Proste Ciasteczka Czekoladowe z Kakao – Szybki Przepis na Domowe Wypieki
Moje ulubione proste ciasteczka czekoladowe z kakao. Przepis, który zawsze się udaje
Pamiętam te deszczowe popołudnia, kiedy jedynym ratunkiem na chandrę wydawała się czekolada. I to w dużej ilości. Wtedy mama wyciągała swój stary, pożółkły zeszyt z przepisami i mówiła: „Zrobimy ciasteczka”. To nie były byle jakie ciastka. To były właśnie te, proste ciasteczka czekoladowe z kakao, których zapach roznosił się po całym domu i magicznie sprawiał, że świat stawał się lepszy. Czuć było w powietrzu obietnicę czegoś absolutnie pysznego.
Dziś dzielę się z Wami tym przepisem, bo jest po prostu niezawodny. Serio. To taki kuchenny pewniak. Idealny dla tych, co w kuchni stawiają pierwsze kroki, dla zabieganych rodziców, którzy chcą zrobić coś pysznego w kwadrans, i dla każdego, kto ma ochotę na totalnie czekoladową rozpustę bez zbędnego kombinowania. To naprawdę łatwy przepis na proste ciasteczka czekoladowe z kakao, który zniknie z talerza, zanim zdążycie zaparzyć kawę.
Dlaczego ten przepis to pewniak?
W internecie znajdziecie tysiące przepisów. Ale ten jest inny. Dlaczego? Bo jest do bólu szczery. Nie potrzebujesz wagi jubilerskiej ani sprzętu z kosmosu. Kilka misek, mikser (albo nawet solidna łyżka i trochę siły w rękach) i gotowe. Składniki? Jestem prawie pewna, że większość z nich masz już w szafce, co czyni go idealnym na nagły atak głodu na słodycze.
Poza tym, to przepis, który daje pole do popisu. Można go modyfikować, dodawać co dusza zapragnie i zawsze wychodzi. To fantastyczna baza. A wspólne pieczenie? Kiedyś robiłam te proste ciasteczka czekoladowe z kakao z moimi siostrzeńcami. Mąka była wszędzie, dosłownie wszędzie, a kawałki czekolady w tajemniczy sposób znikały jeszcze przed dodaniem do ciasta, ale śmiechu i radości było co niemiara. To najlepszy dowód, że to idealny przepis na proste ciasteczka czekoladowe z kakao dla dzieci.
Co będzie nam potrzebne? Lista zakupów (albo raczej przegląd szafek)
Zanim zaczniemy, upewnijcie się, że macie wszystko pod ręką. Ważna sprawa – masło i jajka niech będą w temperaturze pokojowej. To nie fanaberia, naprawdę łatwiej się wtedy z nimi pracuje i ciasto ma lepszą konsystencję.
Najpierw to co sypkie
Zbierzcie w jednej misce suchą bazę, która nada naszym ciasteczkom charakteru. Potrzebujemy: około 200 g mąki pszennej (zwykła tortowa typ 450 będzie super), jakieś 50 g dobrego, gorzkiego kakao – nie oszczędzajcie na nim, bo to ono robi całą robotę i nadaje głęboki kolor. Do tego płaska łyżeczka proszku do pieczenia i maleńka szczypta soli. Tak, soli! Podbija smak czekolady jak nic innego.
A teraz mokra robota i słodycz
W drugiej misce przygotujcie to, co sprawi, że nasze domowe ciasteczka czekoladowe będą mięciutkie i słodkie. Potrzebne będzie: 120 g miękkiego masła (serio, musi być miękkie), 150 g cukru – ja lubię mieszać biały z brązowym, bo brązowy daje taki fajny, karmelowy posmak. Do tego jedno duże jajko od szczęśliwej kurki i łyżeczka ekstraktu waniliowego dla zapachu. To wszystko.
Dodatki dla chętnych (czyli prawie dla każdego)
Tutaj zaczyna się zabawa! Chcecie, żeby wasze proste ciasteczka czekoladowe z kakao miały „to coś”? Dorzućcie garść posiekanej czekolady – gorzkiej, mlecznej, białej, co lubicie. Jakieś 100-150 g będzie w sam raz. Orzechy? Pewnie! Włoskie, laskowe, pekan – dodadzą chrupkości. A może bakalie? Suszona żurawina też super pasuje. A jak najdzie was ochota na coś bardziej korzennego, możecie zerknąć na przepis na tradycyjne pierniki świąteczne, tam też jest pole do eksperymentów.
No to do dzieła! Jak zrobić proste ciasteczka czekoladowe z kakao krok po kroku?
Okej, skoro wszystko gotowe, to zakasujemy rękawy. Obiecuję, że będzie szybko i bezboleśnie. To chyba najlepsze proste ciasteczka czekoladowe z kakao dla początkujących, bo ciężko tu coś zepsuć.
1. Mieszamy suchą ekipę
Weźcie dużą miskę i wsypcie do niej mąkę, kakao, proszek do pieczenia i sól. Wymieszajcie to porządnie jakąś trzepaczką albo widelcem. Chodzi o to, żeby składniki się równomiernie rozłożyły i nie było żadnych grudek kakao. Odstawcie na bok.
