodzajów. Ostry cheddar daje charakteru, gouda pięknie się topi i ciągnie, a mozzarella robi te cudowne, długie nitki. Na wierzch zawsze sypię odrobinę parmezanu dla chrupkości i głębszego smaku. Nie bójcie się eksperymentować, czasem dorzucam trochę sera z niebieską pleśnią, jak mam ochotę na coś bardziej wyrazistego.
• Coś węglowodanowego: Najczęściej sięgam po makaron. Jakieś świderki, rurki, penne – cokolwiek, co dobrze złapie sos. Ważne, żeby go nie rozgotować! Musi być al dente, bo dojdzie jeszcze w piekarniku. Czasami, zwłaszcza jesienią, robię wersję z ziemniakami. Można je wcześniej podgotować i pokroić w plastry. Podobnie jak w innych tradycyjnych daniach, np. w kuglu, ziemniaki tworzą niesamowicie sycącą bazę. Jeśli szukacie inspiracji na inne dania ziemniaczane, koniecznie sprawdźcie ten przepis.
• Sos, czyli kremowa magia: Podstawą jest u mnie klasyczny beszamel. Tylko bez paniki! To brzmi strasznie, a jest banalnie proste. Masło, mąka, mleko. Tyle. Czasem, jak mi się spieszy, idę na skróty i mieszam śmietanę kremówkę z bulionem i serem, też daje radę.
• Przyprawy: Sól i pieprz to podstawa. Ale absolutnym musem jest świeżo starta gałka muszkatołowa. To ona podbija smak sera i nadaje całości tego charakterystycznego aromatu. Czasem dodaję też ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę.

Dodatki dla urozmaicenia

Tu zaczyna się prawdziwa zabawa! Mój przepis na zapiekankę serową to tylko baza, a wy możecie dodawać to, co lubicie najbardziej.

• Warzywa: Brokuły to klasyk. Wystarczy je krótko zblanszować. Szpinak, podsmażone pieczarki, papryka, kukurydza – hulaj dusza! Zapiekanka serowa z brokułami to hit, zwłaszcza jeśli chcecie przemycić dzieciom trochę zieleniny.
• Mięso: Jeśli macie w domu mięsożerców, śmiało dodajcie pokrojonego w kostkę kurczaka (ugotowanego lub usmażonego), kawałki szynki czy podsmażony boczek. Zapiekanka serowa z kurczakiem to pełnoprawny, sycący obiad.

To jak, robimy? Krok po kroku, bez spiny

Dobra, koniec gadania, czas na gotowanie. Zobaczycie, jak zrobić zapiekankę serową krok po kroku, to naprawdę nic trudnego. Obiecuję, że dacie radę, nawet jeśli jesteście początkujący w kuchni.

Najpierw przygotowania

Ugotujcie makaron al dente. To ważne, powtarzam jeszcze raz. Odcedźcie i odstawcie. Jeśli używacie warzyw jak brokuły, wrzućcie je na 2-3 minuty do wrzątku. Mięso, jeśli go używacie, też przygotujcie wcześniej – usmażcie kurczaka, podsmażcie boczek. Chodzi o to, żeby wszystkie dodatki były gotowe do połączenia z sosem.

Teraz sos – tu dzieje się magia

W garnku roztopcie solidną łyżkę masła (tak ze 2-3 łyżki). Dodajcie tyle samo mąki i mieszajcie energicznie przez minutę. Powstanie taka jasna pasta, to jest właśnie zasmażka, czyli roux. Pamiętam jak raz się zagapiłam i ją przypaliłam, cały sos był do wyrzucenia! Więc pilnujcie. Teraz powoli, cienką strużką, wlewajcie ciepłe mleko (około 2 szklanki), cały czas mieszając trzepaczką. Chodzi o to, żeby nie porobiły się grudki. Gotujcie na małym ogniu, aż sos zgęstnieje. Zdejmijcie z ognia, poczekajcie chwilkę i dodajcie starty ser. Mieszajcie do rozpuszczenia. Doprawcie solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Spróbujcie! To jest moment na ewentualne poprawki.

Gotowe!

Mieszamy i do pieca!

W dużej misce połączcie makaron, wasze dodatki (warzywa, mięso) i zalejcie wszystko tym cudownym, kremowym sosem. Wymieszajcie delikatnie, ale dokładnie. Przełóżcie wszystko do naczynia żaroodpornego, a na wierzch posypcie jeszcze trochę sera. Ja lubię dać parmezan, robi fajną skorupkę.

Piekarnik nagrzejcie do 180 stopni. Wstawcie zapiekankę i pieczcie jakieś 20-30 minut. Aż wierzch się pięknie zezłoci, a sos zacznie apetycznie bulgotać przy brzegach. I ten zapach. Niesamowity.

Po wyjęciu dajcie jej odpocząć z 5 minut. Wiem, że to trudne, ale dzięki temu sos lekko stężeje i będzie się ją lepiej kroić. Podawajcie posypaną świeżymi ziołami, z prostą sałatką. To jeden z moich ulubionych domowych przepisów na obiad.

Moje wariacje na temat zapiekanki

Ten przepis na zapiekankę serową to świetny punkt wyjścia do eksperymentów. Przez lata powstało u mnie kilka wariantów, które na stałe weszły do menu.

Wersja z makaronem to absolutna klasyka, trochę jak włoskie dania zapiekane. Jeśli lubicie takie klimaty, to na pewno spodoba wam się też przepis na lasagne po włosku. Ale czasami zamiast makaronu używam ziemniaków – ugotowanych w mundurkach i pokrojonych w grube plastry. Taka zapiekanka serowa z ziemniakami jest jeszcze bardziej sycąca, idealna na zimowy obiad.

Często robię też wersję wegetariańską. Mój ulubiony przepis na zapiekankę serową bez mięsa to ten z brokułami i suszonymi pomidorami. Dzieciaki za nią przepadają. A kiedy mam w domu małych niejadków, powstaje specjalny przepis na zapiekankę serową dla dzieci – z łagodniejszych serów, z dodatkiem kukurydzy i groszku. Zawsze znika w mgnieniu oka.

Moje małe triki, które robią różnicę

Przez lata gotowania tej zapiekanki nauczyłam się kilku rzeczy. Po pierwsze, mieszanie serów to naprawdę klucz. Nie ograniczajcie się do jednego. Po drugie, nie rozgotujcie makaronu! To największy grzech przy tym daniu. Makaron ma wchłonąć sos, a nie zamienić się w papkę. A co do sosu – jeśli wyjdzie za gęsty, dolejcie trochę mleka. Za rzadki? Gotujcie chwilę dłużej albo dodajcie ciut więcej sera. Gotowanie to nie apteka, wszystko da się uratować.

Często pytacie mnie, czy można to mrozić. Oczywiście! Ja zawsze robię podwójną porcję, jedną jemy od razu, a drugą, po wystudzeniu, mrożę. To genialny patent na awaryjny obiad. W lodówce też spokojnie postoi 2-3 dni, o ile coś zostanie.

Podsumowanie

Mam nadzieję, że ten mój przydługi wywód i przepis na zapiekankę serową zachęcił Was do działania. To naprawdę wdzięczne danie, które można modyfikować na setki sposobów. Nieważne, czy zrobicie ją z makaronem, ziemniakami, z mięsem czy bez – gwarantuję, że będzie pysznie. To najlepsza zapiekanka serowa, jaką znam, i mam nadzieję, że wkrótce stanie się też Waszą ulubioną. Koniecznie dajcie znać, jak Wam wyszła i jakie są Wasze ulubione dodatki! Smacznego!