Przepis na Roladę Biszkoptową z Galaretką i Bitą Śmietaną – Sprawdzony Krok po Kroku

Rolada biszkoptowa z galaretką jak u babci. Ten przepis zawsze się udaje!

Pamiętam jak dziś zapach biszkoptu w domu mojej babci. W niedzielne popołudnia na stole lądowała ona – królowa deserów, rolada biszkoptowa z galaretką. Taka puszysta, delikatna, z rozpływającą się w ustach bitą śmietaną i owocami zatopionymi w galaretce. Przez lata próbowałam odtworzyć ten smak. Oj, były porażki, były popękane biszkopty i śmietana, która za nic nie chciała się ubić. Ale w końcu się udało!

Dzisiaj dzielę się z wami czymś więcej niż tylko przepisem. Dzielę się kawałkiem mojego dzieciństwa. To jest ten sprawdzony, domowy przepis na roladę biszkoptową z galaretką, który po prostu nie może się nie udać. To idealny deser z galaretką i owocami, który wywołuje uśmiech na twarzy każdego, serio. Gotowi na podróż w czasie do smaków dzieciństwa? Bo ja tak!

Dlaczego ta rolada to absolutny hit?

Bo jest po prostu genialna w swojej prostocie. Nie trzeba być mistrzem cukiernictwa, żeby ją zrobić, a efekt końcowy zawsze robi wrażenie. Serio, ilekroć przynoszę ją na jakieś spotkanie rodzinne czy do znajomych, znika w mgnieniu oka. Pasuje na każdą okazję – urodziny, święta, albo tak po prostu, do niedzielnej kawy. To taka uniwersalna poprawiaczka humoru. Jak czasem nie mam pomysłu na coś specjalnego, to właśnie ten prosty wypiek urodzinowy w formie rolady ratuje sytuację. A najlepsze jest to, że można ją modyfikować bez końca. Inne owoce, inny kolor galaretki i już masz zupełnie nowy deser. To właśnie dlatego ten łatwy przepis na roladę biszkoptową z galaretką jest tak fantastyczny.

Co będzie nam potrzebne? Zaglądamy do babcinego zeszytu.

Zanim zaczniemy, zbierzmy wszystkie skarby. Lista jest krótka, a większość rzeczy pewnie macie w domu. To nie jest żadna skomplikowana receptura, tylko sprawdzony przez pokolenia przepis na roladę biszkoptową z galaretką.

Składniki na biszkopt, który zawsze się udaje

  • 4 duże jajka – koniecznie, ale to KONIECZNIE w temperaturze pokojowej. Babcia zawsze mówiła, że to świętość i podstawa puszystego ciasta.
  • ¾ szklanki mąki pszennej tortowej – ja używam typ 450, przesiewam ją dwa razy. Wiem, może to nadgorliwość, ale biszkopt jest wtedy lekki jak chmurka.
  • ¾ szklanki drobnego cukru do wypieków
  • Szczypta soli – taki mały, a taki ważny pomocnik białek.

Składniki na nadzienie marzeń

  • 500 ml śmietanki kremówki 30% lub 36% – musi być zimna jak serce byłego, prosto z najdalszego zakątka lodówki. Inaczej się nie ubije!
  • 2-3 łyżki cukru pudru – do smaku, jak ktoś nie lubi za słodko, może dać mniej.
  • 1 opakowanie śmietan-fixu albo łyżeczka żelatyny – to taki stabilizator, żeby nam krem nie popłynął.
  • 2 opakowania galaretki – ja najczęściej biorę truskawkową albo malinową, bo kocham ten kolor.
  • Około 300g świeżych owoców – truskawki, maliny, borówki… co tam macie pod ręką. Sezonowe są najlepsze!

Magia w piekarniku, czyli jak upiec biszkopt, który się nie łamie

To jest ten moment, kiedy w kuchni dzieje się magia, naprawdę magia. Biszkopt do rolady to nie to samo co biszkopt na wysoki tort. Musi być elastyczny i cienki. Cały sekret tkwi w kilku prostych krokach. To jest ten kluczowy fragment, jak zrobić roladę biszkoptową z galaretką krok po kroku.

  1. Najpierw blaszka. Ja używam takiej dużej z wyposażenia piekarnika, mniej więcej 30×40 cm. Wykładam ją papierem do pieczenia, tak żeby papier trochę wystawał po bokach. Później łatwiej się za to łapie.
  2. Teraz serce operacji, czyli jaja. Oddzielamy białka od żółtek z aptekarską precyzją. Do białek szczypta soli i ubijamy na sztywną pianę. Potem, ciągle miksując, dodajemy po łyżce cukru. Piana musi być tak sztywna i lśniąca, że jak odwrócisz miskę do góry nogami, to nic nie spadnie (ale może lepiej nie próbujcie nad głową). Następnie dodajemy po jednym żółtku, miksując już na wolniejszych obrotach, tylko do połączenia.
  3. Mąkę przesiewamy i dodajemy do masy jajecznej w dwóch, trzech partiach. Mieszamy już nie mikserem, a szpatułką! Delikatnie, ruchem zagarniającym od dołu do góry. Chodzi o to, żeby nie zabić tych wszystkich pęcherzyków powietrza, które tak ciężko wbijaliśmy do białek. Krótko, tylko do połączenia składników. Mój przepis na cienki biszkopt do rolady to właśnie ta technika.
  4. Masę wylewamy na przygotowaną blachę, wyrównujemy delikatnie szpatułką i hyc do piekarnika! Pieczemy w 170-180 stopniach jakieś 10-12 minut. Ma być złocisty i sprężysty. Lepiej za krótko niż za długo, bo suchy biszkopt to wróg numer jeden elastyczności.
  5. I teraz najważniejszy trik! Od razu po wyjęciu z pieca, gorący biszkopt przekładamy na czystą ściereczkę posypaną cukrem pudrem. Zdejmujemy delikatnie papier, na którym się piekł i od razu, póki gorący, zwijamy go razem ze ściereczką w rulon. Tak zwinięty zostawiamy do całkowitego wystygnięcia. To jest sekret, który sprawia, że rolada nie pęka. Gwarantuję!

