Przepis na Biszkopt Szpinakowy z Kremem Mascarpone | Ciasto Leśny Mech

Moja historia z Leśnym Mchem, czyli jak pokochałam biszkopt szpinakowy

Pamiętam to jak dziś. Pierwszy raz zobaczyłam to ciasto na urodzinach u koleżanki. Ktoś przyniósł na stół coś, co wyglądało jak kawałek trawnika pokryty śniegiem i posypany rubinami. Byłam sceptyczna, oj, bardzo. „Ciasto ze szpinaku? Dziękuję, postoję.” – pomyślałam. Ale namawiali, kusili, aż w końcu się złamałam. I to był moment, który zmienił moje cukiernicze życie. Delikatny, wilgotny, absolutnie nie-szpinakowy w smaku, z kremem tak lekkim, że rozpływał się w ustach. Przepadłam. Od tamtej pory to ciasto, znane jako Leśny Mech, stało się moją specjalnością, a ten przepis na biszkopt szpinakowy jest moim popisowym numerem.

Dziś chcę się z Wami podzielić moim sprawdzonym, dopieszczonym przez lata przepisem. To nie jest kolejny suchy tekst z internetu. To jest ten jeden, jedyny, niezawodny przepis na biszkopt szpinakowy, który zawsze wychodzi. Obiecuję, że poprowadzę Was za rękę, krok po kroku, a ten niezawodny przepis na biszkopt szpinakowy sprawi, że efekt końcowy zwali z nóg Waszych gości. Zaskoczenie na ich twarzach, kiedy dowiadują się, co jest w środku – bezcenne! Zatem, jeśli szukacie czegoś naprawdę wyjątkowego, czegoś co jest jednocześnie proste i spektakularne, to ten przepis na biszkopt szpinakowy z kremem mascarpone jest dla was. Warto też zerknąć na inne najlepsze przepisy na ciasta, bo inspiracji nigdy za wiele.

Zielone ciasto, które kradnie serca (i nikt nie wie dlaczego!)

No dobrze, ale o co tyle hałasu? Po pierwsze – wygląd. To ciasto jest po prostu oszałamiające. Ten głęboki, leśny kolor, który dostajemy bez grama sztucznego barwnika, robi niesamowite wrażenie na stole. Wyobraźcie sobie miny gości. Zawsze jest ta sama chwila ciszy, a potem lawina pytań.

A potem smak. Och, ten smak! To największy sekret tego deseru. Spodziewasz się czegoś… warzywnego? Nic z tych rzeczy. Biszkopt jest delikatny, wilgotny, z lekką waniliową nutą. Szpinak robi tu całą robotę z kolorem i strukturą, ale smakowo chowa się na dalekim, dalekim planie. W połączeniu z puszystym, słodkim kremem i kwaskowatymi owocami, to jest poezja. Mój siostrzeniec, największy niejadek na świecie, który na widok zieleniny ucieka na drugi koniec pokoju, zjada Leśny Mech aż mu się uszy trzęsą. I to chyba najlepsza rekomendacja. Ten przepis na biszkopt szpinakowy to mój tajny sposób na przemycenie warzyw. Ciii, nie mówcie mu!

To ciasto to nie tylko deser. To całe przedstawienie, a ten przepis na biszkopt szpinakowy jest jak scenariusz do kulinarnego sukcesu. Idealne na urodziny, święta, albo po prostu, kiedy chcecie poprawić sobie humor. Gwarantuję, że ten przepis na ciasto leśny mech biszkopt szpinakowy na stałe zagości w waszym repertuarze.

Co musisz mieć pod ręką, żeby magia się zadziała

Zanim zaczniemy mieszać i piec, zbierzmy wszystkich naszych aktorów. Lista może wydawać się długa, ale większość z tych rzeczy pewnie macie już w kuchni. To gwarancja, że ten przepis na biszkopt szpinakowy uda się każdemu.

