Najlepszy Przepis na Placki z Kiszonej Kapusty: Tradycyjnie i Krok po Kroku

Placki z Kiszonej Kapusty Mojej Babci – Przepis, Który Zawsze Wychodzi

Są takie smaki, które zostają z nami na całe życie. Dla mnie jednym z nich jest bez wątpienia smak placków z kiszonej kapusty. Pamiętam jak dziś, kiedy wracałam ze szkoły w zimowe popołudnie, a już od progu witał mnie ten charakterystyczny, kwaskowaty zapach smażonej kapusty. To oznaczało jedno – babcia robiła swoje słynne placki. Cały dom pachniał wtedy bezpieczeństwem i miłością. To danie to dla mnie coś więcej niż tylko jedzenie. To wehikuł czasu, który przenosi mnie do małej, ciepłej kuchni, gdzie czas płynął wolniej. Chciałabym się z wami podzielić tym wspomnieniem i podarować wam ten mój sprawdzony, domowy przepis na placki z kiszonej kapusty.

To nie jest kolejny przepis znaleziony w internecie. To kawałek mojej rodzinnej historii, dopracowywany przez lata. Obiecuję, że jeśli go wypróbujecie, zrozumiecie, o czym mówię. To magia na talerzu.

Smak, który przenosi w czasie

Czemu tak bardzo kocham te placki? Bo są dowodem na to, że z najprostszych składników można wyczarować coś absolutnie wyjątkowego. Kiszona kapusta, trochę mąki, jajko – to wszystko, czego potrzeba do szczęścia. W dzisiejszych czasach, gdy szukamy skomplikowanych smaków i egzotycznych dań, często zapominamy o sile naszej tradycyjnej, polskiej kuchni. A przecież placki z kapusty to prawdziwa bomba zdrowia! Babcia zawsze mówiła, że kiszonki to najlepszy lek na przeziębienie i smutki. I wiecie co? Miała rację. Kiszona kapusta to naturalny probiotyk, pełen witaminy C. Przygotowanie ich w domu to też świetny pomysł na szybki i tani obiad dla całej rodziny. Coś pysznego, co nie zrujnuje budżetu. Ten przepis na placki z kiszonej kapusty jest tak uniwersalny, że pokochają go i dorośli i dzieci. Jeśli szukacie więcej pomysłów na placuszki, również te w zdrowszej wersji, zerknijcie na nasze propozycje na zdrowe placuszki.

Skarby ze spiżarni, czyli co będzie nam potrzebne

Sekret idealnych placków tkwi w jakości składników. Tu nie ma miejsca na kompromisy. Najważniejsza jest oczywiście kapusta. Zapomnijcie o tej z supermarketu, w plastikowym wiaderku. Najlepsza jest ta z beczki, z lokalnego targu, taka prawdziwa, chrupiąca i odpowiednio kwaśna. Zawsze próbuję jej przed zakupem. Czasem jest tak dobra, że połowę wyjadam prosto z siatki w drodze do domu!

Do przygotowania porcji dla około 4 osób będziecie potrzebować: około 600-700 gramów dobrej kiszonej kapusty, dwóch lub trzech jajek od szczęśliwych kurek, jednej dużej cebuli, szklanki mąki pszennej (ale o tym za chwilę), no i przypraw. A przyprawy to serce tego dania! Sól, świeżo zmielony czarny pieprz (nie żałujcie go!), solidna szczypta kminku, który kocha się z kapustą, i odrobina majeranku dla aromatu. Czasem dodaję też ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę. To właśnie te drobiazgi sprawiają, że ten konkretny przepis na placki z kiszonej kapusty jest wyjątkowy.

Zaczynamy smażenie! Jak zrobić idealne placki z kiszonej kapusty

No dobrze, skoro mamy już wszystkie składniki, to pora zakasać rękawy. Zobaczycie, jakie to proste. Oto mój sprawdzony sposób, czyli jak zrobić placki z kiszonej kapusty krok po kroku, żeby były idealnie chrupiące na zewnątrz i miękkie w środku.

  1. Kapusta pod kontrolą: To najważniejszy krok i nie można go pominąć. Kapustę trzeba BARDZO, ale to bardzo dokładnie odcisnąć z soku. Ja robię to partiami, w dłoniach, wyciskając z niej ostatnie krople. Jeśli tego nie zrobicie, placki będą się rozpadać i pić tłuszcz. Jeśli wasza kapusta jest ekstremalnie kwaśna, możecie ją leciutko przepłukać, ale ja tego nie polecam, bo traci wtedy charakter. Po odciśnięciu trzeba ją drobno posiekać. Im drobniej, tym łatwiej będzie formować placuszki.
  2. Łączymy wszystko do kupy: Cebulę kroimy w drobną kosteczkę. Ja lubię ją leciutko zeszklić na patelni na łyżce oleju, aż się zrobi taka fajna, złota i słodka. Daje to plackom niesamowitej głębi smaku. W dużej misce ląduje posiekana kapusta, przestudzona cebulka, wbijamy jajka, wsypujemy mąkę i wszystkie przyprawy. Teraz trzeba to wszystko porządnie wymieszać, najlepiej ręką, żeby poczuć konsystencję. Masa powinna być dość zwarta, gęsta. Jakby była za rzadka – dosypcie łyżkę mąki. Jak za gęsta – nie panikujcie, tak ma być!
  3. Smażymy te cuda: Na patelni rozgrzewamy sporą ilość oleju. Placki z kapusty lubią pływać w tłuszczu, wtedy są najbardziej chrupiące. Kładziemy łyżką porcje ciasta, formując zgrabne, okrągłe placuszki i lekko je spłaszczając. Smażymy na średnim ogniu z obu stron na piękny, rumiany kolor. To potrwa kilka minut z każdej strony. Bądźcie cierpliwi! Po usmażeniu zdejmujemy je na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym, żeby pozbyć się nadmiaru tłuszczu. Ten prosty przepis na placki z kiszonej kapusty naprawdę zawsze się udaje!

