Przepis na Dewolaje ze Schabu – Idealne, Soczyste Roladki Mięsne Krok po Kroku

Mój sprawdzony przepis na dewolaje ze schabu. Smakują jak u babci!

Pamiętam jak dziś te niedzielne obiady u babci. Cały dom pachniał rosołem i smażonym mięsem, a na stole, obok klusek śląskich i modrej kapusty, królowały one – złociste, chrupiące roladki. Kiedy je przekrawałeś, ze środka wypływało gorące, pachnące czosnkiem i pietruszką masło, które mieszało się z ziemniaczanym purée… Coś niesamowitego! Przez lata próbowałam odtworzyć ten smak i dzisiaj, po wielu próbach i błędach, chcę się z Wami podzielić moim własnym, dopracowanym do perfekcji przepisem na dewolaje ze schabu. To danie to dla mnie coś więcej niż tylko obiad, to powrót do najpiękniejszych wspomnień z dzieciństwa. To jest ten przepis na dewolaje ze schabu, który zawsze się udaje.

Dewolaj, czyli małe oszustwo, które pokochasz

Wiem, wiem, puryści językowi i kulinarni zaraz się oburzą. Prawdziwy kotlet de volaille powinien być z piersi kurczaka! Nazwa w końcu z francuskiego oznacza „z drobiu”. Ale wiecie co? W moim domu, i w wielu polskich domach, dewolaje robiło się właśnie ze schabu. Może dlatego, że schab był łatwiej dostępny, a może po prostu dlatego, że te wieprzowe roladki są bardziej sycące i mają taki cudownie swojski charakter. Dla mnie przepis na dewolaje ze schabu to kwintesencja polskiej kuchni niedzielnej. Są efektowne, pyszne i wbrew pozorom wcale nie tak trudne do zrobienia, jak się wydaje. To takie nasze polskie Cordon Bleu, tylko z płynnym, maślanym sercem.

Co będzie Ci potrzebne? Moja lista zakupów

Zanim zaczniemy, trzeba wybrać się na zakupy. Dobre składniki to absolutna podstawa, bez tego nawet najlepszy przepis na dewolaje ze schabu może nie wyjść. Oto, co ja zawsze mam pod ręką:

  • Schab wieprzowy: Szukajcie ładnego kawałka bez kości, około 700-800 gramów. Mięso powinno mieć jasnoróżowy kolor, bez żadnych dziwnych przebarwień. Staram się wybierać kawałek o równej grubości, łatwiej się go potem kroi na zgrabne kotlety.
  • Farsz (serce naszego dewolaja):
    • Klasyka gatunku: Kostka prawdziwego masła (100 g), koniecznie 82% tłuszczu, inaczej nie będzie tego smaku! Do tego 2, a nawet 3 ząbki polskiego czosnku i wielki pęczek świeżej natki pietruszki.
    • Dla urozmaicenia: Czasem dodaję też trochę startego sera żółtego (jakieś 100 g), albo drobno posiekane i podsmażone pieczarki.
  • Panierka (złocista zbroja):
    • Dwa lub trzy duże jajka, najlepiej „zerówki”.
    • Mąka pszenna, zwykła, tortowa, około szklanki.
    • Bułka tarta – ja uwielbiam japońską panko, bo daje niesamowitą chrupkość, ale dobra, domowa bułka tarta też da radę. Potrzeba jej całkiem sporo, ze 200 g.
  • Do smażenia: Butelka oleju rzepakowego albo masło klarowane. Oleju musi być sporo, dewolaje lubią pływać.
  • Przyprawy: Sól, świeżo zmielony czarny pieprz. Czasem sypnę odrobinę słodkiej papryki na mięso, dla koloru.

Jakość składników naprawdę robi różnicę, więc jeśli macie taką możliwość, wybierzcie te najlepsze. To klucz do sukcesu, jeśli chodzi o przepis na dewolaje ze schabu.

Mój przepis na dewolaje ze schabu – instrukcja obsługi krok po kroku

Dobra, przechodzimy do konkretów. Wiele osób pyta, jak zrobić dewolaje ze schabu krok po kroku, żeby nic nie wyciekło. Zaraz Wam wszystko opowiem. To prostsze niż myślicie!

Etap 1: Przygotowanie mięsa
Schab myjemy, osuszamy papierowym ręcznikiem i kroimy w plastry grubości około 1,5 cm. Teraz najważniejsza część – rozbijanie. Każdy plaster kładę na desce, przykrywam folią spożywczą (dzięki temu nie chlapie po całej kuchni i mięso się nie rwie) i delikatnie, ale stanowczo, rozbijam tłuczkiem na cienki płat. Uważajcie, żeby nie zrobić dziur! Mięso ma być cienkie, ale w jednym kawałku. Potem każdy kotlet oprószam z obu stron solą i pieprzem.

Etap 2: Magia farszu
Farsz to dusza tego dania. Najprostszy i chyba najlepszy jest ten klasyczny. Miękkie masło (wyjmijcie je z lodówki wcześniej!) mieszam w miseczce z przeciśniętym przez praskę czosnkiem i drobniutko posiekaną natką pietruszki. Doprawiam solą i pieprzem. Czasem, gdy mam ochotę na coś bardziej sycącego, sięgam po wariant z serem i pieczarkami. Jeśli lubicie takie połączenia, na pewno zasmakuje wam też prosty przepis na schab pod pierzynką z serem i pieczarkami. Ale dzisiaj trzymamy się klasyki, bo taki jest mój ulubiony przepis na dewolaje ze schabu.

