Przepis na Schab Pieczony w Piekarniku | Soczysty i Aromatyczny Schab
Soczysty Schab z Piekarnika – Mój Sposób na Niedzielny Obiad Idealny
Pamiętam to jak dziś. Niedzielne popołudnia u babci, cały dom pachnący majerankiem i pieczonym mięsem. Gwiazdą programu był zawsze on – schab. Idealnie kruchy, soczysty, z chrupiącą skórką. Przez lata próbowałem odtworzyć ten smak. Moje pierwsze próby? Cóż, powiedzmy, że moje schaby bardziej nadawały się do podbijania gwoździ niż do jedzenia. Były suche jak wiór i kompletnie bez smaku. Byłem sfrustrowany, ale się nie poddałem. Po latach prób i błędów, dziesiątkach przeczytanych poradników i rozmów z zaprzyjaźnionymi kucharzami, w końcu go mam. Mój własny, niezawodny przepis na schab pieczony, który zawsze wychodzi. I chcę się nim z Tobą podzielić.
Zapomnij o podręcznikowej sztywności. To będzie opowieść o tym, jak z kawałka wieprzowiny zrobić małe dzieło sztuki, które zachwyci rodzinę i przyjaciół. To coś więcej niż tylko przepis, to suma moich doświadczeń.
Wszystko zaczyna się u rzeźnika, czyli sekret dobrego mięsa
Zanim w ogóle pomyślisz o piekarniku, musisz zdobyć dobre mięso. Ja mam taki swój mały rytuał – w sobotę rano idę do zaprzyjaźnionego rzeźnika. On już wie, czego szukam. Nie ma co się oszukiwać, mięso z supermarketu, zapakowane w plastik, rzadko kiedy dorówna temu od rzeźnika. Szukaj kawałka, który ma ładny, jasnoróżowy kolor. No i ten tłuszczyk! Wiem, wiem, wszyscy się go boją, ale te delikatne, białe niteczki tłuszczu, czyli marmurkowatość, to twój największy sprzymierzeniec. To one w trakcie pieczenia się rozpuszczą i sprawią, że mięso będzie obłędnie soczyste.
Czy z kością, czy bez? Ja osobiście uwielbiam schab z kością, bo daje głębszy smak, ale jest trochę trudniejszy w obsłudze. Na początek polecam wersję bez kości, jest prostsza do opanowania. Planując porcje, liczę jakieś 150-200 gramów surowego mięsa na głowę. Zawsze biorę trochę więcej, bo zimny schab na kanapkach następnego dnia to poezja. Jeśli szukasz więcej pomysłów na dania ze schabu, to znajdziesz je u nas. A jak lubisz inne wieprzowe klasyki, to zerknij też, jak zrobić idealną golonkę – to też temat na osobny, pyszny obiad.
Małe kroki, wielki efekt – przygotowanie schabu
Masz już idealny kawałek mięsa. Co teraz? Najpierw myjemy go szybko pod zimną wodą. A potem najważniejsza, a często pomijana rzecz: osuszanie. Ręcznikiem papierowym, do sucha, bez litości. Kiedyś to zlekceważyłem i cała moja piękna marynata po prostu spłynęła z mokrego mięsa. To była katastrofa. Sucha powierzchnia sprawi, że przyprawy idealnie przylgną, a podczas obsmażania zrobi się piękna skórka.
Jeśli widzisz jakieś twarde błonki, możesz je delikatnie odciąć. Cienką warstwę tłuszczu na wierzchu zostaw, a nawet lekko ponacinaj w kratkę. To nie tylko ładnie wygląda, ale pomaga marynacie wniknąć głębiej. To prosty trik, który podkręca smak, a dobry przepis na schab pieczony opiera się właśnie na takich detalach.
Cała magia dzieje się w marynacie
Marynata to serce całego przedsięwzięcia. To jest ten moment, kiedy zwykły kawałek mięsa zaczyna obiecywać, że będzie czymś wyjątkowym. Moja ulubiona, sprawdzona marynata to mieszanka oliwy, kilku ząbków czosnku przeciśniętych przez praskę, solidnej garści majeranku (nie żałujcie!), odrobiny słodkiej papryki, soli i świeżo zmielonego pieprzu. Czasem dodaję łyżkę musztardy dijon i odrobinę miodu dla pięknego koloru.
Nie idźcie na skróty, błagam! Ten schab musi się przespać z przyprawami. Minimum to kilka godzin, ale ja zawsze zostawiam go w lodówce na całą noc. Mięso dokładnie nacieram marynatą, masuję je, jakby to był najważniejszy masaż na świecie. Potem zawijam szczelnie w folię i do lodówki. Ten czas sprawia, że mięso kruszeje i przechodzi aromatami. Jeśli chcecie poeksperymentować, świetna jest też marynata na bazie jogurtu, która genialnie zmiękcza mięso. To klucz, by uzyskać przepis na soczysty schab pieczony, o którym będą krążyć legendy.
Piekarnik, nasz najlepszy przyjaciel (albo wróg)
Nadszedł wielki dzień. Jak upiec to cudo, żeby nie zepsuć całej pracy? Mam dwie metody.
Pierwsza, dla początkujących i tych, co lubią mieć spokój, to pieczenie w rękawie. To mój sposób na „pewniaka”. Rękaw utrzymuje całą wilgoć w środku, mięso piecze się we własnych sokach i po prostu nie może wyjść suche. To najlepszy przepis na schab pieczony w rękawie. Wkładasz mięso, zamykasz i zapominasz na jakiś czas. Pod koniec pieczenia rozcinam rękaw od góry, żeby skórka się ładnie przypiekła.