I gotowe! Prawda, że proste? A zapach, który roznosi się po domu w trakcie smażenia, jest po prostu bezcenny.

Gdy masz ochotę na małe szaleństwo w kuchni

Choć klasyczna wersja jest dla mnie doskonała, czasem lubię poeksperymentować. Bazowy przepis na placki z kiszonej kapusty to świetny punkt wyjścia do tworzenia nowych smaków.

Mój mąż na przykład przepada za wersją z boczkiem. Wtedy kroję w kostkę jakieś 100 gramów wędzonego boczku i podsmażam go na chrupko, a potem dodaję do masy. Zapach jest obłędny! To już nie jest zwykła przekąska, a konkretne, męskie danie. To mój ulubiony przepis na placki z kiszonej kapusty z boczkiem.

Innym razem, gdy chcę żeby placki były bardziej sycące, robię placki z kiszonej kapusty i ziemniaków. Ścieram na grubych oczkach dwa duże, surowe ziemniaki, odciskam je porządnie z wody i dodaję do masy kapuścianej. Wychodzą wtedy bardziej delikatne, trochę przypominają placki ziemniaczane, ale z tym cudownym, kwaskowym twistem. Ten przepis na placki z kiszonej kapusty i ziemniaków to hit na rodzinnych obiadach.

A co jeśli nie jecie mięsa ani jajek? Żaden problem! Ten przepis na placki z kiszonej kapusty wegańskie też jest do zrobienia. Zamiast jajek można użyć mielonego siemienia lnianego zalanego wodą albo po prostu dodać więcej mąki, np. z ciecierzycy, która świetnie skleja masę. Można też poeksperymentować i dodać do środka starte pieczarki, marchewkę albo trochę żółtego sera. Ogranicza was tylko wyobraźnia!

Z czym podawać te pyszności?

Placki z kiszonej kapusty są pyszne same w sobie, prosto z patelni, jeszcze gorące i chrupiące. Ale z odpowiednimi dodatkami to już po prostu kosmos. Klasyka gatunku to oczywiście kleks gęstej, kwaśnej śmietany 18%. Jej kremowa konsystencja i łagodny smak idealnie równoważą kwasowość placków. Ja uwielbiam też domowy sos czosnkowy na bazie jogurtu greckiego, z dużą ilością czosnku i świeżego koperku.

Jeśli chcecie podać je jako część większego obiadu, będą fantastycznie pasować do gulaszu wieprzowego albo do sosu grzybowego, szczególnie takiego z leśnych grzybów. Czasami robię je też jako dodatek do pieczonej karkówki. To naprawdę danie o wielu twarzach! A jeśli macie ochotę na inne dania z kapusty, spróbujcie też zrobić pyszne kotlety z kapusty. Proste, a jakie smaczne!

Moje małe sekrety i porady

Przez te wszystkie lata smażenia placków nauczyłam się kilku rzeczy, które mogą wam się przydać. Nieraz zdarzyło mi się, że kapusta była tak słona, że placki były niejadalne. Dlatego teraz zawsze jej próbuję przed przygotowaniem. Jeśli jest za słona, płuczę ją krótko pod wodą, ale pamiętam, żeby ją potem jeszcze mocniej odcisnąć. Pamiętajcie też o przyprawach, zwłaszcza o kminku – on naprawdę robi różnicę i pomaga w trawieniu. Co do smażenia – niektórzy pieką je w piekarniku, żeby były mniej tłuste. Też tak robiłam. Wystarczy uformować placki, ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, skropić olejem i piec w 200 stopniach aż będą złote. Są smaczne, ale powiedzmy sobie szczerze – to nie to samo co chrupkość z patelni. Dlatego jeśli szukasz ten idealny, tradycyjny przepis na placki z kiszonej kapusty, to tylko smażenie.

Podsumowanie pełne smaku

Mam ogromną nadzieję, że ten mój bardzo osobisty przepis na placki z kiszonej kapusty zainspiruje was do wejścia do kuchni i spróbowania czegoś absolutnie pysznego. To danie to dowód na to, że nasza polska kuchnia jest niezwykła, pełna smaku i prostoty. Nie bójcie się eksperymentować, dodawać swoje ulubione składniki i tworzyć własną wersję. Dajcie znać, jak wam wyszły i czy zasmakowały waszej rodzinie. Smacznego! A jeśli po plackach nabierzecie ochoty na więcej tradycyjnych smaków, to może skusicie się na lepienie pierogów z kapustą?