Mój sprawdzony przepis na Truskawkową Chmurkę – deser, który zawsze się udaje!

Pamiętam to jak dziś. Pierwszy raz, kiedy postanowiłam zrobić Truskawkową Chmurkę. To miały być urodziny mamy, chciałam się popisać. Efekt? Beza płaska jak deska, krem, który postanowił się zważyć w najmniej oczekiwanym momencie i ogólna rozpacz w kuchni. Byłam załamana. Ale wiecie co? Nie poddałam się. Przez lata testowałam, zmieniałam proporcje, piekłam o różnych porach dnia i nocy. Dziś mogę z ręką na sercu powiedzieć, że mam go – idealny przepis na Truskawkową Chmurkę, który wychodzi ZAWSZE. To nie jest kolejny przepis na Truskawkową Chmurkę skopiowany z internetu. To kawałek mojej kulinarnej historii, pełnej wzlotów i upadków, który teraz oddaję w Wasze ręce. Jeśli szukacie więcej takich sprawdzonych słodkości, zajrzyjcie do mojej zakładki z przepisami na ciasta i desery. Ten konkretny przepis na Truskawkową Chmurkę to efekt wielu prób, więc możecie mi zaufać. Gotowi, żeby stworzyć coś naprawdę magicznego? Ten przepis na Truskawkową Chmurkę odmieni wasze letnie desery.

Dlaczego wszyscy oszaleli na punkcie tego ciasta?

Dla mnie Truskawkowa Chmurka to nie jest po prostu ciasto. To jest doświadczenie. Wyobraź sobie ten moment: zanurzasz widelec w czymś, co wygląda jak prawdziwa chmurka. Słyszysz ten delikatny trzask idealnie chrupiącej bezy. Potem czujesz na języku aksamitny, chłodny krem, który otula podniebienie. A zaraz po nim następuje eksplozja smaku – kwaskowata słodycz świeżych, soczystych truskawek. I na samym końcu, ten maślany, kruchy spód, który spaja wszystko w idealną całość. To właśnie ta gra tekstur i smaków sprawia, że ludzie ją kochają. To jest deser z truskawkami i bezą, ale na zupełnie innym poziomie.

To idealne ciasto na letnie popołudnia, na spotkania z przyjaciółmi w ogrodzie, kiedy słońce grzeje, a wam chce się czegoś lekkiego i orzeźwiającego. To jest ten przepis na Truskawkową Chmurkę, którego szukaliście, żeby zachwycić gości. I siebie. Każdy powinien znać dobry przepis na Truskawkową Chmurkę, bo to ciasto to czysta radość. Zaufajcie mi, to najlepszy przepis na Truskawkową Chmurkę jaki znajdziecie.

Co wrzucić do koszyka, czyli nasza lista zakupów

Zanim zaczniemy tę przygodę, upewnijmy się, że mamy wszystko pod ręką. Dobre składniki to połowa sukcesu, serio. Ten przepis na Truskawkową Chmurkę opiera się na prostocie, więc jakość ma znaczenie. Nie idźcie na skróty, a Wasza Truskawkowa Chmurka odwdzięczy się smakiem. Dokładna lista to podstawa, by ten przepis na Truskawkową Chmurkę się powiódł.

Do kruchego spodu potrzebujesz:

• 200 g mąki pszennej, najlepiej tortowej
• 100 g zimnego masła, takiego prosto z lodówki, i niech to będzie prawdziwe masło, 82% tłuszczu minimum
• 50 g cukru pudru
• 1 żółtko (lub małe całe jajko, zależy co macie)
• Szczypta soli, żeby podbić smak

Do bezy, która nie opada:

• 4 białka jaj, koniecznie w temperaturze pokojowej! To mega ważne.
• 200 g drobnego cukru do wypieków
• 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej albo octu winnego – nasz mały stabilizator

Do kremu-marzenie (tak, to będzie truskawkowa chmurka z serkiem mascarpone):

• 250 ml śmietanki kremówki 36%, zimnej jak lód. Inaczej się nie ubije.
• 250 g serka mascarpone, też prosto z lodówki
• 3-4 łyżki cukru pudru, albo więcej, próbujcie!
• 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii dla podkręcenia smaku

I oczywiście gwiazdy wieczoru:

• Około 500 g świeżych, pachnących truskawek
• 1 opakowanie galaretki truskawkowej (jeśli lubicie wersję truskawkowa chmurka z galaretką)
• 200 ml wrzątku do galaretki

No to do dzieła! Robimy ciasto krok po kroku

Ok, mamy wszystko? No to zakładamy fartuchy i działamy. Ten przepis na Truskawkową Chmurkę jest prostszy niż myślisz. Obiecuję.

