Przepis na Dużo Gofrów: Chrupiące Gofry dla Dużej Rodziny i na Imprezę

Gofry dla całej armii? Mój sprawdzony przepis na dużą porcję chrupiących gofrów na imprezę i nie tylko

Pamiętam jak dziś urodziny mojego syna. Plan był prosty: gofry dla wszystkich. „Wszystkich” okazało się być dwudziestką rozwrzeszczanych siedmiolatków i ich rodziców. Kuchnia wyglądała jak po przejściu tornada, ja byłam cała w mące, ale uśmiechy na twarzach dzieciaków, gdy budowały wieże z gofrów, bitej śmietany i owoców, były bezcenne. Właśnie wtedy zrozumiałam, że posiadanie jednego, niezawodnego przepisu na dużo gofrów to prawdziwy skarb. To nie jest kolejny przepis z internetu. To mój sprawdzony na polu bitwy, wielokrotnie testowany przepis na dużo gofrów, który ratuje każdą imprezę i ułatwia życie na co dzień. Jeśli zastanawiasz się, jak zrobić gofry dla 20 osób i nie zwariować, to jesteś w dobrym miejscu.

Po co w ogóle piec tyle gofrów na raz?

Można by pomyśleć, że to szaleństwo. Pieczenie gofrów w hurtowych ilościach. Ale zaufaj mi, to jedno z tych genialnych kuchennych ułatwień. Kiedy raz spróbujesz, już nie wrócisz do pieczenia po cztery sztuki. Po pierwsze, imprezy. Urodziny, spotkanie z przyjaciółmi, zjazd rodzinny. Zamiast stać przy garach, gdy goście już są, przygotowujesz wielką porcję gofrów wcześniej. A w dniu „zero” tylko odgrzewasz i rzucasz na stół masę dodatków. Wszyscy są zachwyceni, a ty masz czas pogadać z ciocią.

A druga sprawa, jeszcze lepsza. Zapas na czarną godzinę. Tak, gofry można mrozić! To totalny game-changer dla zabieganych rodziców. Masz gotowe śniadanie na cały tydzień. Koniec z poranną paniką. Wyciągasz z zamrażarki, wrzucasz do tostera i po trzech minutach masz ciepłe, chrupiące gofry. Ten przepis na dużo gofrów to w zasadzie inwestycja w twój spokój.

Składniki na górę złocistych gofrów (ok. 25 sztuk)

To jest ten moment, kiedy magia się zaczyna. Mój przepis na gofry dla dużej rodziny bazuje na prostych składnikach, ale diabeł tkwi w proporcjach. To one sprawiają, że wychodzą idealnie chrupiące na zewnątrz i mięciutkie w środku.

Oto czego potrzebujesz, to takie ciasto na gofry dla wielu osób:

  • Mąka pszenna tortowa: Tak z kilogram. Lepiej mieć trochę więcej niż za mało. Typ 450 jest super, bo gofry są po niej leciutkie.
  • Jajka: 6 dużych jajek. Koniecznie wyciągnij je wcześniej z lodówki, niech złapią temperaturę pokojową.
  • Mleko: Trochę ponad litr. Też nie prosto z lodówki. Tłuste jest lepsze, ale na chudym też wyjdą.
  • Olej roślinny: Szklanka, czyli jakieś 250 ml. Można dać roztopione masło, wtedy pachną obłędnie, ale na oleju są bardziej chrupiące. To mój mały sekret.
  • Cukier: Pół szklanki, może trochę więcej jak lubicie bardzo słodkie. Jakieś 150g.
  • Cukier wanilinowy: Dwa opakowania, dla zapachu.
  • Proszek do pieczenia: 3 płaskie łyżeczki.
  • Sól: Solidna szczypta, żeby podbić smak.
  • Sekretny składnik: 2 łyżki spirytusu albo octu jabłkowego. Nie bój się, nie będzie go czuć! To trik stary jak świat, który sprawia, że gofry są niewiarygodnie chrupkie. Serio, spróbujcie. Ten przepis na dużo gofrów wiele mu zawdzięcza.

Robimy ciasto – prościej się nie da

Dobra, mamy składniki, teraz czas na przygotowanie ciasta. To naprawdę szybki przepis na dużo gofrów, bez zbędnych ceregieli.

  1. Weź dwie duże miski. To ważne, bo ciasta będzie sporo. W jednej wymieszaj suche składniki: mąkę, cukry, proszek do pieczenia i sól. Taką zwykłą trzepaczką.
  2. W drugiej misce rozbełtaj jajka, dodaj do nich mleko, olej i ten nasz sekretny składnik (spirytus lub ocet).
  3. Teraz powoli wlewaj mokre do suchego, mieszając. I tu uwaga! Nie miksuj tego na gładką masę. Kilka grudek to nic złego, a nawet jest wskazane. Jak będziesz mieszać za długo, gluten się uaktywni i gofry wyjdą twarde, a nie puszyste. Mieszaj tylko do połączenia składników.
  4. Odstaw ciasto na jakieś pół godziny. Niech sobie odpocznie. Mąka w tym czasie napęcznieje i ciasto będzie miało lepszą konsystencję. To naprawdę robi różnicę.

