Przepis na ciasto z amoniakiem: Kruche Amoniaczki – Tradycja i Smak

Amoniaczki jak u Babci: Zapomniany Przepis na Ciasto z Amoniakiem, Który Wraca do Łask

Pamiętam to jak dziś. Zapach unoszący się z kuchni babci Zosi, mieszanka masła, cukru i czegoś jeszcze… czegoś ostrego, co łaskotało w nos. To był znak, że na stole za chwilę wylądują one – amoniaczki. Ciasteczka tak kruche, że rozpadały się przy najlżejszym dotyku, a w ustach znikały, zostawiając tylko słodkie wspomnienie.

Babcia miała swój stary, pożółkły zeszyt, gdzie na pierwszej stronie widniał tytuł „Najlepszy przepis na ciasto z amoniakiem”. Przez lata myślałam, że ten smak jest nie do odtworzenia. Ale wiecie co? Mylilam się. Po wielu próbach i błędach udało mi się odtworzyć ten smak dzieciństwa. I chcę się z wami podzielić tym skarbem. Ten stary przepis na ciasto z amoniakiem to więcej niż tylko przepis, to kawałek historii, który możecie zaprosić do własnego domu. Przygotujcie się na podróż w czasie, bo to czysta magia.

Amoniak – tajemniczy składnik naszych babć

Zanim przejdziemy do dzieła, musimy pogadać o gwieździe programu – amoniaku spożywczym. Wiem, nazwa brzmi trochę… chemicznie. Kiedy pierwszy raz powiedziałam znajomym, że dodaję amoniak do ciastek, patrzyli na mnie jak na wariatkę. Ale spokojnie, wodorowęglan amonu to środek spulchniający używany przez nasze prababcie, na długo przed tym, jak na półkach pojawił się proszek do pieczenia.

To właśnie on odpowiada za tę nieprawdopodobną lekkość i chrupkość. Kiedy trafia do gorącego piekarnika, uwalnia gaz, który tworzy w cieście miliony malutkich bąbelków. Dzięki temu ciastka puchną i stają się niesamowicie porowate. To zupełnie inny efekt niż po sodzie. Ciastka są takie… puste w środku, w dobrym tego słowa znaczeniu. To sekret, który sprawia, że ten konkretny przepis na ciasto z amoniakiem jest tak wyjątkowy.

Dlaczego amoniaczki są tak wyjątkowo kruche?

To jest właśnie cała tajemnica. To, jak upiec ciasto z amoniakiem żeby było kruche, zależy od tego jednego składnika. Proszek do pieczenia zaczyna działać już w mokrym cieście, a amoniak czeka cierpliwie na gorąco piekarnika. To sprawia, że „wybuch” gazów jest gwałtowniejszy i tworzy zupełnie inną strukturę. Ciastka są bardziej pęcherzykowate, ażurowe.

Pamiętam, jak babcia tłumaczyła mi to na swój sposób: „Widzisz, wnusiu, to tak jakby małe duszki dmuchały w ciasto od środka”. I coś w tym jest. Ta lekkość jest nie do podrobienia. Każdy, kto spróbuje tych ciastek, od razu pyta, skąd mam ten przepis na ciasto z amoniakiem. To po prostu czuć, że są inne. Lepsze. Jeśli więc zastanawiasz się, jak stworzyć idealny przepis na ciasto z amoniakiem, odpowiedź tkwi w tym składniku.

Klasyczny przepis na ciasto z amoniakiem – prosto z zeszytu Babci Zosi

No dobrze, koniec gadania, czas na pieczenie! Oto ten legendarny, trochę przeze mnie unowocześniony, stary przepis na ciasto z amoniakiem. Gwarantuję, że ten przepis na ciasto z amoniakiem wyjdzie idealnie.

Co będzie potrzebne:

  • Pół kilo mąki pszennej, najlepiej tortowej, takiej najlżejszej (typ 450).
  • Szklanka cukru pudru (ok. 200 g), żeby nie chrzęściło w zębach.
  • Kostka baaardzo zimnego masła (250 g). Babcia zawsze mówiła, żeby było twarde jak kamień.
  • Dwa, trzy jajka. Choć znam wersje na przepis na ciasto z amoniakiem bez jajek, i też są pyszne, bardziej piaskowe.
  • Jedna czubata łyżeczka amoniaku spożywczego (to będzie z 10 g).
  • Gęsta, kwaśna śmietana 18%, jakieś 50 ml. Może być też kefir albo maślanka.
  • Maleńka szczypta soli, bo sól zawsze podkręca słodki smak.
  • Coś dla zapachu: skórka otarta z cytryny albo cukier wanilinowy, wedle uznania.