1. Zaczynamy od spodu.

Wszystkie składniki na spód wrzuć do miski i zagnieć szybko, ale zdecydowanie. Nie cackaj się z tym ciastem za długo, bo zrobi się twarde. Ma być gładka kulka. Owiń ją folią i hyc do lodówki na jakieś pół godziny. Potem rozwałkuj, wyłóż formę (ja używam kwadratowej 24×24 cm) i ponakłuwaj widelcem, żeby nie robiło bąbli. Pieczemy w 180°C jakieś 15-20 minut, aż będzie złociutkie. Odstaw do całkowitego wystygnięcia.

2. Czas na postrach początkujących – bezę!

Spokojnie, to nic trudnego, jeśli trzymasz się zasad. Po pierwsze: miska i mieszadła muszą być idealnie czyste i suche. Nawet kropelka tłuszczu czy żółtka i po zabawie, piana się nie ubije. Białka (pamiętasz? w temperaturze pokojowej) ubij na sztywno. Jak piana będzie sztywna, zacznij dodawać cukier, ale po jednej łyżce! Cierpliwości. Cały czas miksując. Piana ma być na koniec gęsta, lśniąca i jak odwrócisz miskę do góry nogami, to ma w niej zostać. Na koniec dodaj mąkę ziemniaczaną i wymieszaj już delikatnie szpatułką. Rozsmaruj na papierze do pieczenia (możesz odrysować sobie kształt formy) i do pieca. A właściwie do suszenia – 110°C na 1,5-2 godziny. Potem wyłącz piekarnik i zostaw ją tam w środku, niech sobie dojdzie w spokoju, aż całkiem ostygnie. To cały sekret tego, jak zrobić truskawkowa chmurka z idealną bezą. Bez dobrej bezy, żaden przepis na Truskawkową Chmurkę się nie uda.

3. Krem, czyli to co najlepsze.

Tu znowu kluczowa jest temperatura. Śmietanka musi być lodowata. Ubij ją na sztywno, ale uważaj, żeby nie zrobiło się masło. W drugiej misce krótko zmiksuj zimne mascarpone z cukrem pudrem i wanilią. A teraz delikatnie, szpatułką, połącz ubitą śmietanę z masą serową. Mieszaj do połączenia, żeby nie stracić tej całej puszystości. Gotowe. Prawda, że ten przepis na krem do truskawkowej chmurki jest banalny?

4. Owocowa warstwa.

Truskawki umyj, osusz i pokrój jak lubisz – w plasterki, połówki. Jeśli robisz wersję z galaretką, to teraz jest ten moment. Rozpuść ją we wrzątku i odstaw, żeby trochę stężała, ma mieć konsystencję kisielu.

5. Wielki finał, czyli składanie.

I teraz najlepsza część – składamy nasze dzieło sztuki! To moment, w którym nasz przepis na Truskawkową Chmurkę nabiera realnych kształtów. Na zimny kruchy spód wyłóż połowę naszego obłędnego kremu. Na kremie poukładaj gęsto truskawki. Jeśli używasz galaretki, zalej nią teraz owoce i wstaw do lodówki, żeby całkiem stężała. Jak stężeje (albo jeśli nie używasz galaretki), wyłóż resztę kremu. Na samą górę, delikatnie, połóż naszą chrupiącą bezę. Całość do lodówki na minimum 3-4 godziny, a najlepiej na całą noc. Wiem, ciężko wytrzymać, ale warto! To jest właśnie ten kompletny, najlepszy przepis na Truskawkową Chmurkę, który zachwyca za każdym razem. Cały ten przepis na Truskawkową Chmurkę jest wart tego finału.

Moje małe sekrety, żeby chmurka wyszła jak z cukierni

Każdy przepis ma swoje małe „know-how”. Oto kilka moich sprawdzonych patentów, dzięki którym ten przepis na Truskawkową Chmurkę nigdy mnie nie zawiódł. Po pierwsze, beza. Powtórzę to setny raz: czysta miska i białka w temperaturze pokojowej. Nie spiesz się z dodawaniem cukru. To proces, który wymaga cierpliwości. Jeśli się uda, reszta to pikuś. Zostało Ci trochę białek? Możesz sprawdzić inne pomysły na ciasto z białek.