Składniki na zielony biszkopt:

  • Szpinak świeży: około 200-250 g. Jeśli używasz mrożonego, wystarczy 150-200 g, ale pamiętaj o jednej ważnej rzeczy, o której powiem później.
  • Jajka: 4 duże, najlepiej od szczęśliwych kurek, w temperaturze pokojowej.
  • Cukier: 200 g, zwykły biały.
  • Olej roślinny: 200 ml, rzepakowy lub słonecznikowy będzie super.
  • Mąka pszenna: 250 g tortowej, typ 450.
  • Proszek do pieczenia: 2 płaskie łyżeczki.
  • Aromat waniliowy: 1 łyżeczka, albo jeszcze lepiej – ziarenka z laski wanilii.

Składniki na śnieżnobiały krem:

  • Serek mascarpone: 500 g, musi być prosto z lodówki, zimniutki!
  • Śmietanka kremówka 30% lub 36%: 400 ml, i tu zasada jest ta sama – im zimniejsza, tym lepsza. Ja czasem wkładam ją na 15 minut do zamrażarki razem z miską do ubijania.
  • Cukier puder: 3-4 łyżki, albo więcej, jeśli lubicie słodsze kremy.
  • Opcjonalnie: skórka otarta z jednej cytryny, żeby dodać trochę świeżości.

Do dekoracji, czyli nasza leśna ściółka:

  • Owoce: koniecznie pestki granatu! To one robią ten efekt „leśnych jagód”. Poza tym maliny, borówki… co tylko lubicie.
  • Listki świeżej mięty dla koloru.

Ruszamy do kuchni! Czyli jak zrobić biszkopt szpinakowy krok po kroku

Dobra, koniec gadania, czas na działanie. Zaufajcie mi, to jest prostsze niż się wydaje. Ubierzcie fartuchy i do dzieła! Pokażę Wam jak zrobić biszkopt szpinakowy krok po kroku, bez stresu.

Krok 1: Zielona baza, czyli szpinak w roli głównej
Jeśli masz świeży szpinak, wrzuć go na minutę do wrzątku, odcedź i przelej zimną wodą, żeby zachował kolor. Jeśli mrożony – po prostu go rozmroź. A teraz najważniejsza część, której absolutnie nie można pominąć: ODCISKANIE. Musisz wycisnąć z niego tyle wody, ile tylko dasz radę. Rękami, przez gazę, jakkolwiek. Im będzie suchszy, tym lżejszy i bardziej puszysty wyjdzie nasz biszkopt. Jak już jest odciśnięty, zblenduj go na gładziutkie, zielone puree. To serce naszego ciasta. Dobrze przygotowany szpinak to podstawa, bez tego żaden przepis na biszkopt szpinakowy się nie uda.

Krok 2: Puszysta chmurka jajeczna
Teraz czas na biszkopt właściwy. Oddziel białka od żółtek. Białka ubij w dużej misce na sztywną pianę. Kiedy piana jest już sztywna, zacznij dodawać cukier, łyżka po łyżce, cały czas miksując. Masa ma być gęsta i błyszcząca jak beza. Następnie, zmniejsz obroty miksera i dodawaj po jednym żółtku. Kiedy żółtka się połączą, cieniutką strużką wlewaj olej, a na końcu nasze zielone puree ze szpinaku. Mieszaj tylko do połączenia składników, już na tym etapie najlepiej szpatułką.

Krok 3: Łączenie światów
W osobnej misce wymieszaj mąkę z proszkiem do pieczenia. Przesiej je do naszej zielonej masy, najlepiej w dwóch-trzech partiach. Teraz odłóż mikser! Weź szpatułkę i bardzo, ale to bardzo delikatnie, mieszaj wszystko ruchem od dołu do góry. Chcemy zachować jak najwięcej powietrza w masie. Dzięki temu ten przepis na biszkopt szpinakowy daje tak puszysty efekt. Jeśli lubisz lekkie ciasta, może Ci się spodobać też nasz przepis na biszkopt z 2 jaj bez proszku.

