Mój przepis na murzynek sernikowy, czyli ciasto, które zawsze ratuje sytuację

Pamiętam te niedzielne popołudnia u babci. Zapach pieczonego ciasta unosił się w całym domu, a ja, mały brzdąc z nosem przyklejonym do szyby piekarnika, nie mogłem się zdecydować. Czekoladowy murzynek czy jej legendarny, kremowy sernik? Czasem na stole lądował też sprawdzony przepis na kruche ciasto, ale ten dylemat sernik-murzynek był najczęstszy. Aż pewnego dnia na stole pojawiło się ONO. Cudo łączące oba te światy. Ciemne, wilgotne ciasto przełamane białą, aksamitną masą serową. To był murzynek sernikowy. Od tamtej pory ten przepis na murzynek sernikowy jest ze mną na dobre i na złe. Na rodzinne zjazdy, szczególnie te świąteczne, gdzie czasem konkurował z nim tylko makowiec siostry Anastazji, na pocieszenie po ciężkim dniu, na imprezy, gdzie zawsze znika jako pierwsze. Przez lata dopracowywałem tę recepturę i dzisiaj chcę się z Wami podzielić moim absolutnie najlepszym i sprawdzonym przepisem. To jest ten jeden, jedyny przepis na murzynek sernikowy, którego będziecie potrzebować.

Co to właściwie jest i dlaczego oszalejesz na jego punkcie?

Co to w ogóle jest ten murzynek sernikowy? Dla mnie to coś więcej niż tylko ciasto. To obietnica podwójnej przyjemności w jednym kawałku. Wyobraźcie sobie… zatapiacie widelec w deserze i czujecie lekki opór wilgotnego, intensywnie czekoladowego spodu. A zaraz potem trafia on na chmurkę delikatnego, kremowego sernika, który rozpływa się w ustach. To nie jest kompromis, to jest idealna harmonia! W polskiej kuchni uwielbiamy takie połączenia. Ten przepis na murzynek sernikowy jest tego najlepszym przykładem. Łączy to co swojskie, i odrobinę wykwintne. I właśnie taki jest ten wypiek. Z jednej strony prosty, domowy, z drugiej – wygląda i smakuje jak z najlepszej cukierni. Mój przepis na murzynek sernikowy to gwarancja, że osiągniecie ten efekt bez większego stresu.

Będziecie zachwyceni.

Zanim zaczniemy, czyli mała spowiedź ze składników

Sekret tkwi w prostocie i jakości. Nie musicie mieć jakichś wymyślnych produktów, ale postarajcie się, żeby były po prostu dobre. To naprawdę robi różnicę. Poniżej macie całą listę, taką moją ściągawkę do tego, by powstał idealny przepis na murzynek sernikowy.

Do tej czekoladowej magii, czyli ciasta murzynkowego:

• Mąka pszenna, taka zwykła tortowa będzie super, typ 450 albo 500. Półtorej szklanki to będzie gdzieś tak 225 g.
• Cukier. Ja daję zwykły biały, szklanka wystarczy. Jak ktoś lubi mniej słodko, może dać trochę mniej.
• Kakao! I tutaj moja prośba – nie oszczędzajcie na kakale. Dobre, ciemne, gorzkie kakao to serce tego ciasta. 3-4 czubate łyżki to minimum.
• Dwa duże jajka, najlepiej od szczęśliwej kurki, i koniecznie w temperaturze pokojowej.
• Pół szklanki mleka.
• Pół szklanki oleju roślinnego. Niektórzy dają rozpuszczone masło, też działa, ale z olejem ciasto jest jakby bardziej wilgotne. Podobnie wilgotne wychodzi ciasto marchewkowe, które też uwielbiam.
• Łyżeczka proszku do pieczenia i pół łyżeczki sody. Ten duet daje super puszystość. To trochę jak przy robieniu idealnego biszkoptu, gdzie temperatura składników to świętość – o czym możecie poczytać w artykule przepis na puszysty biszkopt z 4 jajek.
• Szczypta soli – zawsze, do każdego słodkiego wypieku! Podbija smak.

