Przepis na Forszmak: Klasyczny Gulasz i Jego Wariacje

Mój przepis na forszmak, czyli smak dzieciństwa w jednym garnku

Są takie dania, które przenoszą mnie w czasie. Dla mnie jednym z nich jest bez wątpienia forszmak. Pamiętam jak dziś zimowe popołudnia u babci, kiedy cały dom pachniał duszoną wołowiną, papryką i tym charakterystycznym, kwaśnym aromatem ogórków kiszonych. Ten zapach to była obietnica czegoś absolutnie wyjątkowego. Babcia mawiała, że dobry forszmak musi rozgrzewać nie tylko ciało, ale i duszę. I wiecie co? Miała 100% racji. To danie to coś więcej niż gulasz, to cała historia zamknięta w jednym, parującym garnku.

Dziś chcę się z Wami podzielić moim rodzinnym skarbem. To przepis na forszmak, który jest ze mną od lat, lekko przeze mnie zmodyfikowany, ale wciąż z tym samym sercem. Jest idealny na chłodne dni, na rodzinny obiad, kiedy chcecie zjeść coś sycącego i pysznego. Ale uwaga, forszmak to danie gorące i intensywne, więc jeśli akurat szukacie czegoś lżejszego, może na imprezę, to sprawdźcie też inne pomysły, na przykład na zimne dania mięsne.

Skąd się wziął ten cudowny garnek? Krótka opowieść o forszmaku

Zanim przejdziemy do gotowania, chwila historii. Nazwa „forszmak” brzmi trochę obco, prawda? Pochodzi z niemieckiego słowa 'Vorschmack’, które oznacza „przystawkę” albo „przedsmak”. I faktycznie, kiedyś to była raczej zimna zakąska. Ale jak to w kuchni bywa, potrawy lubią podróżować i zmieniać swoje oblicze. Forszmak trafił na wschód Europy i tam przeszedł totalną metamorfozę. Z zimnej przystawki stał się gorącym, sycącym daniem jednogarnkowym, które pokochano szczególnie na Kresach Wschodnich.

W Polsce najmocniej zakorzenił się na Lubelszczyźnie i to właśnie stamtąd pochodzi słynny forszmak lubelski. To danie ma w sobie coś z kresowej duszy – jest bogate, treściwe i łączy w sobie wiele smaków. To właśnie ta prostota i możliwość wykorzystania różnych składników sprawiły, że ten przepis na forszmak przetrwał próbę czasu i dziś jest prawdziwym klasykiem.

Klasyczny przepis na forszmak wołowy – co i jak po kolei

Dobra, koniec gadania, czas na gotowanie! To jest ten oryginalny przepis na forszmak, który stanowi bazę dla wszystkich innych eksperymentów. Obiecuję, że jak raz spróbujecie, będziecie do niego wracać. To najlepszy forszmak przepis, jaki znam.

Czego będziemy potrzebować?

  • Około 500-600g wołowiny – ja najbardziej lubię łopatkę albo udziec, bo po duszeniu są nieziemsko miękkie. To klucz do tego, by przepis na forszmak wołowy się udał.
  • 2 spore cebule, takie co wycisną łzy, ale bez nich ani rusz.
  • 2 papryki, najlepiej w różnych kolorach, czerwona i żółta, żeby było w garnku wesoło.
  • Ze 150g pieczarek. Niektórzy nie dają, ale ja uważam, że dodają super głębi smaku.
  • 3, a nawet 4 porządne ogórki kiszone. Muszą być dobre, twarde i kwaśne!
  • 3 łyżki koncentratu pomidorowego, takiego gęstego, 30%.
  • Literek bulionu wołowego. Może być domowy, może być z kostki, byle był.
  • 2 ząbki czosnku.
  • Olej do smażenia.
  • Przyprawy: sól, świeżo mielony pieprz, słodka papryka, majeranek (dużo!), liść laurowy i parę kulek ziela angielskiego.

No to jedziemy! Oto jak zrobić forszmak krok po kroku:

Krok 1: Mięso to podstawa. Wołowinę myjemy, osuszamy ręcznikiem papierowym i kroimy w taką kostkę na jeden kęs, powiedzmy 2×2 cm. W misce mieszamy mięso z solą, pieprzem i słodką papryką. Na dużej patelni rozgrzewamy olej i teraz ważna rzecz: smażymy mięso partiami. Nie wrzucajcie wszystkiego naraz, bo się zacznie gotować zamiast smażyć. Chcemy, żeby każda kostka była pięknie zrumieniona z każdej strony. To jest ten moment, kiedy buduje się smak! Obsmażone mięso przekładamy do dużego garnka.

Krok 2: Czas na warzywa. Na tej samej patelni, na której smażyło się mięso (nie myjcie jej!), wrzucamy pokrojoną w kostkę cebulę i smażymy, aż się zeszkli. Potem dodajemy paprykę pokrojoną w paski i pieczarki w plasterkach. Dusimy wszystko razem z 5-7 minut, aż warzywa trochę zmiękną. Na sam koniec dodajemy posiekany czosnek i smażymy jeszcze minutkę, tylko żeby zapachniał. Uważajcie, żeby się nie spalił, bo będzie gorzki!

Krok 3: Wszystko do jednego gara. Usmażone warzywa przekładamy do garnka z mięsem. Zalewamy wszystko gorącym bulionem, dorzucamy liść laurowy i ziele angielskie. Mieszamy, doprowadzamy do wrzenia, a potem zmniejszamy ogień na minimum. Przykrywamy garnek i zapominamy o nim na jakieś 1,5 godziny. W połowie tego czasu dodajemy koncentrat pomidorowy. Dobry przepis na forszmak z koncentratem pomidorowym wymaga, by koncentrat dobrze się rozpuścił i połączył ze wszystkim.