Krok 4: Czas do pieca
Tortownicę (moja ma 24 cm) wyłóż na dnie papierem do pieczenia, boków niczym nie smaruj. Przelej delikatnie ciasto do formy, wyrównaj. Wstaw do piekarnika nagrzanego do 175 stopni Celsjusza (góra-dół, bez termoobiegu!). A teraz pytanie za sto punktów: ile piec biszkopt szpinakowy? Zwykle zajmuje to około 40-50 minut. Najlepiej sprawdzić metodą suchego patyczka. Po upieczeniu, uchyl drzwiczki piekarnika i zostaw w nim ciasto na 10 minut, żeby nie doznało szoku termicznego. Dopiero potem wyjmij i ostudź całkowicie. Właściwe pieczenie to ważna część, którą zawiera ten przepis na biszkopt szpinakowy.

Krok 5: Składamy nasze dzieło
Gdy biszkopt jest już zimny (naprawdę zimny, to ważne!), czas na krem i finał. Odkrój ostrym nożem wierzchnią, przypieczoną warstwę ciasta. Nie wyrzucaj jej! To nasz „mech”. Pokrusz ją w palcach na drobne okruszki. Teraz krem: w jednej misce ubij na sztywno lodowatą śmietankę z cukrem pudrem. W drugiej, krótko zmiksuj zimny serek mascarpone, tylko żeby go rozluźnić. Teraz, partiami, dodawaj ubitą śmietanę do serka i delikatnie mieszaj szpatułką do połączenia. Nie miksuj za długo, bo krem może się zwarzyć! Gotowy krem wyłóż na biszkopt, posyp pokruszonym „mchem” i udekoruj owocami. Całość wstaw do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc. Wiem, ciężko wytrzymać, ale warto! Wtedy ten prosty przepis na biszkopt szpinakowy pokazuje pełnię swojego smaku, a Twój przepis na biszkopt szpinakowy zakończy się pełnym sukcesem.

Jak można się bawić tym przepisem? Moje ulubione wariacje

Najlepsze w gotowaniu jest to, że zasady są po to, żeby je łamać (no, może nie wszystkie). Ten przepis na biszkopt szpinakowy jest świetną bazą do eksperymentów. Oto kilka pomysłów, które sama przetestowałam i które pokazują, jak elastyczny jest ten przepis na biszkopt szpinakowy.

Dla zabieganych, czyli biszkopt szpinakowy Thermomix przepis. Jeśli macie to cudo w kuchni, to życie staje się prostsze. Puree ze szpinaku robi się w moment, ciasto miesza samo. Wystarczy postępować zgodnie z instrukcjami na ekranie, a efekt będzie równie pyszny, tylko przy mniejszym wysiłku.

A co jeśli gluten Wam nie służy? Żaden problem. Mam przyjaciółkę z celiakią i dla niej często robię wersję bezglutenową. Wystarczy zamienić mąkę pszenną na gotową mieszankę bezglutenową do ciast. Czasem trzeba dodać odrobinę więcej płynu (np. łyżkę mleka), bo mąki bezglutenowe bywają bardziej „pijane”. Ale przepis na biszkopt szpinakowy bez glutenu jest jak najbardziej do zrobienia i wychodzi pyszny.

Czasem mam też ochotę na coś lżejszego. Wtedy powstaje biszkopt szpinakowy fit przepis. Zmniejszam ilość cukru o połowę i zastępuję go erytrytolem, a część oleju zamieniam na mus jabłkowy bez cukru. Ciasto jest wtedy mniej słodkie, ale wciąż cudownie wilgotne. Idealna opcja, kiedy liczymy kalorie, ale mamy ochotę na coś dobrego. To dowód, że przepis na biszkopt szpinakowy może być też w zdrowszej wersji.

Nie macie świeżego szpinaku? Luz. Biszkopt szpinakowy z mrożonego szpinaku przepis jest równie dobry. Po prostu pamiętajcie o tym, co mówiłam – odciśnijcie go z wody na maksa. To klucz do sukcesu, niezależnie od formy szpinaku.

No i moja ulubiona wersja, na specjalne okazje: biszkopt szpinakowy z owocami przepis. Między warstwę biszkoptu a kremu układam gęsto świeże maliny. Ta dodatkowa kwaśna nuta przełamuje słodycz kremu i tworzy prawdziwą eksplozję smaku. Czasami też, gdy najdzie mnie wena, sięgam po przepis na tiramisu pistacjowe, ale to już zupełnie inna bajka.