Druga metoda, dla odważniejszych, to pieczenie w naczyniu żaroodpornym. Tu trzeba trochę więcej uwagi. Najpierw ZAWSZE obsmażam schab z każdej strony na gorącej patelni z odrobiną oleju. Ten dźwięk skwierczącego mięsa… to zapowiedź czegoś wspaniałego. To zamyka pory i zatrzymuje soki w środku. Potem przekładam do naczynia i do piekarnika. Trzeba go co jakiś czas podlewać sokami, które się wytworzą, żeby nie wysechł.
Cierpliwość i termometr – duet idealny
Jaka temperatura pieczenia schabu jest najlepsza? Ja preferuję metodę „wolno i nisko”. Zaczynam od wyższej temperatury, około 200°C na pierwsze 15 minut, żeby zamknąć mięso, a potem zmniejszam do 160-170°C i piekę spokojnie. Jak długo piec schab w piekarniku? Zasadą jest około godziny na każdy kilogram mięsa, ale to tylko wskazówka.
Przez lata walczyłem z niedopieczonym lub przesuszonym mięsem. Aż w końcu kupiłem termometr do mięsa. I to zmieniło wszystko. To najlepsze kilkadziesiąt złotych, jakie wydałem na akcesoria kuchenne. Wbijasz w najgrubszą część mięsa i pieczesz, aż wewnętrzna temperatura osiągnie 63-65°C. Wtedy wyjmujesz. Koniec zgadywania.
I teraz najważniejsze. Po wyjęciu z piekarnika nie rzucaj się na niego od razu z nożem! Przykryj go luźno folią aluminiową i daj mu odpocząć przez 10-15 minut. Wyobraź sobie, że przebiegł maraton w piekarniku, potrzebuje chwili dla siebie. W tym czasie soki, które zebrały się w środku, równomiernie się rozprowadzą po całym mięsie. Jeśli pokroisz go od razu, cała ta pyszna wilgoć wypłynie na deskę. Cierpliwość zostanie nagrodzona.
Z czym to się je? Moje ulubione dodatki
Idealny schab potrzebuje towarzystwa. U nas w domu odwieczna wojna toczy się między frakcją ziemniaków z wody a fanami klusek śląskich z dziurką na sos. Ten przepis na schab pieczony z sosem, który powstaje naturalnie z soków z pieczenia, aż prosi się o kluski. Czasem robię też pieczone ziemniaki z rozmarynem.
Do tego obowiązkowo jakaś surówka. Klasyczna z czerwonej kapusty, mizeria, albo po prostu buraczki. A jak chcę zaszaleć, to robię schab pieczony z jabłkami. Kilka kwaśnych jabłek pokrojonych w ćwiartki i wrzuconych do naczynia w połowie pieczenia to strzał w dziesiątkę. Słodycz owoców genialnie komponuje się ze smakiem wieprzowiny. Ten schab pieczony z jabłkami przepis to hit na świąteczne okazje.
Mój prosty przepis na schab pieczony i pomysły na wariacje
Dobra, to teraz konkrety. Oto mój prosty przepis na schab pieczony dla początkujących, który zawsze się udaje.
1. Weź 1-1,2 kg schabu bez kości. Umyj, osusz.
2. Przygotuj marynatę: 4 łyżki oliwy, 4 ząbki czosnku (przeciśnięte), 2 łyżki majeranku, 1 łyżeczka słodkiej papryki, solidna szczypta soli i pieprzu. Możesz dodać łyżeczkę musztardy.
3. Natrzyj dokładnie mięso. Zostaw w lodówce na noc.
4. Na drugi dzień wyjmij mięso godzinę przed pieczeniem. Obsmaż na patelni na złoto. Przełóż do rękawa do pieczenia.
5. Piecz w 170°C przez około 70-80 minut. 15 minut przed końcem rozetnij rękaw.
6. Wyjmij, daj odpocząć 15 minut. Gotowe!
Gdy już opanujesz ten przepis na schab pieczony, możesz zacząć eksperymentować. Nadziewaj go śliwkami, morelami, grzybami. Spróbuj wersji po staropolsku z jałowcem i grzybami leśnymi. Niebo w gębie!
Coś poszło nie tak? Spokojnie, mam na to radę
Mój schab jest suchy jak wiór, co robić?
Spokojnie, zdarza się najlepszym. Pokrój go w cienkie plastry i zalej obfitym sosem pieczeniowym lub grzybowym. Podduś chwilę, a mięso wchłonie wilgoć. Możesz go też użyć na zimno do kanapek z chrzanem i ogórkiem – nikt się nie zorientuje!
Mogę go upiec dzień wcześniej, żeby mieć mniej stresu?
Pewnie! To świetny pomysł przy większych imprezach. Po upieczeniu i wystudzeniu zawiń go szczelnie w folię i do lodówki. Następnego dnia albo podaj na zimno, albo podgrzej delikatnie w piekarniku, najlepiej w naczyniu z odrobiną bulionu i pod przykryciem.
Jak długo można go trzymać w lodówce?
Upieczony schab, dobrze przechowywany w zamkniętym pojemniku, postoi w lodówce 3-4 dni. Chociaż u mnie rzadko kiedy tyle wytrzymuje.
A mrożenie?
Tak, można go mrozić. Najlepiej pokrojony w plastry. Potem rozmrażaj powoli w lodówce. Jest to jakiś sposób, chociaż wiadomo, że świeżo upieczony smakuje najlepiej. Każdy przepis na schab pieczony powie Ci to samo.