Jak to zrobić, krok po kroku:

  1. Najpierw rzecz najważniejsza. W małej miseczce albo szklance rozpuść amoniak w tej kwaśnej śmietanie. Zacznie syczeć i pienić się jak szalone – nie panikuj! To dobry znak. Odstaw na chwilkę.
  2. Na stolnicę wysyp mąkę, cukier puder i sól. Dodaj pokrojone w małą kosteczkę zimne masło. Teraz najważniejsze: trzeba to wszystko razem posiekać nożem, aż powstaną takie małe grudki, jak mokry piasek. Można to robić palcami, ale trzeba działać szybko, żeby masło się nie rozgrzało od ciepła dłoni. To jest klucz do kruchości.
  3. Zrób w tej kruszonce dołek, wbij jajka (jeśli używasz) i wlej spieniony amoniak ze śmietaną. I teraz znowu – szybko! Zagnieć ciasto tylko do połączenia składników. Im krócej będziesz je męczyć, tym delikatniejsze będą ciastka. Ten przepis na ciasto amoniaczki nie lubi długiego wyrabiania.
  4. Z ciasta uformuj kulę, zawiń ją w folię i hyc do lodówki. Minimum na pół godziny, a najlepiej na całą godzinę. Schłodzone ciasto o wiele łatwiej się wałkuje.

Formowanie i wielki finał w piekarniku:

  1. Piekarnik rozgrzej do 180 stopni z termoobiegiem (albo 190 bez). Wyłóż blachę papierem do pieczenia.
  2. Wyjmij ciasto z lodówki. Posyp stolnicę odrobiną mąki i rozwałkuj ciasto na grubość około 3-4 milimetrów. Dość cienko, żeby amoniak miał jak uciec podczas pieczenia.
  3. Teraz najlepsza zabawa – wykrawanie! Użyj ulubionych foremek. Resztki ciasta zagnieć, znowu rozwałkuj i tak do samego końca.
  4. Układaj ciasteczka na blaszce, zostawiając między nimi trochę miejsca, bo trochę urosną.
  5. Piecz przez jakieś 10-12 minut. Patrz na nie! Mają być tylko leciutko złote na brzegach. Nie przypal ich, bo będą twarde. W trakcie pieczenia poczujesz ten charakterystyczny zapach, o którym mówiłam. Nie martw się, on zaraz zniknie, a w ciastkach go nie będzie w ogóle czuć. To naprawdę niezawodny przepis na ciasto z amoniakiem, więc zaufaj procesowi. Śmiało mogę powiedzieć, że to najlepszy przepis na ciasto z amoniakiem jaki znam.

Po wyjęciu z pieca przełóż je delikatnie na kratkę do wystudzenia. Posyp cukrem pudrem, kiedy będą już zimne.

Moje porady, żeby wyszły idealne

Pieczenie amoniaczków to nie fizyka kwantowa, ale parę trików zawsze się przyda.

Ten zapach amoniaku podczas pieczenia… niektórzy go nie lubią. Najlepszy sposób to po prostu otworzyć okno w kuchni. On naprawdę szybko się ulatnia i w gotowych ciastkach jest absolutnie niewyczuwalny. Gwarantuje.

A co jeśli chcemy trochę poeksperymentować? Ten podstawowy przepis na ciasto z amoniakiem to świetna baza. Czasami robię je w wersji miodowej, dodając do ciasta dwie łyżki płynnego miodu – wtedy wychodzi pyszny ciasto z amoniakiem i miodem przepis. Można też dodać kakao, cynamon, co dusza zapragnie. Jak już złapiecie bakcyla, to może skusicie się też na pyszny placek z kruszonką albo idealnie wilgotne ciasto bananowe? Możliwości są nieograniczone. A jeśli ten przepis na ciasto z amoniakiem to dla Ciebie za mało, szukaj kolejnych inspiracji.

Jak je przechowywać? Amoniaczki są super, bo długo zachowują świeżość. Trzeba je tylko po całkowitym wystudzeniu zamknąć w szczelnej, metalowej puszce. Tak mogą stać nawet kilka tygodni i nic im nie będzie. Chociaż u mnie w domu znikają w dwa dni.

Kilka słów o obchodzeniu się z amoniakiem

Chociaż amoniak spożywczy jest całkowicie bezpieczny, to jednak warto pamiętać o kilku rzeczach. Zawsze trzymaj się proporcji z przepisu. Za dużo amoniaku i ciastka mogą mieć dziwny posmak. To jedna z tych rzeczy, gdzie więcej nie znaczy lepiej. Pamiętaj o tym, przygotowując swój przepis na ciasto z amoniakiem. Przechowuj go też w szczelnie zamkniętym opakowaniu, w szafce, z dala od wilgoci i małych dzieci.

I jeszcze jedno – ten spulchniacz jest stworzony do cienkich, kruchych wypieków. Nie próbujcie go dodawać do biszkoptu czy grubego placka, bo zapach może zostać uwięziony w środku i zepsuć cały efekt. Jeśli to wasz pierwszy raz, ten prosty przepis na ciasto z amoniakiem będzie idealny na start.

Mam nadzieję, że ten przepis na ciasto z amoniakiem zagości w waszych domach na stałe. Dla mnie to coś więcej niż ciastka. To smak beztroski, ciepła i babcinej miłości zamknięty w małym, kruchym wypieku. Smacznego!