Ciasto Miodowe z Kaszą Manną – Przepis Krok po Kroku

Zapach, który przenosi w czasie

Pamiętam to jak dziś. Krzątanina w kuchni babci przed świętami. W powietrzu unosił się zapach miodu, korzennych przypraw i czegoś jeszcze… czegoś, co kojarzyło mi się z bezpieczeństwem i ciepłem. To był zapach piekących się placków na ciasto miodowe z kaszą manną. Ten deser to dla mnie coś więcej niż przepis. To wehikuł czasu, który zabiera mnie prosto do dzieciństwa, do małej, gwarnej kuchni, gdzie największym zmartwieniem było to, czy uda mi się podkraść trochę kremu prosto z miski.

Dziś, kiedy sama piekę to ciasto, ten sam aromat wypełnia mój dom i czuję, że tradycja trwa. To niesamowite, jak smak potrafi przechowywać wspomnienia. Dlatego chcę się z Wami podzielić tym sprawdzonym przepisem na klasyczne ciasto miodowe z kaszą manną. Gwarantuję, że jego przygotowanie to czysta przyjemność, a efekt końcowy rozpieści każdego. To nie jest po prostu ciasto, to kawałek serca na talerzu.

Coś więcej niż deser: historia zamknięta w cieście

W polskiej tradycji kulinarnej są wypieki-ikony. Sernik, makowiec i właśnie ono – ciasto miodowe z kaszą manną. Dlaczego akurat to ciasto jest tak bardzo kochane? Myślę, że jego fenomen tkwi w prostocie i niesamowitej harmonii smaków. Głęboki, lekko korzenny smak miodowych blatów idealnie komponuje się z delikatnym, mlecznym kremem. To nie jest deser, który krzyczy. On szepcze, otula, przynosi ukojenie.

To właśnie ten aksamitny krem z kaszy manny nadaje mu tę charakterystyczną, cudowną wilgotność. Placki, które tuż po upieczeniu są twarde jak kamień, pod wpływem kremu miękną, przechodzą cudowną metamorfozę. Stają się delikatne i rozpływają się w ustach. Przygotowanie tego wypieku wcale nie jest trudne, co czyni je idealnym wyborem nawet dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z pieczeniem. To jest po prostu najlepsze ciasto miodowe z kaszą manną, jakie możecie sobie wyobrazić na rodzinnym stole. Niezależnie czy to święta, urodziny, czy zwykła niedziela. Ono zawsze pasuje.

Skarby z kuchennej szafki, czyli czego potrzebujesz

Zanim zaczniemy, zgromadźmy wszystko, co będzie potrzebne. Dobre składniki to połowa sukcesu, więc postarajcie się wybrać te najlepszej jakości. To naprawdę robi różnicę.

Składniki na miodowe blaty

Tutaj sercem jest oczywiście miód. Ja najczęściej używam wielokwiatowego od zaprzyjaźnionego pszczelarza, bo ma piękny, głęboki aromat, ale każdy płynny miód da radę. Będziesz potrzebować:

  • Mąka pszenna: Około 550g, ja preferuję typ 500, bo ciasto jest wtedy delikatniejsze.
  • Prawdziwy miód: 4 solidne łyżki, nie żałuj sobie.
  • Cukier: Szklanka, może być drobny, łatwiej się rozpuści.
  • Masło: 100g, koniecznie prawdziwe masło, min. 82% tłuszczu.
  • Jajka: 2 sztuki, najlepiej od szczęśliwych kurek.
  • Soda oczyszczona: Płaska łyżeczka. To ona sprawi, że blaty urosną.
  • Przyprawa do piernika: Opcjonalnie, ale ja zawsze dodaję łyżeczkę dla podkręcenia klimatu.

Składniki na aksamitny krem z kaszy manny

Krem to druga połowa sukcesu. Musi być gładki i puszysty. Cały sekret tkwi w dobrym utarciu masła i cierpliwości.

  • Mleko: Pół litra, najlepiej tłuste, 3,2%.
  • Kasza manna: Jakieś 6-7 łyżek. To ona jest bazą.
  • Cukier: Około pół szklanki, ale próbujcie, może wolicie słodszy.
  • Masło: Cała kostka 200g, bardzo ważne, żeby było miękkie, w temperaturze pokojowej. Tak serio w pokojowej.
  • Cukier wanilinowy: Jedno opakowanie dla zapachu.
  • Sok z cytryny: Czasami dodaję łyżkę lub dwie, żeby przełamać słodycz. To taki mój mały trik.

Zaczynamy pieczenie! Przewodnik po miodowej krainie

Okej, fartuchy nałożone? To do dzieła. Obiecuję, że poprowadzę was za rękę. Ten przepis na ciasto miodowe z kaszą manną jest prostszy niż się wydaje.

Krok pierwszy: pachnące miodem placki

Najpierw magia. W rondelku na malutkim ogniu rozpuść miód, cukier i masło. Mieszaj powoli, aż wszystko się połączy w jedwabistą, płynną masę. Uważaj, żeby tego nie przypalić, bo gorycz zdominuje całe ciasto. Zdejmij z ognia i daj chwilę ostygnąć, tak z 5 minut. Do lekko przestudzonej masy wbij jajka, dodaj sodę i ewentualnie przyprawę do piernika. Wymieszaj energicznie. Teraz czas na mąkę. Dodawaj ją partiami, zagniatając ciasto. Powinno być gładkie i elastyczne. Podziel je na 3 lub 4 równe części, zawiń w folię i hyc do lodówki na pół godzinki. Schłodzone ciasto będzie się łatwiej wałkować. Każdą część rozwałkuj na cienki placek wielkości blachy (moja ma ok. 25×35 cm) i piecz w 180°C przez jakieś 5-7 minut, aż się ładnie zezłoci. Nie przejmuj się, że placki po upieczeniu są twarde. Taka ich uroda, zmiękną później. To fundamentalny krok, by powstało idealne ciasto miodowe z kaszą manną.