Moje małe sekrety, czyli co robić, żeby zawsze wyszło idealnie

Przez te wszystkie lata pieczenia Leśnego Mchu, nauczyłam się kilku rzeczy na własnych błędach. Chcę się nimi z Wami podzielić, żebyście Wy już nie musieli ich popełniać. To takie moje małe triki, które sprawiają, że ten przepis na biszkopt szpinakowy nigdy mnie nie zawodzi.

  • Najważniejsza zasada ze wszystkich: odciskanie szpinaku. Będę to powtarzać do znudzenia. Jeśli ciasto wyjdzie Wam za ciężkie albo zakalcowate, to na 99% wina leży po stronie zbyt mokrego szpinaku.
  • Po drugie, cierpliwość przy piekarniku. Wiem, że kusi, żeby zajrzeć do środka i zobaczyć, jak rośnie. Ale nie róbcie tego, przynajmniej przez pierwsze 30 minut. Gwałtowna zmiana temperatury to dla biszkoptu zabójstwo. Opadnie i będzie płacz.
  • Kolejna rzecz to zimno, zimniej, krem. Wszystkie składniki na krem muszą być lodowate. Serio. To gwarancja, że krem będzie sztywny i stabilny. Nie ma tu drogi na skróty.
  • Pamiętajcie, delikatność to podstawa. Zarówno przy mieszaniu ciasta, jak i kremu, bądźcie delikatni. Używajcie szpatułki, nie miksera na pełnych obrotach. Chcemy napowietrzyć, a nie zabić całą puszystość.
  • I na koniec – dajcie mu czas. Wiem, że chcecie spróbować od razu. Ale Leśny Mech jest jak dobre wino, musi dojrzeć. Najlepszy jest na drugi dzień, kiedy smaki się przegryzą, a biszkopt nabierze wilgoci od kremu. Przechowujcie go w lodówce pod przykryciem.

Trzymając się tych kilku zasad, każdy wasz przepis na biszkopt szpinakowy będzie mistrzostwem świata.

Wasze pytania, moje odpowiedzi

Dostaję mnóstwo pytań o to ciasto, więc zebrałam te najczęstsze w jednym miejscu. Może i Wasze wątpliwości się tu znajdą.

Czy biszkopt szpinakowy naprawdę nie smakuje jak szpinak?
Na sto procent! To pytanie numer jeden, które słyszę za każdym razem. I za każdym razem odpowiedź brzmi: absolutnie nie. Szpinak daje tylko kolor i wilgotność, jego smak jest całkowicie zdominowany przez wanilię, cukier i krem. To słodkie, pyszne ciasto, a nie sałatka. Dlatego ten przepis na biszkopt szpinakowy jest taką niespodzianką dla każdego, kto go próbuje.

Jak długo mogę trzymać ciasto w lodówce?
U mnie rzadko kiedy wytrzymuje dłużej niż dwa dni, bo znika w mgnieniu oka. Ale spokojnie można je przechowywać w lodówce, pod szczelnym przykryciem, przez 3-4 dni. Chociaż, jak już wspominałam, najlepsze jest na drugi dzień.

Czy mogę użyć innego kremu?
Jasne, że tak! Klasyczny krem do biszkoptu szpinakowego to ten z mascarpone, bo jest stabilny i pyszny. Ale jeśli nie macie mascarpone, możecie spróbować z kremem na bazie serka śmietankowego typu Philadelphia (jak do sernika) albo nawet z prostym kremem budyniowym. Eksperymentujcie!

A co z mrożeniem? Da się?
I tak, i nie. Można zamrozić sam upieczony i ostudzony biszkopt, bez kremu. Zawinięty szczelnie w folię wytrzyma w zamrażarce nawet miesiąc. Natomiast całego ciasta z kremem bym nie mroziła – mascarpone po rozmrożeniu lubi się rozwarstwiać i traci swoją aksamitną konsystencję. Najlepiej zamrozić sam spód, a krem zrobić na świeżo przed podaniem. To najlepszy sposób, aby ten przepis na biszkopt szpinakowy zachował swoją jakość.