Po drugie, krem. Jak poczujesz, że coś idzie nie tak, że zaczyna się ważyć, przestań miksować! Czasem lepiej mieć krem trochę luźniejszy niż zważony. Schłodzenie składników to absolutna podstawa.

Truskawki. Zanim położysz je na krem, osusz je dokładnie papierowym ręcznikiem. Inaczej puszczą sok i zrobi się mała powódź, a krem straci strukturę.

I najważniejsze – chłodzenie. Nie oszukujcie na czasie. Ciasto musi się „przegryźć”, smaki muszą się połączyć, a całość musi się ustabilizować. Noc w lodówce czyni cuda, uwierzcie mi. To jest naprawdę prosty przepis na Truskawkową Chmurkę, ale te detale robią różnicę. Każdy, kto szuka niezawodnego przepisu, doceni te wskazówki. To właśnie dzięki nim mój przepis na Truskawkową Chmurkę jest tak popularny wśród znajomych. Polecam ten przepis na Truskawkową Chmurkę każdemu.

Masz ochotę na małe szaleństwo w kuchni?

Truskawkowa Chmurka jest fantastyczna, ale kto powiedział, że nie można się nią trochę pobawić? Ten przepis na Truskawkową Chmurkę, który Wam dałam, aż prosi się o modyfikacje.

Nie chce ci się piec? Istnieje coś takiego jak truskawkowa chmurka bez pieczenia. Użyj gotowych blatów bezowych (serio, są w sklepach!) a kruchy spód zastąp pokruszonymi herbatnikami z masłem. Będzie szybciej, a wciąż pysznie. A może szybka truskawkowa chmurka na niezapowiedzianych gości? Gotowa beza, herbatnikowy spód, 5 minut na zrobienie kremu i gotowe.

Owoce! Świat nie kończy się na truskawkach. Próbowałeś kiedyś z malinami? To jest dopiero obłęd. Zobacz zresztą mój przepis na malinową chmurkę – idea jest bardzo podobna. Borówki, brzoskwinie, mango… Eksperymentuj! Ten podstawowy przepis na Truskawkową Chmurkę jest świetną bazą do eksperymentów. A jeśli szukasz totalnie prostego deseru na zimno, to może skusisz się na sernik na zimno? Też świetna opcja na lato. Jak widzisz, ten przepis na Truskawkową Chmurkę jest naprawdę wszechstronny.

Pytania, które na pewno chodzą Ci po głowie

Zebrałam tu kilka pytań, które najczęściej się pojawiają, kiedy ktoś pierwszy raz realizuje mój przepis na Truskawkową Chmurkę.

• Jak długo to ciasto jest dobre?
  W lodówce, w zamkniętym pojemniku, postoi spokojnie 2-3 dni. Ale bądźmy szczerzy, zazwyczaj znika pierwszego dnia, taki dobry jest ten przepis na Truskawkową Chmurkę. Pamiętaj tylko, że beza z czasem trochę zmięknie od kremu, to normalne.
• Czy mogę to zamrozić?
  Błagam, nie. To zbrodnia na tym deserze. Beza po rozmrożeniu zamieni się w mokrą, gumowatą szmatkę, a krem straci swoją puszystość. To ciasto jest stworzone do jedzenia na świeżo.
• Moja beza zawsze mięknie, co robić?
  Cóż, w kontakcie z wilgotnym kremem zawsze trochę zmięknie i taka już jej uroda. Ale jeśli chcesz przedłużyć jej chrupkość, jest na to patent. Jak beza już wystygnie, posmaruj ją od spodu cieniutką warstwą rozpuszczonej i ostudzonej białej czekolady. Stworzy taką barierę ochronną.
• Czy mogę użyć gotowców?
  No jasne! Jeśli nie masz czasu albo ochoty, gotowy spód i gotowe bezy to świetna opcja na szybki deser. Smak będzie trochę inny niż w wersji „od zera”, ale nadal będzie pysznie. To świetny sposób na szybką truskawkową chmurkę, kiedy masz ochotę na coś słodkiego „na już”. Mój przepis na Truskawkową Chmurkę jest elastyczny i pozwala na takie skróty.