Etap 3: Sztuka zwijania
To jest ten moment, który decyduje o sukcesie lub porażce. Na każdym płacie mięsa rozsmarowuję porcję masła, zostawiając wolne brzegi. I teraz zwijam. Bardzo, bardzo ciasno. Zaczynam od krótszego boku, a w trakcie zwijania podwijam boki do środka, jak w gołąbkach. Chodzi o to, żeby stworzyć szczelny pakuneczek, z którego masło nie będzie miało jak uciec. Moje pierwsze dewolaje skończyły jako pusta panierka pływająca w maśle. Koszmar! Ale praktyka czyni mistrza.

Etap 4: Panierowanie
Przygotowuję trzy głębokie talerze: jeden z mąką, drugi z roztrzepanymi jajkami (lekko posolonymi), trzeci z bułką tartą. Każdą roladkę obtaczam najpierw w mące (nadmiar strzepuję), potem dokładnie kąpię w jajku, a na końcu obtaczam w bułce tartej, lekko dociskając. Dla super chrupkości i pewności, że nic nie wycieknie, powtarzam proces jajko-bułka. Tak, robi się trochę bałaganu, ale efekt jest tego wart.

Etap 5: Smażenie na złoto
Na dużej patelni rozgrzewam sporo oleju – tak, żeby dewolaje były zanurzone przynajmniej do połowy. Jak sprawdzić, czy jest gotowy? Wrzucam odrobinę bułki tartej, jak zacznie skwierczeć, to jest ok. Ogień powinien być średni. Zbyt duży spali panierkę, a mięso będzie surowe. Zbyt mały sprawi, że roladki nasiąkną tłuszczem. Smażę po kilka minut z każdej strony, obracając delikatnie, aż będą miały piękny, złocisty kolor. Ten zapach… po prostu obłędny! To esencja, którą daje dobry przepis na dewolaje ze schabu.

Etap 6: Piekarnik – mój patent na pewność
Jeśli roladki są grube, albo po prostu chcę mieć 100% pewności, że mięso w środku doszło, to po usmażeniu przekładam je na blaszkę i wstawiam na 10-15 minut do piekarnika nagrzanego do 180°C. Mięso pozostaje soczyste, a ja mam spokój. To też świetna opcja, gdy robisz obiad dla gości i chcesz podać wszystko na raz, gorące. Jeśli szukasz innych pomysłów na wieprzowinę, polecam sprawdzić przepis na karkówkę pieczoną, to też pewniak.

Coś dla eksperymentatorów, czyli wariacje na temat

Jeśli macie ochotę na małą rewolucję w kuchni, ten przepis na dewolaje ze schabu to świetny punkt wyjścia. Możecie kombinować z farszem! Popularny jest przepis na dewolaje ze schabu z serem i pieczarkami. Wystarczy podsmażyć pieczarki z cebulką, ostudzić, wymieszać z tartym serem i natką pietruszki. Pycha! Czasami, zwłaszcza zimą, kusi mnie wersja z wędzonym boczkiem. Drobno pokrojony i podsmażony boczek dodany do masła to jest dopiero smak! Eksperymentujcie też z ziołami – tymianek czy rozmaryn też świetnie pasują. A jeśli chcecie spróbować czegoś zupełnie innego, ale wciąż w klimacie zawijanego mięsa, może skusicie się na zrazy wołowe? Warto próbować nowych rzeczy!

Czego nauczyłam się przez lata? Moje małe sekrety

Przez te wszystkie lata, kiedy udoskonalałam mój przepis na dewolaje ze schabu, nauczyłam się kilku rzeczy. Po pierwsze, szczelność. Powtórzę to jeszcze raz: zwijajcie ciasno i podwijajcie boki! Po drugie, chłodzenie. Gotowe, zapanierowane roladki warto wstawić na 15-20 minut do lodówki. Panierka lepiej się trzyma, a masło w środku twardnieje, co zmniejsza ryzyko wycieku. Po trzecie, nie przepełniajcie patelni. Smażenie zbyt wielu na raz obniża temperaturę oleju i zamiast smażyć, zaczynają się gotować w tłuszczu. Lepiej smażyć partiami.

Z czym to się je?

Dla mnie idealnym towarzystwem dla dewolajów są ziemniaki. W każdej postaci: purée, gotowane z koperkiem, pieczone. Koniecznie musi być też jakaś surówka dla przełamania smaku – mizeria, surówka z marchewki i jabłka, albo po prostu tarte buraczki. To klasyczne, polskie połączenie, które nigdy się nie nudzi. Sosu raczej nie potrzeba, bo wypływające masło jest najlepszym sosem na świecie.

Smacznego!

Mam nadzieję, że ten mój trochę sentymentalny przepis na dewolaje ze schabu przypadnie Wam do gustu i zainspiruje do gotowania. To danie, które zawsze robi wrażenie i smakuje absolutnie każdemu. Nie bójcie się próbować, nawet jeśli za pierwszym razem coś nie wyjdzie idealnie. Kuchnia to radość i eksperymenty! Życzę Wam udanych kulinarnych podbojów i mam nadzieję, że dla Was też stanie się to najlepszy przepis na dewolaje ze schabu. Smacznego!