Przepis na Schab Nadziewany Śliwkami Krok po Kroku: Soczysty Obiad na Święta
Schab ze śliwką jak u babci: mój przepis, który zawsze się udaje
Pamiętam to jak dziś. Zapach pieczonego mięsa unoszący się po całym domu, babcia krzątająca się w kuchni i to podekscytowanie, bo wiedziałam, że na obiad będzie ON. Schab nadziewany śliwkami. To danie to dla mnie coś znacznie więcej niż tylko kawałek wieprzowiny. To smak świąt, rodzinnych spotkań i beztroskiego dzieciństwa. Zawsze, gdy ktoś mnie pyta o sprawdzony przepis na schab nadziewany śliwkami, uśmiecham się pod nosem, bo w głowie mam właśnie ten jeden, jedyny, udoskonalany przez lata. To nie jest kolejny, nudny przepis na schab nadziewany śliwkami skopiowany z internetu. To kawałek mojej rodzinnej historii, którym chcę się z Wami podzielić.
Jeśli szukacie kulinarnego arcydzieła, które powali na kolana gości i sprawi, że domownicy będą prosić o dokładkę, to właśnie ten przepis na schab nadziewany śliwkami jest dla Was gwarancją sukcesu.
Schab ze śliwką – więcej niż tylko obiad
Czemu tak bardzo kocham to danie? Bo to kwintesencja polskiej kuchni. Jest w nim wszystko – tradycja, elegancja i ten niesamowity balans smaków. Słona, delikatna wieprzowina i ta eksplozja słodyczy z suszonej śliwki, czasem z lekką wędzoną nutą… no po prostu poezja. To danie zawsze robi wrażenie na stole, nieważne czy to Boże Narodzenie, Wielkanoc, czy niedzielny obiad u teściowej. Wygląda tak, jakby się nad nim pracowało godzinami, a prawda jest taka, że to całkiem łatwy przepis na schab nadziewany śliwkami, zwłaszcza gdy zna się kilka trików.
Najlepsze jest to, że można go przygotować dzień wcześniej. Pamiętam, jak mama zawsze piekła go w sobotę wieczorem, żeby w niedzielę mieć więcej czasu dla rodziny. To ogromna zaleta, gdy planuje się większe przyjęcie. Gotowy schab, pokrojony w plastry, można potem tylko delikatnie podgrzać. Dlatego uważam, że to idealny przepis na schab nadziewany śliwkami na święta.
Co wrzucić do koszyka, żeby wyszło idealnie?
Sekret każdego genialnego dania tkwi w składnikach. Tu nie ma drogi na skróty. Aby ten przepis na schab nadziewany śliwkami wyszedł perfekcyjnie, potrzebujesz kilku rzeczy naprawdę dobrej jakości.
Przede wszystkim mięso. Nie kupujcie pierwszego z brzegu kawałka schabu. Poszukajcie ładnego, równego kawałka schabu środkowego, najlepiej o wadze 1-1,5 kg. Ważne, żeby miał delikatne, cieniutkie żyłki tłuszczu. Pamiętam, jak raz kupiłam taki idealnie chudy, różowiutki kawałek i wyszedł suchy jak wiór. Ten tłuszczyk to nasz sprzymierzeniec, to on sprawia, że mięso jest soczyste. To podstawa, bez której nawet najlepszy przepis na schab nadziewany śliwkami się nie uda.
Drugi kluczowy gracz to śliwki. Tu jest pole do popisu. Moja babcia używała tylko polskich, wędzonych suszonych śliwek bez pestek, bo mówiła, że dają 'dymka’. I faktycznie, ich aromat jest nie do podrobienia. Ja czasem mieszam je pół na pół z kalifornijskimi, które są większe i słodsze. Ważne, żeby przed użyciem namoczyć je na pół godziny w ciepłej herbacie albo, jeśli robicie wersję dla dorosłych, w odrobinie brandy. Stają się wtedy cudownie miękkie.
No i przyprawy. Sól, świeżo mielony pieprz i majeranek. Dużo majeranku! To on nadaje wieprzowinie ten charakterystyczny, polski smak. Do tego kilka ząbków czosnku, przeciśniętych przez praskę, żeby mięso przeszło całe tym aromatem. Czasem smaruję też mięso odrobiną musztardy dijon, dla lekkiej ostrości. Do pieczenia przyda się też trochę oleju i bulion lub białe wino do podlewania.
No to do dzieła! Mój sprawdzony sposób na schab ze śliwką
Dobra, skoro mamy już wszystko, czas zakasać rękawy. Zobaczycie, jak zrobić schab nadziewany śliwkami, żeby za każdym razem wychodził idealny. To jest mój dopracowany schab nadziewany śliwkami krok po kroku.
Zaczynamy od mięsa. Myjemy je i osuszamy ręcznikiem papierowym. Teraz trzeba zrobić miejsce na farsz. Są dwie szkoły. Można zrobić długim, ostrym nożem głęboką kieszeń wzdłuż całego kawałka mięsa. To wersja dla leniwych, jak ja. Druga opcja to rozcięcie schabu w taki sposób, by powstał duży, płaski płat, który potem zwiniemy w roladę. Obie metody są dobre. Nacięte mięso solidnie nacieramy solą, pieprzem, majerankiem i czosnkiem. W środku też! Nie żałujcie przypraw. Ten przepis na schab nadziewany śliwkami lubi intensywne smaki.
