Muszę się do czegoś przyznać. Przez lata byłem sceptykiem. Schab duszony, owszem. Kotlety schabowe? Klasyka. Ale pieczenie wieprzowiny w mleku brzmiało dla mnie jak kulinarna herezja. Aż do pewnego niedzielnego […]
Karp na wigilijnym stole. Dla jednych koszmar, dla innych absolutna konieczność. Pamiętam, jak moja babcia walczyła z tą rybą – zapach mułu, tysiące ości i ta niepewność, czy będzie jadalny. […]
Pamiętam to jak dziś. Zapach topiącego się masła, skwierczenie ryby na patelni i ten specyficzny, świąteczny gwar w kuchni mojej babci. To właśnie tam, po raz pierwszy, zrozumiałem, że idealny […]
Zapach lata zamknięty w kawałku ciasta. Czy jest coś bardziej pocieszającego? Dla mnie to właśnie smak dzieciństwa, beztroskich popołudni i słońca. I w centrum tych wspomnień zawsze jest on – […]
Pamiętam ten zapach z dzieciństwa. Słodko-kwaśna woń unosząca się w kuchni babci, która oznaczała tylko jedno – sezon na przetwory w pełni. A w centrum tego zamieszania zawsze stały one, […]
Placki ziemniaczane. Och, samo to sformułowanie przywołuje wspomnienia niedzielnych obiadów, zapachu smażonych ziemniaków unoszącego się w całym domu i tego błogiego uczucia, gdy pierwszy, chrupiący kęs ląduje na języku. To […]
Szczerze? Miałam już serdecznie dość kupnego musli. Przejrzałam dziesiątki opakowań, które krzyczały do mnie „fit”, „slim” i „bez cukru”, a potem, po przeczytaniu składu drobnym maczkiem, okazywało się, że to […]
Pamiętam te niedzielne popołudnia, kiedy cały dom pachniał ziołami i pieczonym mięsem. Ten aromat to dla mnie kwintesencja domowego ciepła. I w centrum tego wszystkiego zawsze była ona – królowa […]
Są smaki, które wracają jak bumerang. Zapachy, które teleportują nas do dzieciństwa, prosto do babcinej kuchni, gdzie para unosiła się nad wielkim garem. Dla mnie takim smakiem jest właśnie smak […]
Zapach cynamonu, kruche ciasto i ta słodka, delikatna chmurka na wierzchu. No przyznajcie, czy jest coś lepszego niż domowa szarlotka? Dla mnie to absolutny smak dzieciństwa, wspomnienie niedzielnych popołudni i […]