Przepis na Szybki Ramen w 15 Minut: Ekspresowa Uczta Smaku!

Mój sposób na ramen w 15 minut. Zupa, która ratuje życie w środku tygodnia

Pamiętam ten wtorek. Taki, wiecie, typowy. Zimno, deszcz bębnił o parapet, a ja wróciłam do domu po dziesięciu godzinach pracy, zmęczona jak nie wiem co. Lodówka świeciła pustkami, a myśl o zamawianiu kolejnej pizzy przyprawiała mnie o mdłości. I wtedy mnie olśniło. Przecież mam w szafce makaron, w lodówce jakieś resztki warzyw i jajka. To był moment, w którym narodził się mój absolutnie niezawodny, popisowy przepis na szybki ramen. To nie jest danie z japońskiej restauracji z gwiazdką Michelin, gdzie bulion gotuje się 3 dni. To mój własny przepis na szybki ramen, który ratuje życie. To jest ramen życia codziennego. Prawdziwy, sycący, rozgrzewający i, co najważniejsze, gotowy w kwadrans. To jest coś, co każdy powinien umieć zrobić, a ten przepis na szybki ramen jest do tego idealny.

Dlaczego zakochasz się w tym pomyśle?

W dzisiejszym zabieganym świecie, gdzie każda minuta jest cenna, taki przepis na szybki ramen to prawdziwy skarb. To coś więcej niż tylko oszczędność czasu. To poczucie, że panujesz nad sytuacją. Zamiast sięgać po przetworzone jedzenie, w kilkanaście minut tworzysz coś od podstaw. Coś, co jest nie tylko pyszne, ale też o niebo zdrowsze.

Ten łatwy ramen dla początkujących jest tak prosty, że naprawdę trudno go zepsuć. A najlepsze jest to, że można go dowolnie modyfikować. To taka kulinarna baza, którą dopasowujesz do zawartości swojej lodówki i nastroju. Czasem mam ochotę na coś ostrego, innym razem na łagodną, kremową zupę. I ten jeden przepis na szybki ramen daje mi te wszystkie możliwości. To jest wolność w kuchni!

Skarby z Twojej szafki, czyli co wrzucić do garnka?

Dobra, nie panikujcie, nie trzeba jechać do specjalistycznego sklepu. Większość rzeczy pewnie macie w domu, a resztę bez problemu znajdziecie w każdym większym markecie. To jest właśnie piękno tego przepisu na szybki ramen – jego dostępność.

Bulion to serce ramenu, ale nie będziemy go gotować godzinami. Łapiemy za gotowy bulion z kartonu, drobiowy albo warzywny. Czasem, jak mam wenę, używam pasty miso rozpuszczonej w gorącej wodzie – to daje taki fajny, głęboki smak, idealny do przepisu na ramen miso szybki. Bulion w kostce też da radę, ale wybierzcie jakiś lepszej jakości, żeby nie smakował chemią.

Makaron. Oczywiście, idealny byłby świeży, ale bądźmy realistami. Dobrej jakości makaron instant bez tych wszystkich dziwnych saszetek z przyprawami jest super. Możecie też użyć makaronu udon, soba. Kiedyś w akcie desperacji użyłam nawet zwykłego spaghetti i wiecie co? Też było pyszne. Jeśli interesują was różne rodzaje makaronu i ich zastosowania, to jest temat rzeka.

Coś na ząb, czyli białko. Żeby zupa była sycąca, musi być w niej coś konkretnego. Jajko ugotowane na półmiękko to absolutna podstawa. Jego płynne żółtko mieszające się z bulionem to poezja. Do tego resztki pieczonego kurczaka z wczoraj, kilka krewetek z zamrażarki albo podsmażone tofu, jeśli wolicie ramen bez mięsa przepis. Nawet dobre grzyby, jak shiitake, potrafią zrobić robotę i dodać smaku umami.