Teraz farsz. Namoczone i osuszone śliwki układamy ciasno w kieszonce lub na płacie mięsa. Upchnijcie je tam porządnie, jedna obok drugiej. Jeśli robicie roladę, zostawcie trochę wolnego miejsca przy brzegach. Teraz najważniejszy moment – wiązanie. Wiem, wygląda to jak operacja chirurgiczna, ale bez sznurka kucharskiego wszystko się rozleci podczas pieczenia. Zaufajcie mi. Mięso trzeba ciasno związać w kilku miejscach, żeby trzymało fason. Mój schab nadziewany śliwkami pieczony przepis zawsze to uwzględnia. Kiedyś o tym zapomniałam i farsz po prostu wypłynął.
Na dużej patelni rozgrzewamy olej i obsmażamy naszego schabowego pacjenta z każdej strony na złoty kolor. To jest ten moment, kiedy w kuchni zaczyna pachnieć obłędnie! Ten krok zamyka pory w mięsie i sprawia, że wszystkie soki zostają w środku. To sekret tego, jak upiec schab soczysty.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Obsmażone mięso przekładamy do naczynia żaroodpornego, podlewamy połową szklanki bulionu lub wina i wstawiamy do pieca. Pieczemy około 60-70 minut na każdy kilogram mięsa. Co 20 minut warto otworzyć piekarnik i polać schab sosem, który się tworzy na dnie naczynia. To gwarantuje soczystość. Najlepszym sposobem na sprawdzenie, czy jest gotowy, jest termometr kuchenny – wewnętrzna temperatura powinna mieć około 70 stopni. Nie ma nic gorszego niż suchy schab. Jeśli chcecie poczytać więcej o tym, jak piec schab, aby zawsze był soczysty, to mam na to kilka patentów. Każdy dobry przepis na schab nadziewany śliwkami powinien o tym wspominać.
A kiedy mięso już się upiecze, nie krójcie go od razu! Wyjmijcie je z piekarnika, przykryjcie folią aluminiową i dajcie mu odpocząć przez 10-15 minut. To jak z człowiekiem po ciężkiej pracy, musi chwilę odsapnąć. Dzięki temu soki równomiernie się rozejdą i mięso będzie delikatniejsze. W tym czasie można przygotować genialny sos. Nie wylewajcie tego, co zostało w brytfance! To płynne złoto. Przelejcie to do rondelka, dodajcie kilka śliwek, można podlać odrobiną wina i zredukować. Taki schab nadziewany śliwkami z sosem śliwkowym to już po prostu niebo w gębie. To chyba mój ulubiony przepis na schab nadziewany śliwkami.
A gdyby tak trochę pokombinować?
Choć klasyka jest najlepsza, czasem lubię poeksperymentować. Ten przepis na schab nadziewany śliwkami to świetna baza do własnych wariacji. Kiedyś nie miałam dość śliwek i dorzuciłam garść suszonych moreli. Wyszło super! Lekko kwaskowaty smak moreli świetnie podkręcił słodycz śliwek. Taki schab nadziewany śliwkami i morelami przepis to strzał w dziesiątkę na odświeżenie klasyki. Mój mąż uwielbia, jak do farszu dorzucę trochę pokruszonych orzechów włoskich dla chrupkości albo kilka plasterków wędzonego boczku. Wtedy to już jest danie na medal. To nadal ten sam, sprawdzony przepis na schab nadziewany śliwkami, ale w nowej odsłonie.
Z czym to się je? Moje ulubione dodatki
Dobrze, schab gotowy, pachnie w całym domu, ale co do niego? Dla mnie absolutny klasyk to kluski śląskie z dziurką, w której idealnie zbiera się ten cudowny sos pieczeniowy. To połączenie jest po prostu stworzone dla siebie. Ale zwykłe purée ziemniaczane też daje radę, zwłaszcza jak jest dobrze ukręcone z masłem i mlekiem. Ziemniaki… zawsze pasują do tego dania, z sosem czy bez sosu. Z warzyw obowiązkowo modra kapusta na ciepło albo buraczki. Ten słodko-kwaśny dodatek idealnie komponuje się ze smakiem mięsa. Czasem, dla lekkości, robię prostą surówkę z białej kapusty. Udoskonalałam ten przepis na schab nadziewany śliwkami przez lata i wiem, że te dodatki pasują najlepiej.
Spróbujcie i Wy!
Mam nadzieję, że ten mój przydługi wywód i ten szczegółowy przepis na schab nadziewany śliwkami zachęcił Was do działania. Przygotowanie tego dania to prawdziwa przyjemność, a satysfakcja, gdy widzisz zachwycone miny bliskich, jest bezcenna. To naprawdę wyjątkowy przepis na schab nadziewany śliwkami, idealny do stworzenia niezapomnianego obiadu. Nie bójcie się, to naprawdę nie jest trudne. Wystarczy trochę serca, dobre składniki i mój sprawdzony przepis na schab nadziewany śliwkami. Ten schab nadziewany śliwkami suszonymi przepis to coś, co warto mieć w swoim zeszycie.
Życzę Wam smacznego i mnóstwa udanych, kulinarnych przygód!