Przepis na Racuchy z Jabłkami: Puszyste i Łatwe Krok po Kroku!

Racuchy z Jabłkami Jak u Babci. Puszyste, Proste i Znikają w Mig!

Zapach smażonych jabłek z cynamonem to dla mnie wehikuł czasu. Serio. Od razu przenosi mnie do małej, nagrzanej kuchni mojej babci, gdzie na starej, ciężkiej patelni skwierczały najpyszniejsze racuchy pod słońcem. Były puszyste jak chmurka, złote i zawsze posypane górą cukru pudru, który topił się na jeszcze gorących plackach. Długo próbowałam odtworzyć ten smak. W końcu, po latach, udało mi się spisać jej chaotyczne notatki i stworzyć przepis na racuchy, który zawsze się udaje. I dzisiaj się nim z wami podzielę.

To nie jest kolejny sztywny przepis z internetu. To kawałek mojego dzieciństwa. Te puszyste placuszki to coś więcej niż deser, to czyste domowe ciepło na talerzu.

Co w tych racuchach jest tak magicznego?

Racuchy to taka nasza polska klasyka. Proste, smażone placki, które każdy zna i kocha. W ogóle my, Polacy, mamy jakąś słabość do dań mącznych – czy to naleśniki, czy placki ziemniaczane, uwielbiamy je. Ale racuchy z jabłkami mają w sobie coś specjalnego. Może to ta słodycz jabłek, która przełamuje delikatne ciasto, a może po prostu kojarzą się z beztroską. Dla mnie to idealny comfort food na szare popołudnie albo pomysł na leniwe, słodkie śniadanie, kiedy nie chce się robić nic skomplikowanego. Ten prosty przepis na racuchy to gwarancja uśmiechu na twarzach domowników.

Drożdżowe czy bez? Odwieczna debata w mojej kuchni

Zanim przejdziemy do działania, musisz podjąć ważną decyzję. Wersja na drożdżach czy na proszku do pieczenia? Babcia zawsze robiła te pierwsze, bo miała na to czas. Są absolutnie fenomenalne, wyrośnięte i mega puszyste. To przepis na racuchy dla tych, co mają wolną godzinkę na wyrastanie ciasta. Ale jest też opcja dla zabieganych – racuchy bez drożdży, na proszku do pieczenia albo sodzie. Też wychodzą pyszne, delikatne i co najważniejsze, robi się je w kwadrans. Poniżej znajdziesz oba sposoby, wybierz ten, który dziś do Ciebie bardziej przemawia.

Zbieramy graty – co będzie potrzebne do racuchów?

Lista składników jest banalnie prosta i pewnie większość z nich masz w domu. To właśnie jest piękne w tym przepisie.

  • Mąka pszenna – najlepiej tortowa, typ 450, ale 550 też da radę. Jakieś dwie szklanki (ok. 300g).
  • Jajka – 2 sztuki, koniecznie w temperaturze pokojowej. To ważne, serio!
  • Płyn – szklanka (250 ml) ciepłego mleka do wersji drożdżowej, albo szklanka kefiru lub maślanki do wersji szybkiej. Kefir i maślanka dodają fajnej kwaskowatości i puszystości.
  • Cukier – 2-3 łyżki zwykłego i dorzuć też cukier wanilinowy, dla zapachu.
  • Coś do wyrośnięcia – proszek do pieczenia (2 płaskie łyżeczki) LUB drożdże (25g świeżych albo 7g suchych).
  • Jabłka! – 2 albo 3, zależy jak bardzo jabłkowe lubisz. Najlepsze są nasze polskie, twarde i kwaskowate – Szara Reneta to królowa, ale Antonówka, Lobo czy Jonagold też będą super.
  • Szczypta soli – zawsze, do podbicia smaku.
  • Olej do smażenia – rzepakowy będzie ok.
  • Cukier puder – do posypania, obowiązkowo!

Tyle. To naprawdę prosty przepis na racuchy, który nie zrujnuje budżetu. Z tych składników wychodzi porcja dla 2-3 głodnych osób.

Akcja! Robimy racuchy na szybko (wersja bez drożdży)

Masz mało czasu, a ochota na słodkie jest ogromna? Ten przepis na racuchy bez drożdży to Twój ratunek. Gotowe w 20 minut!

Krok 1: Jabłkowa demolka

Umyj jabłka, obierz je (chociaż ja czasem zostawiam skórkę, jak jest ładna) i wytnij gniazda nasienne. Teraz pokrój je jak lubisz – w cienkie plasterki, ósemki albo w małą kostkę. Im cieńsze kawałki, tym szybciej zmiękną w trakcie smażenia.

Krok 2: Mieszamy ciasto (ale z czuciem!)

Do dużej miski wsyp mąkę, cukier, proszek do pieczenia i szczyptę soli. Wymieszaj widelcem. W drugiej, mniejszej misce roztrzep jajka z kefirem, maślanką lub mlekiem. Teraz wlej mokre do suchego i zamieszaj. I tu ważna uwaga mojej babci: mieszaj krótko, tylko do połączenia składników. Mogą zostać małe grudki, to nic. Jak będziesz mieszać za długo, ciasto się „obrazi” i racuchy wyjdą twarde. Na koniec delikatnie wmieszaj jabłka. Ciasto powinno być gęste, takie, że leniwie spływa z łyżki.

Krok 3: Smażymy!