Właśnie przygotowałeś najlepszy przepis na dużo chrupiących gofrów. Proste, prawda?

Pieczenie bez stresu, czyli jak obsłużyć całą kolejkę chętnych

Pieczenie dużej partii to trochę jak linia produkcyjna. Trzeba się dobrze zorganizować, żeby wszystko szło gładko.

Sprzęt to podstawa. Dobra gofrownica o dużej mocy (powyżej 1000W) to twój najlepszy przyjaciel. Nagrzewa się momentalnie i piecze równo. Ja na duże akcje wyciągam dwie gofrownice i wtedy idzie jak burza. Potrzebna też będzie chochla do nalewania ciasta i – to absolutnie kluczowe – metalowa kratka do studzenia. Taka jak do ciasta.

Jak piec?
Rozgrzej gofrownicę na maksa. Pierwszy gofr może pójść na straty, to normalne, musi „przetrzeć” sprzęt. Ja zawsze lekko smaruję płytki olejem pędzelkiem przed pierwszą porcją, potem już nie trzeba. Nalewaj ciasto tak, żeby pokryło kratkę, ale nie wylewało się bokami. To kwestia wprawy. Piecz aż będą złociste i przestanie lecieć para. U mnie to trwa jakieś 3-4 minuty. Gotowe gofry podważaj delikatnie drewnianą szpatułką i odkładaj na kratkę. NIGDY nie kładź jednego na drugim, bo zaparują i zmiękną. Cały wysiłek na marne! Ta kratka to gwarancja, że każdy będzie chrupiący. Mój przepis na dużo gofrów nie zadziała bez tej zasady.

Co zrobić, żeby gofry czekały ciepłe i chrupkie?

Gdy produkcja idzie pełną parą, pierwsze upieczone gofry mogą wystygnąć. Jest na to sposób. Rozgrzej piekarnik do 80-100 stopni. Kratkę z upieczonymi goframi wstaw do środka. Możesz nawet lekko uchylić drzwiczki, żeby para miała gdzie uciec. Dzięki temu będą czekały na gości w idealnym stanie. To naprawdę świetny patent, gdy realizujesz przepis na gofry na 20 osób.

Mrożenie – patent na wagę złota

Zostało ci gofrów? Super! To znaczy, że masz gotowe śniadania. Poczekaj, aż całkowicie ostygną na kratce. Potem każdy zawiń w folię spożywczą albo włóż do woreczka strunowego. Możesz też układać je w pojemniku, przekładając papierem do pieczenia. W zamrażarce mogą leżeć nawet 2-3 miesiące.

A jak je potem ożywić? Najlepiej w tosterze! Wychodzą jak świeżo upieczone, serio. Można też w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez kilka minut. Będą znowu ciepłe i chrupiące. To sprawia, że ten przepis na dużo gofrów jest tak uniwersalny.

Pomysły na gofrową ucztę

Gdy masz już górę gofrów, pora na najfajniejszą część – dodatki. Zamiast podawać każdemu gotowy talerz, zrób „stację gofrową”. Na stole ustaw miseczki z różnościami:

  • Bita śmietana (koniecznie!)
  • Świeże owoce: truskawki, maliny, borówki, banany
  • Sos czekoladowy i karmelowy
  • Dżemy i konfitury. A może spróbujesz zrobić własny, np. przepis na idealny dżem z derenia?
  • Posypki, orzechy, wiórki kokosowe

Każdy może sobie skomponować gofra marzeń. Dzieci to uwielbiają, a i dorośli mają frajdę. Taki przepis na gofry z dużej porcji ciasta to idealna baza do kulinarnych eksperymentów. Kiedy organizuję większe przyjęcia, lubię mieć w zanadrzu też inne sprawdzone desery. Czasami piekę idealny biszkopt, który zawsze się udaje, a na tłusty czwartek czy inne okazje niezastąpiony jest domowy przepis na pączki.

Na koniec, kilka odpowiedzi na wasze pytania

Mam nadzieję, że mój przepis na dużo gofrów i te wszystkie rady pomogą wam zorganizować najpyszniejszą gofrową imprezę świata. To naprawdę proste, a efekt jest powalający.

Dlaczego moje gofry przywierają?

Och, znam ten ból! Najczęściej gofrownica jest za słabo rozgrzana. Musi być naprawdę gorąca. Czasem też wina leży po stronie starej powłoki. Wtedy warto ją lekko muśnąć olejem przed każdą porcją.

Czy ciasto może stać w lodówce przez noc?

Jasne! Możesz zrobić je wieczorem, a rano tylko upiec gofry. Wstaw je do lodówki w przykrytej misce. Przed pieczeniem wyjmij je na 30 minut, żeby złapało temperaturę pokojową.

Co zrobić, żeby gofry nie były gumowate?

Po pierwsze – nie mieszaj ciasta za długo. Po drugie – dodaj tłuszcz (olej lub masło). Po trzecie – ten sekretny spirytus lub ocet. No i najważniejsze – studź na kratce! To święta zasada chrupiących gofrów. Ten przepis na dużo gofrów został opracowany tak, by unikać tego problemu.

Realizacja tego przepisu na dużo gofrów to naprawdę czysta przyjemność, która zapewni słodkości na dłużej i masę radości. Smacznego!