Przepis na Puszyste Racuchy z Jabłkami (Wiele Wariacji)
Mój przepis na puszyste racuchy z jabłkami (i inne wariacje, które pokochasz!)
Są takie smaki, które od razu przenoszą nas do dzieciństwa. Dla mnie to zapach cynamonu i smażonych jabłek unoszący się w całym domu mojej babci w deszczowe, jesienne popołudnie. To właśnie wtedy na stole lądowały one – racuchy. Puszyste jak chmurka, złociste, z kawałkami jabłek, które rozpływały się w ustach. To więcej niż jedzenie, to czysta nostalgia i ciepło. Przez lata próbowałam odtworzyć ten smak i w końcu, po wielu próbach i błędach, mam go – mój ulubiony przepis na racuchy, którym chcę się dzisiaj z Wami podzielić.
To nie jest kolejny sztywny, kulinarny artykuł. To opowieść o tym, jak prosty placek może sprawić tyle radości. Jeśli szukasz czegoś na śniadanie, szybki deser czy podwieczorek, który zachwyci całą rodzinę, to ten prosty przepis na racuchy jest właśnie dla Ciebie.
Dla tych, którzy może nie wiedzą – racuchy to takie nasze polskie, słodkie placki, smażone na patelni. Są zdecydowanie grubsze i bardziej puszyste niż naleśniki, a to wszystko dzięki drożdżom albo proszkowi do pieczenia. Oczywiście, najczęściej kojarzymy je z jabłkami, ale jak zaraz zobaczycie, możliwości jest znacznie więcej. To takie danie, które robi się z tego co jest w domu, bez spiny i bez wielkich przygotowań. I właśnie w tej prostocie tkwi cały ich urok. Ten przepis na racuchy to gwarancja uśmiechu na twarzach domowników.
Ten jeden, jedyny przepis na racuchy drożdżowe – prosto od babci
To jest ten klasyk, od którego wszystko się zaczęło. Prawdziwe, puszyste, drożdżowe racuchy. Zapach rosnącego ciasta to coś, co uwielbiam. Żeby wyszły idealne, potrzeba odrobiny cierpliwości, ale efekt jest absolutnie wart każdej minuty czekania. Gwarantuję, że to najlepszy przepis na racuchy drożdżowe, jakiego spróbujecie.
Czego potrzebujesz?
- Około 2 szklanki mąki pszennej (typ 450 lub 550 będzie najlepszy)
- 25g świeżych drożdży (albo 7g suchych)
- 1 szklanka ciepłego mleka
- 2 jajka
- 2-3 łyżki cukru (można więcej, jeśli lubicie słodsze)
- Szczypta soli
- 3-4 średnie, raczej kwaśne jabłka (Szara Reneta to mój faworyt)
- Olej do smażenia (np. rzepakowy)
Zaczynamy od zaczynu, bo bez tego w cieście drożdżowym ani rusz. W miseczce rozkrusz drożdże, dodaj łyżkę cukru, dwie łyżki mąki i zalej to wszystko połową ciepłego mleka. Mleko musi być ciepłe, ale nie gorące! Raz w pośpiechu zalałam drożdże zbyt gorącym i niestety nic nie urosło, ciasto było twarde i zbite. Cała praca na marne. Odstaw zaczyn w ciepłe miejsce na jakieś 15 minut, aż zacznie ładnie pracować i pienić się. Jeśli kochasz wypieki na drożdżach tak jak ja, to wiesz, o czym mówię. Jak już się wkręcisz, możesz spróbować też pysznych gofrów drożdżowych.
Kiedy zaczyn jest gotowy, do dużej miski wsyp resztę mąki, dodaj jajka, resztę cukru, sól i wyrośnięty zaczyn. Wyrabiaj ciasto, dolewając powoli resztę mleka. Możesz to robić ręcznie albo mikserem z hakami. Ja czasem lubię poczuć ciasto pod palcami, ale nie oszukujmy się, mikser to ogromna wygoda. Wyrabiaj, aż ciasto będzie gładkie i zacznie odchodzić od ręki. Potem miskę przykryj ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce na godzinkę, żeby podwoiło objętość. To jest ten magiczny moment, kiedy drożdże robią swoje.
W międzyczasie przygotuj jabłka. To serce tego dania! Najlepsze są te, które mają wyrazisty, kwaskowaty smak, bo idealnie balansują słodycz ciasta. Obierz je, wytnij gniazda nasienne i pokrój w małą kostkę. Można też zetrzeć na tarce o grubych oczkach, wtedy będą bardziej zintegrowane z ciastem. Ja wolę kostkę, bo lubię czuć kawałki owoców. Jeśli masz nadmiar jabłek, polecam też spróbować pieczonych jabłek – to kolejny smak dzieciństwa. Kiedy ciasto wyrośnie, dodaj do niego jabłka i delikatnie wymieszaj, żeby nie zniszczyć pęcherzyków powietrza.
No i smażenie. To ostatni, ale bardzo ważny etap. Na patelni rozgrzej sporą ilość oleju na średnim ogniu. Łyżką nakładaj porcje ciasta, formując okrągłe placuszki. I teraz najważniejsze: cierpliwość. Smaż je powoli z obu stron na złoty kolor. Jeśli ogień będzie za duży, spalą się z zewnątrz, a w środku będą surowe. Zbyt mały ogień sprawi, że wchłoną mnóstwo tłuszczu i będą ciężkie. Trzeba znaleźć ten złoty środek. Gotowe racuchy odkładaj na ręcznik papierowy, żeby odsączyć nadmiar oleju. Mój przepis na racuchy z jabłkami jest gotowy!