Na patelni rozgrzej sporą ilość oleju, tak na wysokość około centymetra. Jak sprawdzić czy jest gotowy? Wrzuć odrobinkę ciasta, jak zacznie skwierczeć i wypłynie, to znaczy, że jest idealnie. Łyżką nakładaj porcje ciasta, formując okrągłe placuszki. Nie rób tłoku na patelni, daj im trochę miejsca. Smaż na średnim ogniu po 2-3 minuty z każdej strony, aż będą pięknie złociste. Gotowe racuchy wykładaj na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym, żeby odsączyć nadmiar tłuszczu. Ten łatwy przepis na racuchy na pewno Ci się spodoba.

Dla cierpliwych – puszyste racuchy drożdżowe

Jeśli masz trochę więcej czasu, zrób wersję drożdżową. To jest ten smak z dzieciństwa. Ten przepis na racuchy drożdżowe wymaga trochę cierpliwości, ale efekt jest po prostu nieziemski. Pachną w całym domu, podobnie jak świeżo pieczone oponki z twarogiem.

Krok 1: Budzimy drożdże do życia

Mleko podgrzej, żeby było letnie (nie gorące, bo zabijesz drożdże!). W miseczce rozkrusz świeże drożdże, dodaj łyżkę cukru, łyżkę mąki i zalej połową ciepłego mleka. Wymieszaj i odstaw w ciepłe miejsce na 10-15 minut. Zaczyn musi zacząć pracować, czyli pojawią się na nim bąbelki.

Krok 2: Wyrabiamy ciasto

Do dużej miski wsyp mąkę, resztę cukru i sól. Dodaj wyrośnięty zaczyn, jajka i resztę mleka. Teraz wyrabiaj. Możesz ręcznie albo mikserem z hakami. Ciasto ma być gładkie i elastyczne. Na koniec przykryj miskę ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce na godzinę, a nawet półtorej. Musi podwoić swoją objętość.

Krok 3: Jabłka i finałowe smażenie

Gdy ciasto pięknie wyrośnie, delikatnie je odgazuj (czyli zamieszaj parę razy łyżką) i wmieszaj pokrojone jabłka. Smaż dokładnie tak samo jak wersję bez drożdży, na złoty kolor. Zobaczysz, jak pięknie rosną na patelni! To jest właśnie magia drożdży. Ten przepis na racuchy jest po prostu niezawodny.

Moje małe sekrety, żeby zawsze wyszły idealne

Chcesz, żeby Twój przepis na racuchy zawsze się udawał? Trzymaj się kilku zasad. Po pierwsze, temperatura składników. Jajka i mleko czy kefir muszą być w temperaturze pokojowej. Wtedy ciasto jest bardziej jednolite i puszyste. Po drugie, nie przesadzaj z mieszaniem. Serio, to największy błąd. Ciasto na racuchy lubi być traktowane delikatnie. I po trzecie, temperatura smażenia. Olej musi być gorący, ale nie dymiący. Smaż na średnim ogniu, powoli. Dzięki temu racuchy usmażą się w środku, zanim spalą się na zewnątrz.

A może by tak inaczej? Pomysły na wariacje

Gdy już opanujesz podstawowy przepis na racuchy z jabłkami, zaczyna się prawdziwa zabawa! Zamiast jabłek możesz dodać pokrojonego w plasterki banana albo gruszkę. W sezonie super sprawdzają się jagody albo borówki. Do ciasta możesz dorzucić garść rodzynek, trochę cynamonu, kardamonu albo startej skórki z cytryny. Jeśli jesteś na diecie roślinnej, też nic straconego! Jajka możesz zastąpić musem jabłkowym albo rozgniecionym bananem, a mleko krowie zamienić na roślinne. Takie wegańskie racuchy też są pyszne, podobnie jak wegańskie pączki. A jeśli masz ochotę na inne jabłkowe słodkości, spróbuj zapiekany makaron z jabłkami i cynamonem.

Z czym to się je? Moje ulubione dodatki

Racuchy najlepiej smakują od razu, jeszcze ciepłe. Ja najbardziej lubię klasykę – góra cukru pudru, który topi się na gorącym placku. Czasem, dla przełamania słodyczy, dodaję kleks gęstej, kwaśnej śmietany albo jogurtu greckiego. Domowy dżem truskawkowy albo powidła śliwkowe też pasują idealnie. W wersji na bogato można polać syropem klonowym i dorzucić świeże owoce. Kombinuj do woli!

Coś poszło nie tak? Spokojnie, zaradzimy!

Opadły po usmażeniu? Zdarza się najlepszym! Prawdopodobnie olej był za zimny albo smażyłaś je za krótko. Racuch musi mieć czas, żeby urosnąć i ściąć się w środku. Pamiętaj, średni ogień to klucz.
Chcesz przechować ciasto? To na proszku może postać w lodówce dzień, ale straci trochę na puszystości. Drożdżowego nie polecam przechowywać, najlepiej smażyć od razu po wyrośnięciu.
A co z odgrzewaniem? Najlepiej wrzucić je na chwilę do piekarnika albo na suchą patelnię. Odzyskają trochę chrupkości. W mikrofalówce zrobią się gumowate.

Smacznego!

Mam nadzieję, że ten mój przepis na racuchy sprawi Wam tyle samo radości, co mnie i mojej rodzinie. To więcej niż jedzenie, to kawałek domowego ciepła na talerzu. Idealne na deser, podwieczorek, a nawet słodkie śniadanie. Koniecznie dajcie znać, jak Wam wyszły! A jeśli szukacie inspiracji na inne domowe wypieki, zerknijcie na przepisy na tanie i szybkie ciasta. Smacznego!