Warzywa! Cokolwiek chrupiącego i zielonego. Szczypiorek albo dymka to klasyk. Garść świeżego szpinaku, który zwiędnie od gorącego bulionu, kilka liści pak choi, plasterki marchewki. Ja uwielbiam dorzucić świeże kiełki fasoli mung na sam koniec dla chrupkości. Ten ramen z warzywami przepis jest tak elastyczny.

No i doprawiacze. To one robią całą magię. Sos sojowy, odrobina oleju sezamowego (nie za dużo, bo jest intensywny!), starty świeży imbir i czosnek. Jeśli lubicie na ostro, to płatki chili albo jakaś ostra pasta. To dzięki tym dodatkom każdy przepis na szybki ramen może smakować inaczej.

No to chlup! Akcja ramen w 15 minut

Gotowi? Zegar start! Zobaczycie, że to prostsze niż myślicie. To chyba najprostszy przepis na ramen na świecie, ale ten konkretny przepis na szybki ramen jest po prostu niezawodny.

Pierwsze 5 minut: Baza smaku

Wlewamy bulion do garnka. Jakieś 500-600 ml na osobę. Od razu wrzucamy do niego starty ząbek czosnku i kawałeczek imbiru (tak na oko, wielkości opuszka kciuka). Dolewamy łyżkę albo dwie sosu sojowego. Mieszamy i stawiamy na ogniu. Niech się zacznie gotować, a potem skręcamy ogień na minimum, żeby sobie tylko pykał i nabierał aromatu. Jeśli robicie wersję z miso, to pastę rozpuśćcie najpierw w odrobinie gorącego bulionu w kubeczku, a dopiero potem wlejcie do garnka.

Kolejne 5 minut: Makaron i reszta

W drugim, małym garnku gotujemy wodę na makaron. W międzyczasie wkładamy jajko do wrzątku – ja gotuję je dokładnie 6 minut, żeby żółtko było płynne. Od razu po ugotowaniu pod zimną wodę, żeby zatrzymać proces gotowania. Makaron wrzucamy do wrzątku i gotujemy według instrukcji, zazwyczaj to są 2-3 minuty. Ma być al dente! Nikt nie lubi rozgotowanych kluch. W tym samym czasie na patelni można szybko podsmażyć tofu albo pokrojonego w paski kurczaka.

Ostatnie 5 minut: Wielkie składanie

Mamy to! Teraz najlepsza część. Makaron odcedzamy i wkładamy do głębokiej miski. Zalewamy go naszym gorącym, pachnącym bulionem. Na wierzchu układamy kompozycję: przekrojone na pół jajko, kurczaka albo tofu, posypujemy szczypiorkiem, dorzucamy szpinak, kiełki. Wszystko co przygotowaliśmy. Liczy się też wygląd, więc postarajcie się to ładnie ułożyć. I gotowe! Wasz własny, domowy ramen czeka, przygotowany według najlepszego przepisu na szybki ramen.

Nie bój się eksperymentów – stwórz ramen po swojemu

Ten przepis na szybki ramen to tylko punkt wyjścia. Prawdziwa zabawa zaczyna się, gdy zaczynacie kombinować.

Jeśli macie ochotę na szybki ramen z kurczakiem, ten przepis na szybki ramen będzie świetną bazą. Spróbujcie zamarynować pierś w sosie sojowym, miodzie i imbirze zanim ją usmażycie. Smak będzie o wiele głębszy. Czasem, jak mam trochę więcej czasu, robię przepis na ramen w 30 minut, gdzie pozwalam kurczakowi dłużej poleżeć w marynacie.

A może macie w lodówce jakieś samotne warzywa? Cienkie paski papryki, różyczki brokuła, kukurydza z puszki – wszystko pasuje. Taki łatwy przepis na ramen domowy z warzywami to świetny sposób na czyszczenie lodówki.

Dla wegan i wegetarian: jak zrobić szybki ramen wegetariański? Ten przepis na szybki ramen łatwo dostosować. To banalnie proste. Bulion warzywny, do tego wędzone tofu podsmażone na chrupko, grzyby (boczniaki są super) i garść edamame. Pycha!