2. Czas na masło i cukier – niech się polubią
W drugiej misce umieśćcie miękkie masło i cukier. Teraz mikser w dłoń i jedziemy! Ucierajcie na puszystą, jaśniejszą masę. To potrwa kilka minut. Potem wbijcie jajko, dodajcie ekstrakt waniliowy i miksujcie jeszcze przez chwilę, aż wszystko się ładnie połączy w taki gładki krem. Ten etap to klucz, by nasze proste ciasteczka czekoladowe z kakao były lekkie.
3. Wielkie łączenie
Teraz najważniejszy moment. Do miski z masą maślano-jajeczną zaczynamy dodawać suche składniki. Róbcie to partiami, powiedzmy na trzy razy, i mieszajcie na wolnych obrotach miksera albo po prostu szpatułką. I tu ważna uwaga: mieszajcie tylko do połączenia składników. Wiecie, z ciastem jak z ludźmi, nie lubi być męczone. Jak za długo będziecie je mieszać, obrazi się i ciastka wyjdą twarde. Na sam koniec, jeśli używacie, wsypcie kawałki czekolady albo orzechy i wmieszajcie je delikatnie.
4. Chwila odpoczynku w lodówce (serio, nie pomijaj tego!)
Wiem, wiem, chcecie już je piec. Ale zaufajcie mi. Zawińcie ciasto w folię i wsadźcie do lodówki na przynajmniej 30 minut. Godzinka będzie jeszcze lepsza. Dzięki temu ciasto stężeje, będzie się z nim łatwiej pracować, a ciasteczka nie rozpłyną się na blasze w wielką, płaską plamę. Ten krok naprawdę zmienia wszystko, jeśli chodzi o idealne proste ciasteczka czekoladowe z kakao.
5. Formujemy kulki i na blachę!
Piekarnik rozgrzejcie do 180 stopni (góra-dół, bez termoobiegu). Blachę wyłóżcie papierem do pieczenia. Ze schłodzonego ciasta odrywajcie kawałki i formujcie w dłoniach kulki wielkości orzecha włoskiego. Układajcie je na blasze, zachowując spore odstępy, bo trochę urosną. Możecie je delikatnie spłaszczyć dłonią albo dnem szklanki.
6. Gorąca kąpiel w piekarniku
Blacha ląduje w nagrzanym piekarniku na jakieś 10-12 minut. Nie dłużej! Czas pieczenia zależy od tego, jak bardzo miękkie ciastka lubicie. Brzegi powinny być leciutko ścięte, ale środek ma wyglądać na niedopieczony – on dojdzie sobie już po wyjęciu. To sekret idealnie ciągnącego się wnętrza.
7. Chwila cierpliwości, czyli studzenie
Po wyjęciu z pieca ciastka będą bardzo delikatne. Zostawcie je na gorącej blasze na jakieś 5 minut, żeby trochę stwardniały. Dopiero potem, używając łopatki, przenieście je ostrożnie na kratkę do całkowitego wystudzenia. Przechowujcie w szczelnym pojemniku… jeśli cokolwiek zostanie! U mnie znikają jeszcze ciepłe.
Małe triki, które robią wielką różnicę
Chcecie, żeby wasze wypieki były jeszcze lepsze? Proszę bardzo. Jeśli wolicie chrupiące ciastka, potrzymajcie je w piecu minutę czy dwie dłużej. Ja osobiście wolę te w stylu 'lava cake’, czyli z lekko płynnym środkiem, więc wyciągam je, jak tylko brzegi się zetną. A co, jeśli nie masz masła albo jajek? Spokojnie, świat się nie zawalił. Można przygotować proste ciasteczka czekoladowe z kakao bez masła przepis jest bardzo prosty – zastąp je olejem kokosowym w tej samej ilości. A zamiast jajka? Dojrzały banan albo „jajko” z siemienia lnianego (łyżka mielonego siemienia zalana 3 łyżkami wody) i już macie proste ciasteczka czekoladowe z kakao wegańskie. Dla fanów bananowo-czekoladowych smaków, polecam też sprawdzić babeczki bananowo-czekoladowe.
Co może pójść nie tak? (I jak to naprawić)
Nawet przy najprostszym przepisie coś może pójść nie po naszej myśli. Ale bez paniki. Jeśli ciasto jest za suche i się kruszy – dodaj łyżeczkę mleka. Jeśli ciasteczka za bardzo się rozpływają – ciasto było za ciepłe, następnym razem potrzymaj je dłużej w lodówce. A jeśli wyjdą za twarde, to znaczy, że piekły się za długo. Kiedyś tak się zapatrzyłam w serial, że moje idealne ciasteczka zamieniły się w czarne węgielki. Płacz był, ale nauczka też – nastawiajcie timer! Serio.
I gotowe! Smacznego!
Mam nadzieję, że ten przepis na proste ciasteczka czekoladowe z kakao zagości u Was na stałe. To coś więcej niż deser. To pretekst do wspólnej zabawy w kuchni, do ubrudzenia sobie rąk mąką i do małych, słodkich chwil radości. Czasem, zamiast skomplikowanych wypieków, właśnie takie proste ciasteczka czekoladowe z kakao dają najwięcej satysfakcji. Podawajcie je z mlekiem, kawą, albo zjedzcie prosto z blachy, póki jeszcze ciepłe (tylko się nie poparzcie!). Smacznego!