Ciasto Miodowe z Orzechami Włoskimi i Kremem – Najlepszy Przepis
Ciasto Miodowe z Orzechami Włoskimi i Kremem – Przepis, który Pachnie Domem
Pamiętam jak dziś zeszyt mojej babci. Taki gruby, w brązowej, nieco już wytartej okładce. Na pierwszej stronie widniał napis „Przepisy”, a w środku było całe jej życie. Kartki pożółkłe, gdzieniegdzie poplamione ciastem, a pismo… pismo, które z wiekiem stawało się coraz bardziej drżące. Właśnie tam, między przepisem na rosół a instrukcją kiszenia ogórków, znalazłem skarb: przepis na jej legendarne ciasto miodowe z orzechami włoskimi. To nie był zwykły deser. To był zapach świąt, smak niedzielnych obiadów i pocieszenie po każdym stłuczonym kolanie. Dzisiaj chcę się z Wami podzielić tym kawałkiem mojej historii, przedstawiam wam przepis na ciasto miodowe z orzechami włoskimi, który mam nadzieję, stanie się też częścią Waszych wspomnień.
Co jest takiego magicznego w tym cieście?
Można by pomyśleć, że to tylko kilka placków przełożonych kremem. Ale każdy, kto choć raz spróbował pyszne ciasto miodowe z orzechami włoskimi wie, że to coś znacznie więcej. Magia tego deseru tkwi w jego transformacji. Twarde, nieco niepozorne po upieczeniu blaty miodowe, pod wpływem aksamitnego kremu, przez noc zmieniają się w coś nieprawdopodobnie wilgotnego i delikatnego.
Każdy kęs to idealna harmonia. Słodycz miodu, delikatność kremu budyniowego i ta chrupiąca, lekko karmelowa warstwa na wierzchu… ach! To jest poezja. To dlatego to klasyczne ciasto miodowe z orzechami włoskimi jest gwarancją sukcesu na każdym rodzinnym zjeździe. Serio, jeszcze nie spotkałem osoby, która by mu się oparła. To ciasto, które łączy pokolenia i sprawia, że na chwilę wszyscy milkną, delektując się smakiem.
Zbieramy naszą drużynę do zadań specjalnych
Zanim zaczniemy, musimy zgromadzić wszystkie potrzebne składniki. Dobre produkty to połowa sukcesu, więc postarajcie się wybrać te najlepszej jakości. To naprawdę czuć w smaku. Zbierzmy składniki na nasze wyjątkowe ciasto miodowe z orzechami włoskimi.
- Na blaty miodowe: 500g mąki pszennej – najlepiej tortowej, będzie delikatniejsza, 150g płynnego miodu – tu nie oszczędzajcie! Prawdziwy, pachnący miód to serce tego ciasta, 100g cukru pudru, 100g masła – prawdziwego masła, minimum 82% tłuszczu. Ja używam masła, ale wiem, że są tacy, co wolą piec na margarynie, i istnieją świetne przepisy na ciasta z margaryną Kasia które też się udają, 2 jajka – najlepiej od szczęśliwych kurek, 1 łyżeczka sody oczyszczonej, Szczypta przyprawy do piernika – to mój mały sekret, dodaje cudownego, korzennego aromatu.
- Na aksamitny krem: 500 ml mleka – 2% lub 3,2%, 150g cukru, 2 czubate łyżki mąki ziemniaczanej (albo 2 budynie waniliowe, jeśli chcecie iść na łatwiznę), 200g miękkiego masła – znowu, dobrej jakości. Musi mieć temperaturę pokojową!, Kilka kropel ekstraktu waniliowego.
- Na chrupiącą koronę: 200g orzechów włoskich, grubo posiekanych, 50g miodu, 50g masła, 50g cukru.
Przygotowanie idealnego kremu to podstawa, żeby nasze ciasto miodowe z orzechami włoskimi było wilgotne i pyszne.
A teraz zaczyna się magia! Jak zrobić ciasto miodowe z orzechami włoskimi krok po kroku
Dobra, fartuchy nałożone? Zaczynamy! To proces, który wymaga trochę serca i cierpliwości, ale obiecuję – warto.
