Mój niezawodny zupa krem z pora przepis, który smakuje jak u babci

Pamiętam jak dziś, kiedy babcia pierwszy raz postawiła przede mną miskę czegoś zielonkawego. Ja, zatwardziały przeciwnik wszystkiego, co miało liście, patrzyłem na to z nieufnością. Ale ten zapach… maślany, lekko słodki, po prostu obłędny. To była moja pierwsza zupa krem z pora. Od tamtej pory minęło sporo lat, a ja wciąż wracam do tego smaku, który kojarzy mi się z bezpieczeństwem i domowym ciepłem. Przez lata udoskonalałem ten przepis i dziś chcę się z Wami podzielić moją wersją. To nie jest kolejny skomplikowany przepis z internetu. To sprawdzony zupa krem z pora przepis, który zawsze wychodzi i smakuje jak trzeba.

Czemu akurat ta zupa skradła moje serce?

Zupa krem z pora to dla mnie coś więcej niż tylko danie. To wehikuł czasu. Kiedy w domu zaczyna pachnieć duszonym porem na maśle, od razu robi się jakoś tak… przytulniej. To danie, które ratuje mnie w te dni, kiedy nie mam siły na skomplikowane gotowanie, a chcę zjeść coś pożywnego i naprawdę dobrego. Wrzucasz kilka składników do garnka i praktycznie samo się robi. To jest właśnie ten prosty przepis na zupę krem z pora, którego szukałem latami.

Poza tym, pory to samo zdrowie. Kiedyś w ogóle o tym nie myślałem, liczył się tylko smak. Ale teraz, kiedy staram się jeść trochę bardziej świadomie, doceniam, że w tej pysznej zupie jest tyle witamin i błonnika. To taki sprytny sposób na przemycenie warzyw, nawet dla największych niejadków. I serio, to danie jest dowodem na to, że zdrowa kuchnia nie musi być nudna. Wystarczy jeden dobry zupa krem z pora przepis, żeby się o tym przekonać. A w chłodne dni nie ma nic lepszego, no, może poza klarownym barszczem, chociaż latem zdecydowanie wolę coś orzeźwiającego, jak chłodnik.

Mój sprawdzony sposób na idealny krem z pora i ziemniaków

Przez lata testowałem różne kombinacje, ale ten zupa krem z pora i ziemniaków przepis jest moim zdaniem najlepszy. Ziemniaki dodają niesamowitej kremowości i sprawiają, że zupa jest bardziej sycąca. Nie potrzebujesz wtedy tony śmietany, żeby uzyskać aksamitną konsystencję. To jest ten zupa krem z pora przepis, który który podbił serca wszystkich moich znajomych.

Składniki, bez których się nie obejdzie (na jakieś 4 spore porcje)

Oto, co musisz przygotować. Proste rzeczy, które zazwyczaj każdy ma w domu.

• Pory – takie 2 albo 3 duże sztuki. Bierzemy tylko te jasne części, białe i jasnozielone.
• Ziemniaki – ze 3 średnie wystarczą. Zwykłe, mączyste będą najlepsze.
• Cebula – jedna, duża.
• Czosnek – 2 ząbki, ale jak lubisz ostrzej, daj więcej.
• Bulion – warzywny albo drobiowy, około 1-1.2 litra. Najlepszy domowy, ale z kostki też da radę.
• Śmietanka 30% – tak ze 100 ml. To opcja, ale ja uwielbiam ten luksusowy posmak.
• Masło – dwie solidne łyżki. Prawdziwe masło, nie jakaś tam margaryna, bo to robi całą różnicę!
• Sól i świeżo mielony pieprz – do smaku.
• Gałka muszkatołowa – szczypta, świeżo starta. To sekretny składnik!

Gotujemy krok po kroku, bez nerwów

Wiele osób pyta mnie jak zrobić zupę krem z pora, żeby była idealnie gładka. Spokojnie, to prostsze niż myślisz. Oto mój sposób.

Najpierw przygotowanie. Pory trzeba bardzo dokładnie umyć, bo między liśćmi lubi chować się piasek. Przekrój je wzdłuż i płucz pod bieżącą wodą. Potem pokrój w plasterki. Ziemniaki i cebulę obierz i pokrój w kostkę, a czosnek posiekaj drobniutko.

Teraz najważniejsze. W dużym garnku rozgrzej masło. Wrzuć cebulę i smaż na małym ogniu, aż będzie miękka i szklista. Niech się nie rumieni! Potem dodaj czosnek na dosłownie minutę. Uważaj, żeby się nie spalił, bo wtedy cała zupa będzie gorzka – wiem z autopsji! Jak już czosnek zapachnie, dorzuć pory i duś wszystko razem pod przykryciem z 5-7 minut. Niech por zmięknie i odda cały swój aromat. To kluczowy moment dla smaku, więc nie spiesz się. To fundament, na którym budujesz cały zupa krem z pora przepis.