Do sercowej sprawy, czyli masy serowej:

• Twaróg. Najlepiej taki już zmielony, z wiaderka. Ułatwia życie. Ale patrzcie na skład, żeby nie było tam tony niepotrzebnych dodatków. Ja wybieram taki co ma minimum 18% tłuszczu. Potrzebujemy kilogram.
• Cukier puder. Pół szklanki, ale próbujcie masę, każdy ma inny próg słodkości.
• Dwa jajka, znowu – w temperaturze pokojowej. To ważne, żeby sernik nie pękł!
• Jeden budyń waniliowy albo śmietankowy, ten w proszku. To taki mój mały oszukańczy trik, który sprawia, że ten przepis na murzynek sernikowy jest niezawodny. Można dać mąkę ziemniaczaną, ale z budyniem jest smaczniej.
• Ekstrakt z wanilii albo cukier wanilinowy, żeby pięknie pachniało.
• Ja czasem dorzucam jeszcze startą skórkę z cytryny. Daje fajnego, świeżego kopa.

Sprzęt, który nie zrobi bałaganu:

Bez obaw, nie potrzeba laboratorium. Wystarczy zwykła prostokątna forma (moja ma 24×35 cm), dwie miski, mikser (nawet taki ręczny da radę), no i oczywiście piekarnik. Papier do pieczenia też się przyda, żeby potem łatwo wyjąć ciasto. Prosty przepis na murzynek sernikowy nie wymaga cudów.

Jak zrobić murzynek sernikowy krok po kroku, czyli czas na zabawę

Dobra, składniki gotowe? To zakasujemy rękawy! Mój przepis na murzynek sernikowy jest naprawdę prosty. To jest naprawdę łatwy przepis na murzynek sernikowy, więc bez paniki.

Robimy ciasto czekoladowe:

Do małego garnka wrzucamy mleko, olej, cukier i kakao. Podgrzewamy na małym ogniu, mieszając, aż wszystko się ładnie połączy w taką gładką, pachnącą masę. Ważne – nie gotujemy! Zdejmujemy z ognia i zostawiamy do wystygnięcia. Musi być co najwyżej letnie. Kiedyś byłem niecierpliwy i dodałem jajka do gorącej masy… no cóż, jajecznica czekoladowa nie była w planach. Gdy masa ostygnie, wbijamy jajka i miksujemy krótko, tylko żeby się połączyły. W drugiej misce mieszamy suche składniki: mąkę, proszek i sodę. Przesiejcie je, to da ciastu więcej powietrza. Teraz partiami dodajemy suche do mokrego i miksujemy na najniższych obrotach. Tylko do połączenia składników! Im krócej tym lepiej, serio. Ciasto będzie puszyste. To kluczowy element, by ten przepis na murzynek sernikowy się udał.

Teraz czas na serowe niebo:

Do dużej miski wrzucamy ser (pamiętacie? Temperatura pokojowa!), cukier puder, jajka, budyń w proszku i wanilię. Jak macie, to skórkę z cytryny też. Miksujemy. I tu znowu kluczowa zasada: krótko i na niskich obrotach. Chodzi tylko o to, żeby składniki się połączyły w gładką masę. Zbyt długie miksowanie napowietrzy sernik, a on tego nie lubi i potem strzela focha, czyli pęka. A my chcemy idealny sernik, prawda? Ten przepis na murzynek sernikowy zakłada delikatność.

Składamy wszystko w całość:

Piekarnik nastawiamy na 170 stopni, grzanie góra-dół. Formę wykładamy papierem do pieczenia. Na dno formy wylewamy większość ciasta czekoladowego, tak ze 2/3 całości. Ładnie rozprowadzamy po dnie. Teraz delikatnie, łyżką, wykładamy na to masę serową. Starajcie się równomiernie ją rozłożyć. Na wierzch sernika dajemy resztę ciasta czekoladowego. Można kleksami, można zrobić esy-floresy widelcem, tworząc taki marmurkowy wzorek. Pełna dowolność artystyczna! To właśnie lubię w tym wypieku. Ten przepis na murzynek sernikowy pozwala na kreatywność.

Ciacho ląduje w gorącym piekarniku na jakieś 50-60 minut. Najlepiej po 50 minutach sprawdzić patyczkiem – jeśli wbity w ciemne ciasto wychodzi suchy, jest gotowe. A teraz najważniejszy trik, żeby sernik nie opadł i nie popękał! Po upieczeniu wyłączamy piekarnik, uchylamy drzwiczki i zostawiamy w nim ciasto na kwadrans. Potem wyjmujemy i studzimy do końca na blacie. Wiem, że kusi, żeby spróbować od razu, ale cierpliwość zostanie nagrodzona. Kompletny przepis na murzynek sernikowy musi zawierać ten krok!