Najpierw blaty – fundament naszego dzieła
W garnku z grubym dnem (albo w misce nad parą, jak kto woli) umieszczamy miód, masło i cukier. Podgrzewamy na małym ogniu, mieszając od czasu do czasu, aż wszystko się ładnie rozpuści i połączy w gładką, pachnącą masę. Zdejmujemy z ognia. Teraz ważny moment – dodajemy sodę. Masa zacznie się pienić i rosnąć, nie panikujcie, tak ma być! Po chwili dodajemy jajka i energicznie mieszamy rózgą, żeby się nie ścięły. Odstawiamy na chwilę, niech lekko ostygnie.
Do jeszcze ciepłej, ale nie gorącej masy, stopniowo przesiewamy mąkę (i przyprawę do piernika, jeśli używacie). Mieszamy najpierw łyżką, a potem zagniatamy rękami na blacie. Ciasto powinno być gładkie i elastyczne. Dzielimy je na 4 równe części (ja zawsze używam wagi, żeby było idealnie). Każdą część cieniutko wałkujemy, najlepiej od razu na papierze do pieczenia, na wymiar blaszki (u mnie standardowo 25×35 cm). Nie przejmujcie się, jeśli brzegi nie są idealne.
Piekarnik nagrzewamy do 180°C. Każdy placek pieczemy osobno, jakieś 7-10 minut. Muszą być złociste, ale wciąż miękkie w dotyku po wyjęciu. Po ostygnięciu stwardnieją jak kamień – i to jest OK! Zmiękną później, obiecuję. To sekret, aby ciasto miodowe z orzechami włoskimi nie było suche.
Krem budyniowy – aksamitne serce ciasta
Z 500 ml mleka odlewamy pół szklanki. Resztę gotujemy z cukrem. W tej odlanej połówce rozrabiamy mąkę ziemniaczaną (albo proszek budyniowy) na gładką masę bez grudek. Gdy mleko w garnku zawrze, wlewamy naszą mieszankę i energicznie mieszamy, aż powstanie gęsty, gładki budyń. Gotujemy jeszcze z minutę. A teraz super trik babci: przykrywamy budyń folią spożywczą tak, żeby dotykała jego powierzchni. Dzięki temu nie zrobi się na nim kożuch. Odstawiamy do CAŁKOWITEGO wystudzenia. To krytycznie ważne.
Gdy budyń jest już zimny jak serce byłej, w drugiej misce ucieramy miękkie masło na puch. Musi być białe i puszyste. I teraz, łyżka po łyżce, dodajemy zimny budyń, cały czas miksując na wysokich obrotach. Krem ma być gładki i aksamitny. Na koniec dodajemy wanilię. Jeśli krem się zwarzy (co zdarza się nawet najlepszym!), można spróbować go uratować, podgrzewając lekko miskę nad parą i miksując, albo dodając łyżkę gorącej wody. To właśnie ten krem sprawia, że ciasto miodowe z orzechami włoskimi i kremem jest tak aksamitne.
Warstwa orzechowa – chrupiąca przyjemność
To jest ten moment, kiedy w domu zaczyna pachnieć obłędnie. W rondelku roztapiamy masło z miodem i cukrem. Gotujemy chwilę, aż cukier się rozpuści. Wsypujemy posiekane orzechy i mieszamy, żeby całe pokryły się tym cudownym karmelem. I teraz mamy dwie szkoły. Ja wolę rozsmarować tę masę na ostatnim, jeszcze surowym blacie i zapiec go razem z orzechami przez ostatnie kilka minut. Wtedy orzechy są bardziej chrupiące. Ale można też wyłożyć masę na wierzch już złożonego ciasta. Obie wersje są pyszne. Ta masa orzechowa to coś, co wyróżnia dobre ciasto miodowe z orzechami włoskimi od tego fantastycznego.
Wielki finał, czyli składanie wieży smaku
Teraz najfajniejsza część – składanie naszego ciasta miodowego z orzechami włoskimi.
Na dnie blaszki lub na tacy kładziemy pierwszy blat. Smarujemy go równo 1/3 kremu. Przykrywamy drugim blatem, lekko dociskamy. Znowu krem. Trzeci blat, dociskamy, reszta kremu. I na samą górę ląduje nasz blat z zapieczonymi orzechami. Delikatnie dociskamy całość, żeby warstwy się połączyły.