Krok 4: Wielki finał z ogórkiem. Kiedy mięso jest już mięciutkie, że samo się rozpada, czas na ostatni składnik. Ogórki kiszone ścieramy na tarce o grubych oczkach albo kroimy w drobną kostkę. Wrzucamy je do garnka i gotujemy jeszcze z 15 minut. Nie dłużej, chcemy żeby pozostały lekko chrupiące. Na koniec próbujemy i doprawiamy do smaku solą, pieprzem i solidną porcją majeranku. Ten przepis na forszmak jest już prawie gotowy.

Forszmak na tysiąc sposobów – moje ulubione wariacje

Wiecie co jest najlepsze w tym daniu? Że ten podstawowy przepis na forszmak to dopiero początek zabawy. Możecie go zmieniać i dostosowywać do tego, co macie w lodówce albo na co macie ochotę.

Forszmak lubelski: Och, to jest dopiero poezja. Kiedyś jadłem go w małej knajpce na lubelskiej starówce i to było objawienie! Forszmak lubelski przepis różni się tym, że często robi się go na wieprzowinie, albo mieszance wieprzowiny z wołowiną. No i obowiązkowo jest w nim wędzony boczek i ziemniaki pokrojone w kostkę. To już nie jest gulasz, to jest pełnoprawny, sycący obiad w jednym talerzu. A jeśli macie ochotę na więcej imprezowych inspiracji, zerknijcie na te przekąski na szwedzki stół.

Forszmak z kurczaka: Czasem nie ma czasu na dwugodzinne duszenie wołowiny. Wtedy z pomocą przychodzi łatwy przepis na forszmak z kurczaka. Robi się go właściwie tak samo, ale zamiast wołowiny dajemy pokrojoną w kostkę pierś z kurczaka. Całość jest gotowa w mniej niż godzinę. To lżejsza i szybsza wersja, idealna na obiad w środku tygodnia. Ten przepis na forszmak z kurczaka to mój ratunek w kryzysowych sytuacjach.

Forszmak z ziemniakami: To opcja dla tych, co lubią konkret. Po prostu na jakieś 25 minut przed końcem gotowania dorzućcie do garnka kilka ziemniaków pokrojonych w grubą kostkę. One wchłoną cały ten cudowny sos i będą smakować obłędnie. Taki przepis na forszmak z ziemniakami to kompletny posiłek. A skoro o ziemniakach mowa, mam też dla was całą masę pomysłów na ziemniaki na zimno, które mogą się przydać na inne okazje.

Kilka trików, które zdradziła mi babcia

Żeby wasz przepis na forszmak był absolutnie doskonały, mam jeszcze parę sekretów. Wybór mięsa jest ważny, wołowina da głębszy smak, wieprzowina będzie gotowa szybciej. A mieszanka obu? Magia! Ogórki i koncentrat to duet idealny. Kwasowość ogórków genialnie przełamuje tłustość mięsa, a koncentrat dodaje koloru i smaku umami. Jeśli sos wydaje wam się za rzadki, można go zagęścić odrobiną mąki rozmieszanej w zimnej wodzie albo śmietaną. Ja czasem dodaję łyżkę kwaśnej śmietany na sam koniec, już na talerzu. A co do smażenia, można na oleju, ale kiedyś to się smażyło na smalcu… a taki domowy smalec z podgardla to dopiero jest smak!

Z czym to się je?

Dla mnie odpowiedź jest jedna: ze świeżym chlebem. Nie ma nic lepszego niż pajda chrupiącego chleba, którym można wytrzeć talerz do ostatniej kropli tego boskiego sosu. Ale świetnie pasuje też kasza gryczana albo zwykłe, ugotowane ziemniaki. Przed podaniem warto posypać danie świeżą natką pietruszki, doda koloru i świeżości. Forszmak to też świetne danie na większe spotkania. Gwarantuję, że goście będą zachwyceni. A jeśli planujecie imprezę, zerknijcie też na inne dania imprezowe.

Wasze pytania o forszmak

Często pytacie, czy forszmak można mrozić. No jasne, że tak! To jedno z tych dań, które po odgrzaniu smakuje nawet lepiej. Wystarczy ostudzić, przełożyć do pojemników i do zamrażarki. W lodówce postoi spokojnie 3-4 dni. Dzięki temu łatwy przepis na forszmak może być gotowym obiadem na kilka dni.

A co z innymi warzywami? Śmiało eksperymentujcie! Czasem dorzucam startą marchewkę albo kawałek selera. Wszystko co lubicie, pewnie będzie pasować. Podstawowy przepis na forszmak jest też bezglutenowy, o ile nie zagęszczacie go mąką pszenną i użyjecie bulionu bez glutenu.

Gotujcie z sercem!

Mam nadzieję, że ten mój kompletny przepis na forszmak zainspirował Was do działania. Czy to będzie klasyczny forszmak wołowy, czy genialny forszmak lubelski przepis, najważniejsze jest jedno – gotujcie z pasją. Nie bójcie się dodawać czegoś od siebie, zmieniać proporcji. Kuchnia to nie apteka. To ma być zabawa i przyjemność. Ten przepis na forszmak to tylko drogowskaz, a reszta zależy od Waszej wyobraźni. Smacznego!