Krok drugi: boski krem z kaszy manny

Gdy placki stygną, robimy krem. Do garnka wlej mleko, wsyp cukier i cukier wanilinowy, zagotuj. Na gotujące się mleko, ciągle mieszając trzepaczką, wsyp kaszę mannę. Gotuj na małym ogniu, aż grysik mocno zgęstnieje. A teraz najważniejsze – odstaw kaszę do CAŁKOWITEGO wystudzenia. Musi być zimna, inaczej masło się zwarzy i będzie katastrofa. Serio, bądźcie cierpliwi. W osobnej misce utrzyj miękkie masło na biały puch. To potrwa kilka minut. Kiedy masło jest już puszyste, dodawaj do niego po jednej łyżce zimnej kaszy, cały czas miksując na najwyższych obrotach. W ten sposób powstanie gładki, puszysty i wilgotny krem, który jest duszą tego ciasta.

Krok trzeci: składamy wszystko w całość

Finał! Na dnie blachy lub na dużej desce ułóż pierwszy placek. Wyłóż na niego porcję kremu, rozsmaruj równomiernie. Przykryj drugim plackiem, lekko dociśnij i znowu krem. Powtarzaj aż do ostatniego placka. Ostatnią warstwę też posmaruj kremem. Wierzch możesz posypać pokruszonymi resztkami ciasta, startą czekoladą albo posiekanymi orzechami. Ja czasem zostawiam gładki.

Krok czwarty: czas, czyli najlepszy składnik

Tego etapu nie da się oszukać. Ciasto miodowe z kaszą manną musi swoje odleżeć. Owiń je szczelnie folią i wstaw do lodówki na co najmniej 12 godzin, a najlepiej na całą dobę. W tym czasie placki wchłoną wilgoć z kremu, zmiękną, a wszystkie smaki się cudownie „przegryzą”. Wiem, że ciężko czekać, ale zaufaj mi, warto. Krojenie ciasta miodowe z kaszą manną po tym czasie to czysta przyjemność.

Kiedy lubisz trochę pokombinować

Chociaż klasyka jest najlepsza, czasem fajnie jest coś zmienić. To wilgotne ciasto miodowe z kaszą manną jest świetną bazą do eksperymentów. Jeśli szukasz innych miodowych inspiracji, zerknij na przepis na ciasto miodowe z orzechami włoskimi i kremem.

Dla tych, co są na bakier z piekarnikiem, albo po prostu nie mają czasu, jest opcja na szybkie ciasto miodowe z kaszą manną bez pieczenia. Zamiast piec blaty, użyj gotowych herbatników albo wafli tortowych. Przekładasz je kremem i gotowe. To nie to samo, ale na nagłą ochotę na słodkie jest jak znalazł.

A jeśli masz w domu robota planetarnego, to już w ogóle bajka. Ja czasem robię ciasto miodowe z kaszą manną Thermomix, bo urządzenie samo gotuje i uciera krem, co jest mega wygodne. Wtedy przygotowanie deseru zajmuje dosłownie chwilę. Możesz też wzbogacić krem – dodać do niego namoczone w rumie rodzynki, posiekane orzechy, albo trochę startej skórki z pomarańczy. Każdy dodatek sprawi, że Twoje ciasto miodowe z kaszą manną będzie jedyne w swoim rodzaju.

Moje triki, żeby zawsze się udało

Przez lata pieczenia tego ciasta nauczyłam się kilku rzeczy. Ludzie często mnie pytają, co zrobić, żeby było idealne, wilgotne i pyszne. Sekret numer jeden to, jak już wspominałam, czas. Cierpliwość jest tu kluczowa. Nie spieszcie się z krojeniem. Im dłużej postoi, tym będzie lepsze. Serio, to ciasto na drugi, a nawet trzeci dzień smakuje obłędnie.

A co jeśli nie przepadasz za kaszą manną? No cóż, wtedy to już nie będzie klasyczne ciasto miodowe z kaszą manną, ale możesz spróbować zastąpić krem. Można użyć na przykład gęstego budyniu. Jeśli szukasz inspiracji, sprawdzony przepis na krem budyniowy może okazać się pomocny, chociaż smak deseru będzie już zupełnie inny.

Przechowuj ciasto w lodówce, w szczelnie zamkniętym pojemniku. Dzięki temu nie wyschnie i zachowa świeżość nawet przez 4-5 dni. To idealny wypiek na większe okazje, jak na przykład na świąteczny stół, bo można je przygotować ze sporym wyprzedzeniem.

Czas na Twój kawałek szczęścia!

I to w zasadzie tyle. Mam nadzieję, że mój przepis na ciasto miodowe z kaszą manną przypadnie Wam do gustu i że poczujecie tę samą magię, którą ja czuję za każdym razem, gdy je piekę. To ciasto to dowód na to, że najlepsze smaki tkwią w prostocie i dobrych wspomnieniach. Nie bójcie się piec, eksperymentować i tworzyć własne, słodkie historie.

Teraz Twoja kolej. Weź ten przepis, idź do kuchni i upiecz najlepsze ciasto miodowe z kaszą manną na świecie. A potem usiądź wygodnie z kubkiem kawy i delektuj się kawałkiem domowego szczęścia. Smacznego!