I teraz najważniejszy, a zarazem najtrudniejszy etap. Cierpliwość. To ciasto musi odpocząć. Schowajcie je do lodówki na co najmniej 12 godzin, a najlepiej na całą dobę. Przez ten czas twarde placki wchłoną wilgoć z kremu, zmiękną i wszystkie smaki się przegryzą. Wiem, że to trudne, ale bez tego cała praca na marne. Dopiero po tym czasie proste ciasto miodowe z orzechami włoskimi przepis staje się arcydziełem.
Moje sekrety na idealne, wilgotne ciasto miodowe z orzechami włoskimi
Przez lata pieczenia tego ciasta nauczyłem się kilku rzeczy.
Po pierwsze, nie przepiekaj blatów. Lepiej wyjąć je minutę za wcześnie niż za późno. One naprawdę mają stwardnieć po ostygnięciu.
Po drugie, nie żałuj kremu. To on jest nośnikiem wilgoci. Rozsmaruj go równo aż po same brzegi.
Po trzecie, cierpliwość, o której już mówiłem. To nie jest szybkie ciasto miodowe z orzechami włoskimi, które można jeść od razu. To jest ciasto, które potrzebuje czasu, żeby dojrzeć. To jest rytuał.
Co by tu jeszcze pokombinować?
Chociaż ja jestem tradycjonalistą, jeśli chodzi o ciasto miodowe z orzechami włoskimi, to kuchnia jest od eksperymentowania! Zamiast orzechów włoskich można użyć pekanów albo migdałów. Będzie inaczej, ale równie pysznie. Jeśli w ogóle jesteście fanami orzechowych deserów, to pewnie znacie też inny klasyk, jakim są ciastka orzeszki z opiekacza.
Do kremu można dodać kieliszek rumu albo amaretto, dla podkręcenia smaku. A jak już jesteśmy przy kremach, to czasem do budyniu dodaję odrobinę serka, np. ricotty, dla lżejszej konsystencji, co przypomina mi inne desery z ricottą na słodko.
A co z wersją bez pieczenia? Teoretycznie da się zrobić ciasto miodowe z orzechami włoskimi bez pieczenia, używając herbatników, ale… to już nie będzie to samo. To jak porównywać prawdziwą choinkę do sztucznej.
Jeśli chcecie, żeby ciasto wyglądało jeszcze bardziej odświętnie, można je udekorować. Czasem robię do niego prosty lukier z cukru pudru i polewam brzegi, żeby powstały takie apetyczne sople.
Odpowiadam na Wasze pytania o ciasto miodowe z orzechami włoskimi
Często dostaję pytania o to ciasto, więc zbiorę tu te najczęstsze.
- Jak długo takie ciasto miodowe z orzechami włoskimi jest dobre? Szczerze? Z każdym dniem jest lepsze. Spokojnie postoi w lodówce w zamkniętym pojemniku do 5-7 dni. O ile wcześniej nie zniknie.
- Czy blaty na ciasto miodowe z orzechami włoskimi można upiec wcześniej? Pewnie! To nawet ułatwia sprawę. Można je upiec 2-3 dni wcześniej i przechowywać zawinięte w folię w suchym miejscu.
- Czy ciasto miodowe z orzechami włoskimi można mrozić? Tak, świetnie się mrozi. Najlepiej pokroić na porcje, każdą owinąć folią i do zamrażarki. Potem wystarczy wyjąć i rozmrozić w lodówce. Smakuje jak świeże.
- Jakie orzechy są najlepsze? Najlepsze są świeże orzechy włoskie, które sami posiekacie. Te kupne, mielone, często są zwietrzałe i mogą zepsuć cały efekt. To od nich zależy jakość, jaką będzie miało nasze ciasto miodowe z orzechami włoskimi.
Podsumowanie: Upieczcie i stwórzcie własne wspomnienia
Mam nadzieję, że ten mój przydługi wywód i najlepszy przepis na ciasto miodowe z orzechami włoskimi zainspirował Was do działania. Bo ten przepis to coś więcej niż tylko lista składników. To przepis na ciepło, na chwilę przerwy, na uśmiech na twarzach bliskich. Nic nie zastąpi zapachu miodu i orzechów unoszącego się w domu i dumy, kiedy podajecie kawałek tego cuda. Spróbujcie. Stwórzcie własne, poplamione ciastem wspomnienia. A potem dajcie znać, jak wyszło wasze domowe ciasto miodowe z orzechami włoskimi. Smacznego!