Czas na to co najlepsze: krem i galaretka

Kiedy biszkopt sobie stygnie, my działamy z nadzieniem. Galaretki rozpuszczamy w mniejszej ilości wody niż na opakowaniu, ja daję jakieś 350 ml na każdą. Musi być bardziej zwarta. Mieszamy do rozpuszczenia i odstawiamy, żeby ostygła i zaczęła lekko tężeć. Można ją wstawić do lodówki, ale trzeba pilnować. A bita śmietana? Tę lodowatą kremówkę ubijamy na sztywno, pod koniec dodając cukier puder i śmietan-fix. Uważajcie, żeby nie przebić, bo zrobi się masło. Zdarzyło mi się raz, niezła wpadka. Ten puszysta rolada biszkoptowa z galaretką przepis wymaga czujności!

Swoją drogą, klasyczny przepis na roladę biszkoptową z galaretką opiera się na jajkach kurzych, ale czy wiecie, że niektórzy pieką ciasta na jajach gęsich? To dopiero musi być ciekawe doświadczenie!

Wielki finał, czyli zwijamy naszą roladę

Nasz biszkopt jest już zimny. Delikatnie go rozwijamy. Prawda, że jest elastyczny? Mówiłam! Smarujemy go ubitą śmietaną, zostawiając z jednego dłuższego boku mały margines bez kremu. Na kremie układamy tężejącą galaretkę (można ją pokroić w kostkę albo wyłożyć łyżką, jak kto woli) i owoce. Jeśli to ma być przepis na roladę biszkoptową z galaretką truskawkową, to kroję truskawki w plasterki. Następnie delikatnie, ale stanowczo zwijamy roladę z powrotem. Pomagamy sobie ściereczką albo papierem, na którym leży ciasto. Gotową roladę zawijamy w papier i wkładamy do lodówki na co najmniej 2-3 godziny, a najlepiej na całą noc. Wtedy wszystko się pięknie zetnie i smaki się przegryzą. Wiem, czekanie jest najgorsze!

A może by tak trochę zaszaleć? Moje patenty i pomysły

Ten przepis na roladę biszkoptową z galaretką to świetna baza. Można kombinować! Użyjcie galaretki cytrynowej i borówek dla orzeźwienia. Albo galaretki agrestowej i malin. Co do owoców, to hulaj dusza. Truskawki, maliny, brzoskwinie, nektarynki. Tylko uważajcie na świeże kiwi i ananasa, bo żelatyna ich… no, nie lubi. Coś tam z enzymami, nie wnikam, ale po prostu nie tężeje i jest klapa. Z puszki są spoko. Przed podaniem można posypać cukrem pudrem, albo polać czekoladą. Eksperymentujcie, w kuchni nie ma sztywnych reguł! Ten szybki przepis na roladę biszkoptową z galaretką i owocami jest po to, żeby się nim bawić.

Jeśli macie wątpliwości co do samego biszkoptu, to jest w sieci mnóstwo porad, na przykład jak zrobić puszysty biszkopt, który nie opadnie. Wiedza nigdy nie zaszkodzi.

Wasze pytania, moje odpowiedzi

Często dostaję te same pytania, więc zbiorę je tutaj.

  • Czy mogę użyć mrożonych owoców? Jasne, że tak! Sama tak robię zimą, kiedy tęsknię za latem. Tylko pamiętajcie, żeby je wcześniej rozmrozić i dobrze odsączyć z soku, bo inaczej rozmoczą krem.
  • Jak długo taka rolada postoi w lodówce? Dwa, góra trzy dni. Potem biszkopt już nie jest taki świeży. Ale szczerze? U mnie nigdy nie dotrwała dłużej niż do następnego dnia.
  • Co zrobić, jak biszkopt wyszedł za suchy? No cóż, najlepiej temu zapobiegać i piec krótko. Ale jak już się stało, to można go delikatnie nasączyć przed posmarowaniem kremem. Wystarczy trochę herbaty z cytryną albo słaby poncz owocowy.
  • Czy przepis na roladę biszkoptową z galaretką można przygotować dzień wcześniej? Oczywiście! Nawet trzeba. Najlepsza jest po nocy w lodówce.

No to smacznego!

Mam nadzieję, że ten mój nieco sentymentalny przepis na roladę biszkoptową z galaretką zagości w waszych domach na stałe. To więcej niż ciasto, to wspomnienia, uśmiechy i ten moment, kiedy ktoś bierze dokładkę. Nie bójcie się pieczenia, to naprawdę proste i daje mnóstwo satysfakcji. A ten rolada biszkoptowa z galaretką i bitą śmietaną przepis jest tego najlepszym dowodem. Dajcie znać w komentarzach jak wam wyszło! Uwielbiam czytać wasze historie i patrzeć na zdjęcia waszych wypieków. Powodzenia!