Gdy ciasto jest już zupełnie zimne, można zrobić polewę. Czekoladę, śmietankę i masło rozpuszczamy w kąpieli wodnej (czyli miseczka nad garnkiem z gorącą wodą). Mieszamy do gładkości i taką lśniącą, lekko przestudzoną polewą smarujemy nasz wypiek. Wygląda wtedy obłędnie. To jest idealny murzynek sernikowy z polewą czekoladową przepis na każdą okazję. To taki ostatni szlif, który wieńczy ten przepis na murzynek sernikowy.

Moje sekrety i pomysły na wariacje

Każdy przepis na murzynek sernikowy można trochę podkręcić. Ja przez lata testowałem różne opcje. Kiedyś na imprezę w środku lata rzuciłem na masę serową garść malin z ogródka. Ludzie oszaleli! Tak powstał mój ulubiony murzynek sernikowy z malinami przepis. Kwaśne owoce genialnie przełamują słodycz. Wiśnie też będą super, wtedy powstaje pyszny murzynek sernikowy z wiśniami przepis, który jest wariacją na temat podstawowego przepisu na murzynek sernikowy.

Raz znajoma, która ma Thermomix, poprosiła mnie o adaptację. Okazało się, że to banalnie proste, przepis na murzynek sernikowy Thermomix robi się praktycznie sam. Wszystko miksujecie w jednym naczyniu, mega wygoda. A jeśli szykujecie się na większe przyjęcie i szukacie czegoś równie imponującego, polecam Wam też przepis na ciasto Snickers. Jeśli potrzebujecie upiec więcej, bez problemu zrobicie to ciasto na większej blasze. Wystarczy podwoić składniki i macie gotowy murzynek sernikowy na dużą blachę przepis.

Zdarzyło mi się też robić wersję fit dla koleżanki. Zamieniłem cukier na erytrytol, dałem mąkę orkiszową i chudszy twaróg. Wyszedł całkiem smaczny, zdrowy przepis na murzynek sernikowy, choć ja jednak wolę klasykę!

Jak to przechować (jeśli coś zostanie)?

Szczerze? U mnie rzadko jest co przechowywać. Ale jeśli Wam się uda, to ciasto w zamkniętym pojemniku w lodówce wytrzyma spokojnie 3-4 dni. Nawet jest lepsze na drugi dzień, jak smaki się przegryzą. Można też mrozić, pokrojone na porcje.

Ludzie często mnie pytają…

Często dostaję pytania, ale ten przepis na murzynek sernikowy budzi szczególne emocje.

P: Czy mogę użyć innego sera niż twaróg sernikowy w tym przepisie na murzynek sernikowy?
O: Pewnie, byle był dobrze zmielony. Zwykły twaróg z kostki trzeba przepuścić przez praskę albo maszynkę ze trzy razy, żeby nie było grudek.

P: A co jak sernik mi pęknie?
O: Spokojnie, świat się nie zawali! Po pierwsze, polewa czekoladowa wszystko ukryje. A po drugie, to znaczy, że albo był za długo miksowany, albo za szybko studzony. Następnym razem będzie lepiej. Ten przepis na murzynek sernikowy jest naprawdę wyrozumiały.

P: Można bez pieczenia?
O: Klasyka się piecze, ale widziałem wariacje na zimno. To już zupełnie inna bajka, z herbatnikami na spodzie i żelatyną. Może kiedyś spróbuję zrobić taki murzynek sernikowy bez pieczenia przepis.

Podsumowanie

I to w zasadzie tyle. Mam nadzieję, że mój przepis na murzynek sernikowy was zainspiruje. To ciasto ma w sobie magię łączenia ludzi przy stole. Jest proste, ale efektowne. Daje mnóstwo radości i temu, kto je piecze, i tym, którzy je jedzą. Nie bójcie się eksperymentować, dodawać swoje ulubione składniki. Mam nadzieję, że ten wspaniały przepis na murzynek sernikowy zagości w waszych domach na stałe. Pieczenie ma być frajdą! Smacznego!