Gdy klasyka się znudzi, czyli inne pomysły na racuchy
Choć klasyczny przepis na racuchy drożdżowe ma specjalne miejsce w moim sercu, czasem lubię poeksperymentować. A czasem po prostu nie mam czasu albo składników. Na szczęście przepis na racuchy jest bardzo elastyczny!
A co, jak nie ma czasu na drożdże?
Czasem ochota na racuchy przychodzi nagle i nie ma mowy o czekaniu godziny, aż ciasto wyrośnie. Wtedy z pomocą przychodzi mój szybki przepis na racuchy z proszkiem do pieczenia. Wystarczy do mąki dodać 1-2 łyżeczki proszku, wymieszać wszystkie składniki i od razu można smażyć. Są może ciut mniej puszyste niż te na drożdżach, ale wciąż przepyszne i gotowe w 15 minut. Ten przepis na racuchy bez drożdży to prawdziwy ratunek w kryzysowych sytuacjach.
Racuchy na maślance albo kefirze – mój sekret!
A próbowaliście kiedyś zrobić ciasto na maślance lub kefirze? O matko, jakie one wychodzą delikatne i wilgotne! Kwas z nabiału reaguje z sodą oczyszczoną (można dodać pół łyżeczki oprócz proszku do pieczenia), co daje im dodatkową lekkość. Po prostu zamień mleko w przepisie na maślankę i zobacz różnicę. To mój sekretny sposób na super puszyste placki, zwłaszcza gdy robię przepis na racuchy dla gości.
Wersja dla sero-maniaków
Jeśli kochasz serowe smaki tak jak ja, musisz tego spróbować. Dodaj do ciasta około 200g zmielonego twarogu. Racuchy zyskują wtedy fantastyczną, kremową konsystencję i bogatszy smak. To jest dopiero odlot! Ten przepis na racuchy z twarogiem to coś wspaniałego. A jak już jesteśmy przy serowych słodkościach, to musicie też sprawdzić oponki serowe, niebo w gębie!
Da się wegańsko!
Dostaję sporo pytań, czy istnieje przepis na racuchy wegańskie. Oczywiście, że tak! I jest banalnie prosty. Mleko krowie zastąp dowolnym napojem roślinnym (owsiane super pasuje), a zamiast jajka dodaj 'glutka’ z siemienia lnianego (1 łyżka mielonego siemienia zalana 3 łyżkami gorącej wody) lub dojrzałego banana. Reszta bez zmian. Wychodzą równie pyszne, więc nikt nie musi rezygnować z tej przyjemności. Taki przepis na racuchy jest dowodem na to, że da się wszystko.
Coś dla najmłodszych
Gdy szykuję racuchy dla dzieci, często modyfikuję przepis. Zmniejszam ilość cukru, a czasem zastępuję go musem z daktyli. Do ciasta oprócz jabłek zdarza mi się przemycić startą marchewkę albo dynię. Dzieciaki nawet nie zauważają, a ja mam spokojniejsze sumienie. To prosty przepis na racuchy, który łatwo dopasować. A radość maluchów jest bezcenna. Taki przepis na racuchy dla dzieci zawsze się sprawdza.
Moje małe sekrety, żeby racuchy zawsze wychodziły idealne
Chcesz znać kilka trików, które sprawią, że Twój przepis na racuchy zawsze będzie udany? Babcia zawsze mi powtarzała kilka zasad. Po pierwsze, wszystkie składniki muszą mieć temperaturę pokojową. Wyjmij jajka i mleko z lodówki przynajmniej pół godziny wcześniej. Zimne produkty spowalniają pracę drożdży. Po drugie, nie przesadzaj z ilością mąki. Ciasto ma być dość luźne. Jeśli dodasz za dużo mąki, racuchy wyjdą twarde i zbite, a my chcemy puszystych chmurek! Po dodaniu jabłek mieszaj ciasto delikatnie, tylko do połączenia składników. Zbyt intensywne mieszanie 'zabije’ pęcherzyki powietrza. I na koniec – nie kładź zbyt wielu placków na raz na patelnię. Potrzebują miejsca, żeby swobodnie rosnąć i równomiernie się smażyć.
Z czym to się je? Moje ulubione dodatki
Klasyka to cukier puder. Koniec, kropka. Śnieżna posypka na jeszcze ciepłych racuchach to dla mnie definicja szczęścia. Ale… no dobra, czasem można zaszaleć. Kwaśna śmietana fantastycznie przełamuje słodycz i jest to drugie najpopularniejsze połączenie w moim domu. Dzieciaki oczywiście kochają je z dżemem truskawkowym albo musem jabłkowym. A w wersji de luxe? Gałka lodów waniliowych i polewa czekoladowa. To już prawdziwy deserowy wypas. Ten przepis na racuchy daje pole do popisu.
Racuchy na każdą pogodę i nastrój
Mam ogromną nadzieję, że mój sprawdzony przepis na racuchy przypadnie Wam do gustu i zagości w Waszych domach na stałe. Niezależnie od tego, czy wybierzecie wersję drożdżową, czy ekspresową bez drożdży, z jabłkami czy z twarogiem – to danie ma w sobie magię. Idealne na leniwe weekendowe śniadanie, na poprawę humoru w ponury dzień, czy jako poczęstunek dla niespodziewanych gości. Po prostu smażcie, cieszcie się i dzielcie tą prostą radością. Smacznego!