Często też robię ulepszony ramen instant. Wywalam tę saszetkę z chemicznym proszkiem, a używam samego makaronu. Bulion robię sam, dodaję świeże składniki i w ten sposób domowy ramen z makaronem instant staje się pełnowartościowym posiłkiem. To mój mały oszukańczy patent, który zamienia zwykłą zupkę w danie oparte o pełnoprawny przepis na szybki ramen.

Kilka moich sztuczek, żeby zawsze wyszło idealnie

Przez lata gotowania tego dania, udoskonalałam mój przepis na szybki ramen i nauczyłam się kilku rzeczy, czasem na własnych błędach.

Po pierwsze, przygotujcie sobie wszystko zanim zaczniecie. Pokrójcie warzywa, przygotujcie sosy. To się nazywa „mise en place” i naprawdę ratuje życie, zwłaszcza gdy macie tylko 15 minut. Dzięki temu nic się nie przypali i nie będzie nerwów.

Po drugie, naprawdę nie przegotujcie makaronu. Lepiej go odcedzić o 30 sekund za wcześnie niż za późno. On i tak dojdzie jeszcze w gorącym bulionie. To kluczowe, żeby domowy ramen miał odpowiednią teksturę.

I po trzecie, nie bójcie się próbować. Dodajcie łyżeczkę masła orzechowego do bulionu dla kremowości. Albo odrobinę soku z limonki na koniec dla świeżości. Gotowanie w domu ramen to ma być przygoda. Jeśli wciągniecie się w azjatyckie smaki, może następnym razem spróbujecie zrobić domowe sajgonki? Dzięki tym radom wasz przepis na szybki ramen zawsze wyjdzie perfekcyjnie.

Często mnie pytacie…

Zebrałam kilka pytań, które najczęściej pojawiają się, gdy opowiadam znajomym o moim ekspresowym ramenie.

Czy mogę użyć bulionu wołowego?

Pewnie! Będzie miał bardziej intensywny, „mięsny” smak. Czasem robię na rosole wołowym z niedzieli i wychodzi obłędny. To kolejny dowód na to, jak elastyczny jest ten przepis na szybki ramen.

Co zamiast makaronu ramen?

Jak już wspominałam, prawie wszystko da radę. Makaron ryżowy też będzie super, tylko pamiętajcie, że on potrzebuje jeszcze mniej czasu gotowania. Jeśli lubicie szybkie azjatyckie dania, na pewno spodoba wam się też sałatka z makaronu ryżowego.

Czy to danie jest zdrowe?

W tej domowej wersji – jak najbardziej! Właśnie dlatego ten przepis na szybki ramen jest tak genialny. Sami decydujecie, ile dacie soli (sosu sojowego), ile tłuszczu i jakie świeże warzywa dodacie. To pełnowartościowy, zbilansowany posiłek. Zdecydowanie lepszy niż większość gotowców. Wiele osób pyta, czy ten przepis na szybki ramen jest zdrowy i odpowiedź brzmi: tak.

Podsumowanie: Ramenowa rewolucja w Twojej kuchni!

Mam szczerą nadzieję, że ten mój trochę chaotyczny przepis na szybki ramen pokazał wam, że przygotowanie miski cudownego, aromatycznego ramenu wcale nie jest trudne. Nie trzeba być szefem kuchni i nie trzeba spędzać w niej pół dnia. Wystarczy kwadrans, kilka podstawowych składników i odrobina chęci.

Zachęcam was do zabawy tym przepisem. Traktujcie go jako bazę, inspirację. Stwórzcie swój własny, idealny domowy ramen. To serio najprostszy przepis na ramen, jaki znam i który otwiera drzwi do wspaniałego świata azjatyckiej kuchni, która nie ogranicza się tylko do Japonii. Równie proste i smaczne mogą być na przykład dania kuchni tajskiej. Mam nadzieję, że ten przepis na szybki ramen zagości w waszych domach na stałe, tak jak w moim. Smacznego!