Gdy warzywa są już miękkie, dodaj ziemniaki i zalej wszystko gorącym bulionem. Ziemniaki to mój sekretny składnik na gęstość, podobnie jak w klasycznej zupie kalafiorowej. Gotuj na małym ogniu, aż ziemniaki będą się rozpadać, jakieś 15-20 minut.

Finał! Zdejmij garnek z ognia. Teraz blender w dłoń i miksujemy na gładziutki, aksamitny krem. Ja lubię to robić żyrafą prosto w garnku, mniej zmywania. Jeśli zupa jest za gęsta, dolej trochę bulionu. Jak już jest gładka, postaw z powrotem na mały ogień, dodaj śmietankę (jeśli używasz) i podgrzej, ale nie gotuj! Na koniec dopraw solą, pieprzem i koniecznie gałką muszkatołową. I gotowe, masz przed sobą najlepszy przepis na zupę krem z pora.

Gdy mam ochotę na zmiany – wariacje na temat pora

Chociaż uwielbiam klasykę, czasem lubię poeksperymentować. Ten zupa krem z pora przepis jest świetną bazą do dalszych zabaw w kuchni. Podobnie zresztą jak w przypadku pysznego kremu z pomidorów, możliwości są niemal nieograniczone.

Wersja fit, czyli zupa krem z pora bez śmietany

Kiedyś znajoma na diecie zapytała mnie o zupa krem z pora bez śmietany przepis. Trochę się bałem, że straci na smaku, ale nic z tych rzeczy! Wystarczy dodać jednego ziemniaka więcej, a zupa sama z siebie będzie gęsta i kremowa. Można też na koniec dodać łyżkę jogurtu greckiego już na talerzu. Taki fit zupa krem z pora przepis to super opcja na lekki obiad. I wciąż jest pysznie.

Kiedy wpadają znajomi weganie…

Mam też w zanadrzu sprawdzony zupa krem z pora wegańska przepis. To proste. Masło zastępuję olejem kokosowym albo oliwą. Bulion oczywiście tylko warzywny. A zamiast śmietanki? Mleczko kokosowe! Nadaje zupie fantastycznego, lekko egzotycznego smaku. Można też użyć śmietanki owsianej. Moi wegańscy przyjaciele byli zachwyceni, więc polecam spróbować, nawet jeśli jecie mięso.

Jak podać zupę, żeby wszyscy poprosili o dokładkę?

Sama zupa jest pyszna, ale dodatki potrafią wynieść ją na zupełnie inny poziom. Mój ulubiony zupa krem z pora przepis zawsze serwuję z czymś chrupiącym. Najczęściej robię domowe grzanki.

To banalnie proste. Stary chleb kroję w kostkę, wrzucam na suchą patelnię i prażę, aż będzie złocisty. Czasem skrapiam go oliwą z czosnkiem. Taki zupa krem z pora z grzankami przepis to klasyka, która nigdy się nie nudzi. Poza grzankami świetnie pasują też prażone pestki dyni albo słonecznika. A jak chcę zaszaleć, to na suchej patelni podsmażam cieniutkie plasterki boczku albo chorizo na chrupko. Ten słony, mięsny akcent w połączeniu z delikatnością pora to jest coś niesamowitego.

Na wierzch zawsze daję kleks kwaśnej śmietany lub jogurtu i posypuję świeżym szczypiorkiem. Wygląda pięknie i smakuje jeszcze lepiej.

Wasze pytania o zupę z pora

Dostaję czasem parę pytań, więc zbiorę je tutaj w jednym miejscu.

A co jak wyjdzie za rzadka? Spokojnie. Możesz ją pogotować chwilę dłużej na małym ogniu bez przykrywki, żeby odparowała. Możesz też dodać ugotowanego ziemniaka i jeszcze raz zblendować.

Czy można ją mrozić? Pewnie! To idealna zupa do mrożenia. Najlepiej mrozić wersję bez śmietany. Po rozmrożeniu wystarczy podgrzać i wtedy ewentualnie dodać śmietankę. Dzięki temu zawsze mam w zamrażarce awaryjny obiad.

Jak długo postoi w lodówce? W zamkniętym pojemniku spokojnie 3-4 dni. U mnie zazwyczaj znika szybciej.

Spróbuj, a nie pożałujesz!

Mam nadzieję, że ten mój przydługi wywód zachęcił Cię do spróbowania. Ten zupa krem z pora przepis jest naprawdę prosty, a efekt końcowy jest po prostu cudowny. To danie, które otula, rozgrzewa i poprawia humor. Nie bójcie się eksperymentować, dodawać swoje ulubione przyprawy czy warzywa. Kuchnia to w końcu plac zabaw. Dajcie znać, jak Wam wyszło i cieszcie się każdą łyżką. Smacznego!